Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

N13 umarł.


Gość Jarecki

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Trochę mnie tu nie było ale w między czasie kupiłem nissanka N13 z 89 1.4 12v. Za pierwszym razem autko odpaliło odrazu. Dojechałem do domu bez problemu, byłem bardzo zadowolony z pracy silnika i ogólnie całego samochodu. Jednak po zgaszeniu i ponownej próbie zapalenia już się nie odezwał. Dodam że nic nie stuknęło, pchanie ciąganie nie pomogło. Sprawdziłem iskrę - jest ok, ciśnienie w cylindrach też odpowiednie, paliwo też dociera do cylindrów aczkolwiek na dwóch pierwszych świece są bardziej suche niż na pozostałych.

 

Jaka może być przyczyna?? Czy mógł łańcuch przeskoczyć?? Czy może jakiś sterownik silnika?? W ogólne gdzie on jest bo nie mogę go znaleźć.

 

P.S.

Jak nie odpali albo naprawa będzie zbyt kosztowna to będę miał do sprzedania części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście że nie ma sterownika (jedna rzecz mniej do zepsucia się) :)

W środę sprawdzę problem paliwa. Dzisiaj zdjąłem pokrywę zaworów i szok, normalnie jakby ktoś lepikiem go zalał albo hektolitrami MOTO DOKTORA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie tak.

TO bardziej wygląda jak bardzo stary przepracowany olej wymieszany z czymś na poprawienia jego gęstości. I też nie widać żadnych ubytków lub nadmiarów w układzie chłodzenia.

 

Co do tego czegoś dziwnego na "zaworach" to po zdjęciu miski było już lepiej tylko ssak cały zalepiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zgoda. Ale jak się kręci rozrusznikiem i jednocześnie aparatem zapłonowy przyśpieszając bądź opóźniając zapłon to w końcu się trafi na tyle żeby silnik zaskoczył. Nie prawdaż??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież piszą chłopaki, że zapłonem można kręcić jak sie ktoś zna na rzeczy!

Co z tą zasyfioną glowicą??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowica zasyfiona ale potraktowana naftą powoli puszcza, doszedłem do wniosku ze ktoś przez długi czas nie wymieniał oleju i jak stracił już swoje właściwości to dolali jakiegoś syfu. Nic nie wskazuje na to żeby coś było z głowicą i uszczelką.

 

Powiedzcie jak sprawdzić poprawność ustawienia rozrządu, gdzie są jakieś znaki itp. (z tego co się orientuję to ogniwa powinny mieć inny kolor).

 

Jakby ktoś też miał namiar na jakąś książkę to byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...