Gość ravenek Opublikowano 29 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2007 Witam, Mam problem z ciągle świecącą się kontrolką engine check w mojej primerce (P11 1.6 z 2001r). Na stacji specjalizującej się w elektronice, pod komputerkiem powiedzieli, że sygnalizuje uszkodzenie katalizatora. Ponieważ wymiana katalizatora jest to duży wydatek to mechanik zasugerował wcześniejszą wymianę sond (co zrobiłem). Niestety nie pomogło. Czy jest sposób aby upewnić się że trzeba wymienić katalizator (koszt ok 3000 zł ). Jakieś testy np. CO2 w aso pomogą postawić diagnozę? Z objawów, oprócz świecenia się kontrolki wydaje mi się że pali troszkę dużo (przy ostrożnej jeździe 11,5 do 12,5 litra na 100 - oczywiście średnia z całego baku). Pojemność 1.6. Wymieniłem wszystkie filtry, paski, klocki, tarcze, sondy, amorki, wahacze wyeliminowałem luzy, ale spalanie nie drgnęło - może to jednak katalizator (co sygnalizuje kontrolka). Bardzo proszę bardziej doświadczonych o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 1 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 Witaj. Troche za malo danych piszesz. Szkada,ze nei podali Ci nr bledu typu P0... . Po tym mozna dojsc co i jak. U mnie po zalozeniu gazu zaczal wyskakiwac blad P0138 (ostatnio srednio co drugi dzien). Sprawdzilem w manualu i sie okazalo, ze najprawdopodobniej druga sonda nie zyje (podejrzenie rowniez bylo odnosnie katalizatora ale na szczescie sie nie sprawdzilo). Analiza spalin moze pokazac choc nie zawsze. Proponuje procedure testowa: na rozgrzanym katalizatorze - np prosto po jezdzie i na zimnym - po jezdzie wyl silnik na 15-20 min wlaczyc i patrzec jakie sa odczyty i czy sie zmieniaja. Sprobuj dowiedziec sie jaki to nr bledu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niezawodnyjapon Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Chociaż w nissanie nic mnie już nie zdziwi ale 3000zł za katalizator to chyba trozhę za dużo a nawet dużo za dużo. Chyba że jest ze złota . Wydaje mi się że raczej jakiś czujnik zapala kontrolkę, może lambda, dokładnie budowy układu nie znam. Sprawdzić elektronikę i obejrzeć dokładnie katalizator. A 3000 zł za katalizator to chyba ktoś sie z głowami pozamieniał. http://www.kalinski.pl/?akcja=katalizatory POLECAM, SPRAWDZONY WARSZTAT!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jag3210 Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Ja proponuję zmienić 1 rzecz -stację paliw. Miałem takie problemy w peugeot 406, wymieniłem praktycznie wszystko a okazało się że autko było bardzo wrażliwe na złej jakości paliwo. Po zmienie stacji paliw z Shell na Lotos wszystkie objawy zniknęły. To oczywiscie alternatywa-jeżeli nie pomoże zdaj się na wiedzę pozostaych klubowiczów:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ravenek Opublikowano 4 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 Serdeczne dziękuję Wam za odpowiedzi, Co do sond to wymieniłem obie i dalej zapalała się kontrolka. Co do kontrolki to po skasowaniu zapala się po przejechaniu ok 170-200 km (bez żadnego migania czy coś). Co do benzyny to tankuję na jednej stacji od 2 lat - Orlen - też myślałem że to zła jakość to wziąłem po resecie kontrolki ich 98 i nie pomogło niestety 200km i pali się znów. Przy okazji podjechałem sobie na kontrolę spalin i wyszło CO 0.01% co podobno jest dobrym wynikiem. Co do cen katalizatorów, to mechanik powiedział, że nie da się wspawać zamiennika, bo to katalizator tuż za silnikiem a nie przy wydechu - stąd cena ok 3 tys (podobno okazyjna). Przypomnę tylko objawy: 1. Kontrolka engine check po 170-200 km. 2. Spalanie w trybie mieszanym (specjalnie nie cisnąłem, tankowanie od korka do korka) - ok 11,5 - 12,5 litra (silnik 1.6). Nie mogę na własną rękę zrobić diagnostyki ("zrób to sam") bo mam złącze 16 pinowe (OBD2 z tego zo wyczytałem z forum) - czy nada się taki czytnik: Link allegro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 4 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 Ja mam inny problem, ale też związany z wydechem. Na wolnych obrotach wygląda tak jakby coś blokowało wylot spalin, ciężko to opisać... takie "pierdzenie". Jest zarówno na PB jak i lpg. Czy coś może się dziać z katalizatorem i czy jest możliwość by się przypchał jakimś syfem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ravenek Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 OK, ciąg dalszy mojej walki. Zrobiłem sobie test czytnikiem OBD2 i dostałem kod błędu 0420. Z tego odczytałem z tabelki z manuala do czytnika i z internetu to wg SAE DTC Definitions jest to "Catalyst System Efficiency Below Treshold (Bank 1)" czyli "Wydolność katalizatora poniżej dopuszczalnego progu (zespół 1)". Czy Waszym zdaniem taki kod błędu, przy wymienionych już sondach oznacza, że to na 100% katalizator? Trochę mnie przeraża to 3000 zł, no ale mam zamiar jeszcze parę lat tym samochodem pojeździć - jak trzeba to trudno, tylko nie chciałbym niepotrzebnie kasy wywalać. help.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anti2k Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Może niech się wypowiedzą mądrzejsi, ale czytałem w którymś z postów, że katalizator możesz w ogóle wyciąć a zamiast sondy wstawić emulator. Na pewno była by to tańsza operacja a i samochód stał by się żwawszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Benitez Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Nie wyciac katalizator, bo jego sie nie da (jest mocowany do kolektora), tylko wydlubac z niego cala ceramike. Potem jedziesz to jakiegos dobrego elektryka (względnie gazowca) i niech zaemuluje Ci drugą sonde. trzeba uzwazac, bo sa dwie i musza byc zgodne parametrami (na dwoch jest inne napiecie). I smigasz. Nawet w ASO w Gdansku tak robili klientowi, tak mi powidzial mechanik. Ewentualnie zostaje jeszcze kupno używanego katalizatora, za ok 300-400 zl z anglika. Ewentualnie niech Ci ktos napisze maila po niemiecku do tego goscia : KATALIZATOR Pamietam, ze jeszcze z tydzien temu mial w sprzedazy katy do 1,8 B i do 1,6 B. Mocowane do kolektora cos po ok 349 EURO. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anti2k Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Zajrzałem do manuala i zgodnie z nim obie sondy pracują w zakresie 0-1V, więc na dobrą sprawę kupujesz dwa emulatory sond, podłączasz pod wiązkę. Katalizator jak pisze Benitez można wyczyścić z ceramiki lub ( upieram się przy tym ) wyciąć i wspawać kawałek rury, ewentualnie kupić coś co przypomina katalizator, żeby panowie na przeglądzie się nie czepiali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Benitez Opublikowano 11 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2007 wiec po co dokupowac cos co przypomina kata, jak mozna go wydlubac i z zewnatrz i tak sie nie kapna :-) A ciekawi mnie, jak bys chcial wyciac kata i wpsawac rurke. Przeciesz to jest przy samymkolektorze i dlatego ten pierwszy kat jest z żeliwa, bo tam sa ogromne temperatury i obawiam sie, ze pierwsza lepsza rurka moze tego nie wytrzymac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anti2k Opublikowano 11 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2007 Oka, racja, dopiero zauważyłem, że tam są dwa katalizatory, cały czas byłem przekonany, że jest jeden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.