[K10] Dziwna reakcjana na dodanie gazu na zimnym silniku?!

[Gość caMaro]

Witam

Więc od początku:

Po odpaleniu i ujechaniu jakichś 200 metrów, gdy wyjeżdżam z drogi podporządkowanej (z mojego osiedla) na główną -jadę na dwójce cały czas- jest taki moment, że auto nagle traci moc, cisnę w pedał gazu i nic. Dopiero jak całkiem puszcze pedał i go jeszcze raz nacisnę furacz dopiero dostaje kopa i jedzie normalnie.

Filtr paliwa jest świeżo wymieniony, paliwa też w baku pod dostatkiem i wobec tego zachodzę w głowę czemu tak się dzieje????

Może coś z przepustnicą, gdy jest zimny silnik? A może układ zasilania jest zapowietrzony?

PROSZĘ O POMOC!

Furacz: Micra K10, 1235 ccm, 1989r.

[mimier]

Obstawiam, że masz gaźnik do czyszczenia...U mnie dzieje się to samo. Wymieniłem filtr paliwa, wyczyściłem zbiornik i jest nadal tak samo. Jak silnik jest zimny to aż strach nim wyjeżdżać na drogę jadąc na Pb, bo okropnie przerywa i dodatkowo autko się dławi przy całkowitym otwarciu przepustnicy...ale niedługo auto wędruje na szczęście do mechanika.

[Gość Marivsz]

Mam zupelnie to samo na zimnym silniku,ale jak sie rozgrzeje to jest ok Po odpaleniu,poczekaj z jakies 2,3minuty i powinno byc dobrze.

[mimier]

Po odpaleniu,poczekaj z jakies 2,3minuty i powinno byc dobrze.

No a później pozostaje tylko nerwówka, czy auto się zadławi jak będziesz chciał ostro ruszyć, uciekając przed nadjeżdżającym autem na skrzyżowaniu...Jeżeli ma się LPG to można sobie jeździć z takimi problemami, ale ja PB do momentu naprawy używam tylko do odpalania i nawet nie odważam się wyjeżdżać na drogę z niesprawnym układem zasilania.

 

caMaro spróbuj wlać jakiś dodatek czyszczący gaźnik do zbiornika paliwa, może u Ciebie ten zabieg coś pomoże...Ja wlałem już łącznie ze trzy butelki STP do gaźników... i szczerze to nic nie pomogło w moim przypadku...

[geniula1]

Ja bym tu obstawiał na jakieś problemy z ssaniem. Warto by też sprawdzić czy ma się dobrze ustawiony zapłon