Klima: woda kapie na nogi pasażera

[Gość notek]

Witam - po dłuższej jeździe Note (co najmniej 100-200 km) z włączoną klimą, niezależnie od temp. zewnętrznej, woda skrapla się(?) na plastikowej obudowie (parownik?) wewnątrz kabiny i kapie na nogi pasażera. Odpływy są drożne - sprawdzone (co również widać na postojach).

Po dłuższej takiej trasie dodatkowo - sądzę, że może mieć to związek jedno z drugim - klima po włączeniu przez krótki czas lekko śmierdzi; mimo odgrzybiania za 4-5 m-cy (plus nowy filtr).

Serwis mnie na razie wysyła na drzewo (dopiero rozpocząłem temat), twierdząc, że "to fizyyykaaa Paaaanie", jednak wiem, że rok temu nic takiego nie występowało.

W międzyczasie zmieniły się - poza tym, że autko starsze - dwie rzeczy: zmieniłem filtr p.pyłkowy (aktualnie Filtron z Micry: pasuje, bo ten sam montują do Note) oraz wygłuszyłem lekko kabinę (co widać na fotce). Nie sądzę, żeby to miało związek, ale nigdy nic nie wiadomo.

Wedle mojej wiedzy pod tym czarnym plastikiem, na którym skrapla się woda znajduje się parownik. Wylot nawiewu na nogi oraz okolice filtra p.pyłkowego są suche.

Pomóżcie, proszę, jeśli ktoś miał podobny problem np. w Micrze lub innej Nysce - serwis albo spuszcza na drzewo albo straszy rozbiórką całej deski rozdzielczej. :028:

 

[Gość AUTOMAT_82]

Mój ojciec miał to w Passacie. Miał zanieczyszczony odpływ wody z układu i woda przelewała się z rurki odpływowej do kabiny. Wiadomo że jak klima chodzi to woda się skrapla. Odpływ z reguły jest od podszybia przez okolice nóg pasażera do podłogi. Musisz to sprawdzić. Jak masz znajomego mechanika to niech podniesie ci auto i sprawdz gdzie w podwoziu masz odpływ. Spróbuj udrożnić i nie powinno być dalej problemów.

[Gość notek]

Mój ojciec miał to w Passacie. Miał zanieczyszczony odpływ wody z układu i woda przelewała się z rurki odpływowej do kabiny. Wiadomo że jak klima chodzi to woda się skrapla. Odpływ z reguły jest od podszybia przez okolice nóg pasażera do podłogi. Musisz to sprawdzić. Jak masz znajomego mechanika to niech podniesie ci auto i sprawdz gdzie w podwoziu masz odpływ. Spróbuj udrożnić i nie powinno być dalej problemów.

 

Nie bardzo rozumiem Twój tok rozumowania, choć dziękuję za odzew:

1) Pisałem, że odpływy mam DROŻNE - a woda SKRAPLA się a nie WYLEWA

2) Co ma podszybie do skraplającej się wody przy podłodze?

[Gość AUTOMAT_82]

Nie bardzo rozumiem Twój tok rozumowania, choć dziękuję za odzew:

1) Pisałem, że odpływy mam DROŻNE - a woda SKRAPLA się a nie WYLEWA

2) Co ma podszybie do skraplającej się wody przy podłodze?

Ad.1. Fakt, nie zwróciło to mojej uwagi, że odpływy masz drożne, choć woda zawsze kapie w takich przypadkach, bo nie zbiera się w takim tempie aby sie wylewała.

Ad.2. W passacie przewody udrażniające idą od podszybia z przodu (za grodzią zaraz) i idą w dół. Dlatego o tym pisałem, nie znam budowy każdego auta więc tak po prostu napisałem.

[Gość notek]

No, ale tutaj niestety... skrapla się a nie wylewa (dochodzenie przeprowadzałem dwukrotnie). :/

Na chwilę obecną, jako że nieśpieszno mi do rozbierania całej deski rozdzielczej, aby wymontować parownik (tudzież zajrzeć do niego do środka) przykleiłem do tej czarnej widocznej części (czyli obudowy parownika) małe kawałki gąbki na taśmie dwustronnej. Nie widać, a mam nadzieję, że zadziała. Nota bene głębiej (też w kabinie) są prowadzone przewody aluminiowe klimy, z których nie tyle kapie, co LEJE SIĘ woda (lodowate są), ale dali tam taką nieprzemakalną gąbkę. Dziwny patent.

A ta czarna obudowa parownika IMHO wygląda po prostu na nie- albo źle odizolowaną w środku.