Gość cameeel Opublikowano 17 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Witam Koledzy potrzebuje waszych wskazówek co może być nie tak objawy są takie : jade swoja P10 2,0 LPG , upał włączam klime i wszystko super po czym np. hamuje na skrzyżowaniu i obroty spadają tak że silnik mi gaśnie. Nie ma tego problemu bez włączania klimy, dodam też że np jak silnik pracuje na biegu jałowym to moge włączać klime i wyłączać i nie ma problemu obroty spadaja i zaraz sie wyrównuja , natomiast nie rozumiem czemu podczas jazdy spadają tak że aż gaszą silnik. Może ktoś z Was miał podobny problem ... Pozdrawiam [ Dodano: Sro 18 Lip, 2007 09:20 ] dodam jeszcze ze ta sytuacja dzieje się tylko na rozgrzanym silniku i ze mam ten sam problem co inni ze "znikaniem" plynu ze zbiorniczka wyrownawczego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 mam tak samo, czasem obroty mi spadają praktycznie do 0. Jak jest zimny to masz podpórkę pod przepustnicą (ssanie - żeby nie gasł) Dlatego problem widzisz dopiero jak sie rozgrzeje. Im bardziej klima jest rozgrzana, to stawia większy opór dla kompresora, a on dla silnika, dlatego też takie duszenie może być spowodowane tym że jest bardzo gorąco. Jesli na benzynie się tak nie robi, to podjedz do gazowników niech wyregulują silnik na klimie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cameeel Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 na benzynie jest identycznie ... wymienilem filtr powietrza bo juz raz tak mialem ze dawal za malo powietrza i spadaly mi obroty ale tu nic sie nie zmienilo ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 możesz spróbować regulować śrubką od wolnych obrotów (silnik krokowy na przepustnicy) ale zapewne da to taki efekt że na pracy bez klimy będą za wysokie obroty. Jako iż mam ten sam problem do rozwiązania ;-) jak coś wymyślę to napiszę ;-) Jak by Ci się udało to też napisz ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Może być to wina zaworu FICD, który otwiera kanał obejścia przepustnicy i którym wtedy dodatkowe powietrze przelatuje do silnika. Wykorzystywane jest to do zwiększenia obrotów na biegu jałowym gdy działa klimatyzacja bądź wspomaganie. Nie wiem czy w wersji 2.0 jest jak w 1.6, ale jeżeli jest przepustnica to i zawór też powinien być. Myśle, że przyczyną jest tu zasilanie gazem, który zakleja wszystkie przeloty. Więc aż się boję tego napisać, ale może warto przeczyścić przepustnicę. A jak to zrobić ? Było na forum - wystarczy poszukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 ja mam ten etap za sobą już. Silniczek krokowy sterujący dodatkowym powietrzem. Wyczyściłem zaworek, troche tam było syfu, Consult wskazywał jego pracę na poziomie 10% na biegu jałowym. Wyczyściłem, w ASO mi ustawili wszystko teraz daje ok 30-45% co podobno tak ma być. Jednak nie rozwiązało to problemu ;-) Jedyne co przy tym zdziałałem to przypadkiem popsułem przepływomierz (ktoś go już lutował, i przy małym wstrząsie sie rozsypał) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Woj Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Temat spadających obrotów bardzo często pojawia się na tym forum i tak naprawdę nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi jak to naprawić, są sugestie, że trzeba przeczyścic silnik krokowy i przepustnicę, ale skoro to nie pomaga, to cholera wie co z tym zrobić. Przypadłość nie ma większego związku z klimatyzacją, na klimatyzacji poprostu spadek obrotów jest większy (bo większe obciążenie silnika). Znam dwie p10, gdzie problem występuje. Mam nadzieję, że komuś się uda podsumować procedurę rozwiązania tej irytującej kwestii pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 na to nie ma recepty bo powodować takie zachowanie może milion rzeczy, WN, problemy z zasilaniem paliwem, problemy z dostępem powietrza. Ja jeszcze raz dobrałem się do krokowca i wydaje mi się, że na benzynie oraz na gazie ale bez klimy problem się rozwiązał , chociaż musze jeszcze pojeździć. Na klimie przy dużym obciążeniu problem występuje ale uznam że to naturalne i nie będę z tym walczył już. Musze tylko potestować jeszcze na benzynie, i bez klimy, bo przez ostatnie dni nie dało się jeździć bez klimy ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Woj Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Ja jeszcze raz dobrałem się do krokowca i wydaje mi się, że na benzynie oraz na gazie ale bez klimy problem się rozwiązał , chociaż musze jeszcze pojeździć. Na klimie przy dużym obciążeniu problem występuje ale uznam że to naturalne i nie będę z tym walczył już. Musze tylko potestować jeszcze na benzynie, i bez klimy, bo przez ostatnie dni nie dało się jeździć bez klimy ;-) Daj znać co Ci wyszło, jak czyściłeś silnik krokowy? pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 odkręciłem cały ten bajer silnik z zaworkiem. Silnikowi niczego nie robiłem. Natomiast tłoczek się nie domykał bo był zasmarkany nagarem. Rozpuszczalnik plus wacik do uszu ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cameeel Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Koledzy to ja może naświetle całą sprawę od początku jak to się u mnie zaczęło bo może to pomoże znależć wyjście. Nigdy nie mialem problemu z jazdą na klimie fakt faktem samochód mam od lutego a tak naprawde na klimie można było jeżdzić od maja dopiero więc. dużo jej nie poużywałem oczywiście trzymałem się wskazówek mechaników żeby nawet w zimie od czasu do czasu włączyć klime ... problem zaczął się jakiś tydzień temu kiedy to jechałem w dłuższą trasę w upale ... włączyłem klime i po jakichś 30 km zauważyłem że wskaźnik temperatury zaczyna świrować i idzie w góre... oczywiście zjazd na pobocze otworzylem maske ... silnik się schłodził ... stwierdziłem - coś z klimą - stawia duży opór silnikowi i zagrzało go ... wyłączyłem klime i zrobiłem ponad 400 km bez najmniejszego problemu - trzymał temperature idealnie ... i to zagrzanie silnika zdarzyło mi sie pierwszy raz ... to tylko utwierdziło mnie w przekonaniu że wina lezy po stronie klimy ... jednak całkiem niedawno bo w niedziele wybrałem sie nad wode ze znajomymi czyli upał + 5 osob na pokładzie sądziłem że coś z klima jest nie tak więc nawet jej nie włączełem ... przygniotłem do 140 kilka razy i znowu wskazówka od temp w gore ... nastepnego dnia byłem umówiony z mechanikiem. Musze też wspomnieć że jak sporo osób z forum też mam problem z "duchami" w zbiorniczku wyrównawczym ... mechanik popatrzył, według niego wszystko szczelne ... zero wcieków , zero osadu na korku od oleju czy bagnecie, zero bąbelków w zbiorniczku co wskazywało by na walniętą uszczelke pod głowicą, zero plam czy osadu gdzie kolwiek indziej które mogły by wskazywać na jakiś wyciek z innych węży stweirdziłem - wymienie termostat może sie zwiesił ze dwa razy ... wymieniliśmy ... od tej pory nie zagrzałem go ale nie miałem w sumie okazji przycisnąć . Może to gaszenie na klimie ma związek z uciekaniem płynu (wygotowywaniem płynu) mimo działających wentylatorów, sprawnego termostatu ... ale to też dziwne bo przecierz jak tylko włączasz klime to automatycznie załączają się wentylatory niezależnie od temp. silnika wieksze prawdopodobieństwo że go zagrzejesz bez klimy niż na klimie ...co prawda większe obciąże nie ale wentylatory pracują non stop ... nie mam problemu z niskimi obrotami, dziwnymi skokami obortów itp itd jak koledzy z innych postów którzy mieli problem z przepustnica i silniczkiem krokowym, bez klimy - trzyma można powiedzieć ksiązkowo i na biegu jałowym tez podnosi po włączeniu klimy ale wystarczy przygazować i obroty lecą na łeb na szyje zarówno na benzynie jak i na lpg, jeżeli chodzi o ten zawór ficd to napiszcie mi prosze dokładnie gdzie to się znajduje jak sie do tego dobrac bo moze wystarczy to przeczyścic, moze nazbierało się tam syfu i blokuje ... można to zrobić samemu ? bo o ASO już niechce słyszeć. Przepraszam za długość posta mam nadzieje że może komuś będzie się chciało to przeczytać i może coś rozjaśni sprawę , dla mnie to bardzo ważne bo samochód mi potrzebny do pracy a bez klimy teraz to tylko sobie w banie strzelić... nie bede przecierz na każdym skrzyżowaniu wciskał jednocześnie hamulca i gazu ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Woj Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Nigdy nie mialem problemu z jazdą na klimie fakt faktem samochód mam od lutego a tak naprawde na klimie można było jeżdzić od maja dopiero więc. dużo jej nie poużywałem oczywiście trzymałem się wskazówek mechaników żeby nawet w zimie od czasu do czasu włączyć klime ... problem zaczął się jakiś tydzień temu kiedy to jechałem w dłuższą trasę w upale ... włączyłem klime i po jakichś 30 km zauważyłem że wskaźnik temperatury zaczyna świrować i idzie w góre... oczywiście zjazd na pobocze otworzylem maske ... silnik się schłodził ... stwierdziłem - coś z klimą - stawia duży opór silnikowi i zagrzało go ... wyłączyłem klime i zrobiłem ponad 400 km bez najmniejszego problemu - trzymał temperature idealnie ... Na bazie moich ostatnich doświadczeń - nie łączył bym spadku obrotów z przegrzewaniem. U mnie był dokładnie ten sam efekt co u Ciebie - na klimie się grzał, bez klimy - idealnie. Dopiero jakiś czas temu - 140km/h + 4 osoby + upał (bez klimy) - zauważyłem, że się gotuje również bez klimy. Tak jak pisałem w tym poście: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=31923 pomogła mi wymiana chłodnicy. Przyjrzyj się swojej, sprawdź czy się nie "sypią" żeberka, czy nie jest pordzewiała itp. Co do obrotów - sam borykam się z tym problemem, więc nie pomogę. Ale powtórzę jeszcze raz - Twój układ chłodzenia z jakiegoś powodu jest niewydolny, być może przez chłodnicę (ewentualnie pompa wody). pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość daniellus Opublikowano 25 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2007 A może poprostu zasyfiona chłodnica z zewnątrz robalami i innym bałaganem. Spróbuj na myjce ciśnieniowej przeczyścic skraplacz, być może to rozwiąże twoje problemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Woj Opublikowano 25 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2007 A może poprostu zasyfiona chłodnica z zewnątrz robalami i innym bałaganem.Spróbuj na myjce ciśnieniowej przeczyścic skraplacz, być może to rozwiąże twoje problemy. Daniellus ma rację - zawsze jest taniej na początek spróbować mycia pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cameeel Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 sprawe z gasnacym silnikiem na klimie rozwiazalo czyszczenie przepustnicy - teraz obroty mam sporo wyzsze wiec sprawa rozwiazana ... natomiast jezeli chodzi o chlodzenie to dalej mi gotuje wode moze rzeczywiscie chlodnica zakamieniona bo syfu na niej nie widze ... zreszta ciezko cos na niej dojrzec bo z przodu mam chlodnice od klimy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Woj Opublikowano 30 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 sprawe z gasnacym silnikiem na klimie rozwiazalo czyszczenie przepustnicy - teraz obroty mam sporo wyzsze wiec sprawa rozwiazana ... natomiast jezeli chodzi o chlodzenie to dalej mi gotuje wode moze rzeczywiscie chlodnica zakamieniona bo syfu na niej nie widze ... zreszta ciezko cos na niej dojrzec bo z przodu mam chlodnice od klimy ... Odkręć górne mocowania od chłodnicy wody i możesz ją spokojnie odchylić w stronę komory silnika, powinno dać się ocenić w jakim jest stanie. Wyjmowałem swego czasu chłodnicę klimatyzacji (skraplacz) bez demontażu chłodnicy wody więc na 100% się da obejrzeć ten element bez zbytnich kombinacji. pozdrawiam [ Dodano: Pon 30 Lip, 2007 23:34 ] sprawe z gasnacym silnikiem na klimie rozwiazalo czyszczenie przepustnicy - teraz obroty mam sporo wyzsze wiec sprawa rozwiazana ... Jak i czym czyściłeś przepustnicę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cameeel Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 problem u mnie był delikatny z dostaniem się do przepustnicy bo mam lpg i gazownicy dołożyli swoje co znacznie utrudnilo dostęp ale jakos sie udalo czyscilem to z mechanikiem z tego co widzialem najpierw zeskrobal osad a potem wyczyscil wszystko benzyna ekstrakcyjna ot cała filozofia, co do chlodnicy to tez jestem z nimi umowiony na czyszczenie chłodnicy bo moim zdaniem to wystarczy z tego co mi mowil mechaik chlodnica nie jest przerdzewiala ... pokazala sie na niej rdza od spodu ale to nic wielkiego ... zrobie jak mowiles odchyle i zobacze w jakim jest stanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.