Gość cvasior Opublikowano 12 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 Witam wszystkich, Od niedawna jestem posiadaczem Primery 1.6 kat. gaźnik, rocznik 92. Mam następujący problem: jeśli silnik jest ciepły, ewentualnie stoi kilka godzin po jeździe, odpala od pierwszego zakręcenia rozrusznikiem. Po przestanej nocy trzeba kręcić nim prawie do rozładowania akumulatora zanim zaskoczy. Czasami wcale nie zaskoczy i nie daje się uruchomić. Kiedy już odpali chodzi równiuteńko i gładko, żadnego szarpania itp, jakby nigdy nic. Zmieniłem świece, przewody WN, nadal bez rezultatu. Może to coś z zasilaniem w paliwo, ewentualnie jakieś czujniki itp ? Bardzo proszę o jakąkolwiek poradę i do czego ewentualnie można się przyczepić. Aha, samochodzik posiada komputerek sterujący zapłonem i gaźnikiem. Pozdrawiam, Cvasior. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 12 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 to podobne: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...highlight=zimny A próbowałeś przed zapaleniem wcisnąć całkiem raz pedał gazu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzingis Opublikowano 12 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 Zacznij od sprawczenia pompy paliwowej, może przepuszczać na zaworkach zwrotnych, i wszystko paliwo wraca do zbiornika , i zanim rano zassa paliwo to troche trzeba rozrusznikiem pokręcić---to jest taka moja sugestia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gregors Opublikowano 12 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 witam!! podpinam się pod temat, mam ten sam silnik z tym że +LPG, też ostatnio mam taki sma problem, niezależne czy palę go na gazie czy na benzynie, rano muszę go sporo rzy zakręcić nim zapali:( wymieniałem kable, świece, filtry również bez rezultatu:(((, a może to kwestia jakiejś regulacji gaźnika????? zna się ktoś na tym silniku z gaźnikiem?? chętnie oddam w dobre ręce do regulacji. Proszę o pomoc i sugestie gdzie szukać przyczyny cięzkiego zapalania po dłuższym postoju!! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzingis Opublikowano 12 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 Ja na taki domowy sposób sprawdziłem; Rano otwieram maske sam. następnie odkręcam pokrywę filtra powietrza wlewam około 50-70 mililitrów [ niecała SETKA] benzynki do gażnika, następnie zakładam pokrywę filtra powietrza, wsiadam do samochodu, i kręcę rozrusznikiem, jak tylko zapali na 2-4 sekundy lub jak to się muwi --Odezwał się -- to już wiem że nie dostaje paliwa i wtedy wiem że pompa paliwa padła-- stosować tylko z silnikiem GAŻNIKOWYM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cvasior Opublikowano 13 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2007 Witam ponownie, Dziękuję wszystkim za sugestie. Póki co jestem w fazie testów - dałem sobie spokój z zapłonem i sprawdzam zasilanie paliwem. Wieczorkiem ok 22-23 odpalam silnik na chwilkę żeby podpompował paliwo (oczywiście zapala bez problemu) a następnie sprawdzam rano. Póki co pali idealnie. Prawdopodobnie więc jest faktycznie problem z pompą paliwa i uciekaniem paliwka do zbiornika. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sulej44 Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 A według mnie może to być kopułka, ja mam podobie- nie do tego stopnia ale zdarza mu sie to- przy identycznym silniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cvasior Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Witam, odświeżam temat. Odpalanie wieczorne niewiele pomaga. Ciągle są problemy. Zastanawiam się czy może to być kwestia kąta wyprzedzenia zapłonu ??? Ewentualnie czy można go ustawić nie posiadając lampy stroboskopowej ??? Jeśli tak to w jaki sposób. Z góry dziękuję za odp. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzingis Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Sprawdz wpierw co z układem zasilania czy pompka podaje paliwo, przy zaplonie sam nie grzeb jak się nie znasz , PYTANIE; - czy kreciłeś APARATEM ZAPŁONOWYM , zaplon możesz sam sprawdzić , na kole pasowym z przodu silnka masz znaki - ale bez lampy sie nie obejdzie chyba że na oko ale to dla zawodowca jest sprawa. Zwróciłem uwage że nissaniki są bardzo czułe na żle ustawiony zapłon 10 stopni przed GZP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cvasior Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Witam, To może napiszę jeszcze raz jakie są objawy, co robiłem i sprawdziłem. Samochód ma problem z zapalaniem (tzn rozładuje się akumulator a nie odpali) TYLKO i WYŁACZNIE po nocy i to nie zawsze. Jak jest ciepła noc odpala od razu, jak chłodniej, akumulator wykręcisz do zera i nie zapali. Kręci kręci, czuć zapach paliwa, świece po wykręceniu zalane, czyli paliwo dochodzi, iskra na świece idzie, sprawdzałem zdejmując ze świecy przewód i zbliżając do silnika. Kiedy już ewentualnie zapali chodzi od razu równiutko jak po stole. Nic nie szarpie, nie kopie itp. Również podczas jazdy nie ma absolutnie żadnych problemów - ideał... Tylko to ranne zapalnie doprowadza do obłędu. Wymieniłem filtr paliwa, zmieniłem przewody WN wymieniłem świece. Nadal jest to samo. Powtarzam, samochodzik NIGDY nie ma problemów przy zapalaniu jak już trochę pochodzi. Odpala za pierwszym razem - czy mocno rozgrzany, czy słabo itp. Problem pojawia się tylko i wyłącznie rano, kiedy jest najbardziej potrzebny... Może to jakieś czujniki ? nie wiem, temperatury cieczy czy coś ? komputerek może ? a może coś z gaźnikiem ? jakieś zaworki nie zamykają/otwierają ? Sił mi brakuje do tego sprzętu już. Pozdrawiam, cvasior. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzingis Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 trudno bedzie cos doradzic, ale sprawdz , rozrusznik czy ma odpowiednie obroty ,jak nim krecisz rano, znam przypadek taki że rozrusznik się zacierał na tulejkach i strasznie dużo pożerał prądu, a jak juz zapalił, to ten problem znikał tylko rano słabo krecił , by to sprawdzic zapal światła mijania lub drogowe rano i krec rozrusznikiem musi być druga osoba żeba mogła zobaczyć czy światła mocno przygasają, jest mi trudno opisać dokładnie jak masz to zrobic , ale chyba troche podpowiedziałem reszte musisz sam pokombinować,--jeszcze jedna sprawa w jakim stanie masz akumulator, moze się słabo wzbudza po dłuższym postoju napiecie może mieć dobre, ale natężenie może mu spadaći rozrusznik nie dostaje jak to sie muwi KOPA na starcie i wtedy zbyt małe obroty silnka są i na gazniku lubi się zalewać. [ Dodano: Nie 12 Sie, 2007 12:49 ] a najlepiej to weż 3 męzczyzn i rano niech cie popchna na 2 biegu tak z 5 metrów jak zapali to znaczy ze masz problem z akumulatorem lub rozrusznikiem alba te 2 rzeczy na raz. [ Dodano: Nie 12 Sie, 2007 12:51 ] o rozrząd sie nie obawiaj nie przeskoczy bo masz łancuszek a nie pasek to na popych mozna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cvasior Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Dzięki za podpowiedź, sprawdzę go na zapych. Ostatnio przez kilka dni mam spokój, zapala idealnie, deszcz nie deszcz, stoi nieraz ponad 14 godz. i też super. Co do akumulatora to nie wiem.... kręci tym silnikiem jak głupi, jakoś tak z 15 zakręceń trzeba zrobić zanim zaczyna mu być ciężko... W sumie zaczął dobrze odpalać jak pogrzebałem przy tej skrzynce bezpieczników koło akumulatora (miałem ją wyciągniętą) i przy jej okolicach przy kablach. Wyciągałem wszystkie bezpieczniki po kolei i wkładałem. Ale to chyba czysty przypadek że chwilowo zapala dobrze... Pozdrawiam. [ Dodano: Sro 29 Sie, 2007 08:01 ] No niestety, moje problemy nadal się pojawiają. Wykryłem jednoznacznie, że przy temperaturze otoczenia poniżej 15 stopni samochód nie chce zapalić. Powodem jest BRAK ISKRY przy niskiej temperaturze. I teraz pytanie, czy winę za taki stan rzeczy może ponosić moduł wzmocnienia zapłonu ??? Stwierdziłem że przy moim gaźnikowcu ktoś założył ten moduł od silnika z wtryskiem. Jeśli to możliwe prosiłbym o foto modułu zapłonowego z silnika gaźnikowego. O ile katalogi w sklepach internetowych się nie mylą, powinien być taki z otworem w środku (do czego on służy???). Ja mam założony od wtrysku - taki mniejszy trapezowy. Z góry dzięki za pomoc. [ Dodano: Sro 29 Sie, 2007 08:02 ] No niestety, moje problemy nadal się pojawiają. Wykryłem jednoznacznie, że przy temperaturze otoczenia poniżej 15 stopni samochód nie chce zapalić. Powodem jest BRAK ISKRY przy niskiej temperaturze. I teraz pytanie, czy winę za taki stan rzeczy może ponosić moduł wzmocnienia zapłonu ??? Stwierdziłem że przy moim gaźnikowcu ktoś założył ten moduł od silnika z wtryskiem. Jeśli to możliwe prosiłbym o foto modułu zapłonowego z silnika gaźnikowego. O ile katalogi w sklepach internetowych się nie mylą, powinien być taki z otworem w środku (do czego on służy???). Ja mam założony od wtrysku - taki mniejszy trapezowy. Z góry dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.