Gość damianczypek Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Witam mam sunnego z 91 roku no i zbliza sie przeglad wiec pojechalem na stacje zobaczyc co do wymiany zeby potem nie byc zdziwiony gosc posprawdzał i mowi ze prawy wachacz i lewy łacznik stabilizatora .Zastanawiam sie czy wachaczy i łacznikow nie wymienia sie w komplecie???aha i czy po wymiane trzeba ustawiac zbieznosc???dodam ze nie chce wkladac za duzo pieniedzy do auta bo chce pojezdzic jeszcze 1 rok gora 2 lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 21 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 Wahacze czy łaczniki to nie hamulce, nie trzeba wymieniać parami, bo przeważnie szybciej lecą te po prawej stronie, chyba że auto miało wypadek. W przypadku wahacza dobrze jest sprawdzić zbieżność po wymianie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 21 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 Dokładnie jak pisze rekin z tym, że gdy będziesz wymieniał prawy wachacz to i tak łącznik będzie odkręcany - co za tym idzie (jako, że drogi nie jest) wymień obydwa - roboty niewiele a przynajmniej nie będziesz musiał za czas jakiś znów włazić pod autko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 21 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 to i tak łącznik będzie odkręcanyjak darade odkręcić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość damianczypek Opublikowano 21 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 dzieki za porady kupie ten drugi lacznik a nie wiecie czy duzo jest roboty z ta wymianą tych elementow???bo jakims pasjonatemmechaniki to ja nie jestem i sie zastanawiam czy sobie poradze czy lepiej oddac do warsztatu?? ciekawe ile by wziol za taka wymiane???? [ Dodano: Sob 21 Lip, 2007 15:03 ] Aha no i w przodzie cos stuka mysle ze to wlasnie ten łacznik stabilizatora i ten wachacz. Gosc chyba by cos wykrył jeszcze na stacji diagnostycznej i by mi powiedział? mysle o jakichs gumkach i innych pierdolach? chyba ze oni na to nie zwracaja uwagi bo z amortyzatorami podobno tak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 24 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 Co do stukania to bardzo możliwe, że właśnie zużyty łącznik. Same łączniki nie jest ciężko wymienić - około 15 minut na jedną stronę, natomiast przy wachaczu jest trochę pracy i odrobina zaparcia się przyda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość damianczypek Opublikowano 24 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 byłem w stanie sam wymienic wszystkie 4 amory takze jaki stopień trudnosci p porownaniu z wachaczem????pytałem sie w w warsztacie za wymiane wachacza 70 zl a lącznika jednego 35 takze trocha duzo zwazywszy na to ze wachacz nippartsa zalatwilem za 80 zł a 2 łączniki za 30 zł... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 24 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 Jak poradziłeś sobei z amorkami to z wachaczem będzie jeszcze prościej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.