P11.144 + QG18DE + LPG?

[pedroz]

Szukając w miarę sporego samochodu trafiłem na ciekawe ogłoszenie - P11.144 1.8 Comfort High (czyli QG18DE). O ile auto jak dla mnie jest ok, o tyle mocno zastanawia mnie silnik (nie jego moc, bo ta jak dla mnie będzie wystarczająca, choć wcześniej dosiadałem Almery GTi). Poszperałem nieco po forum i wyczytałem, że silnik ten lubi konsumować olej. Jako, że mam w planach zrobić z auta gazownię, zapytuję szanownych, czy ktokolwiek w takiej primerze zakładał gaz, jak się ten silnik z gazem sprawuje (wiem, że w Almerach ludzie instalowali), jaką instalację by trzeba było założyć i czy w ogóle nie olać sprawy i szukać SR20DE?

[Gość cornholio78]

nie mam tej wersji ale z tego co wiem to:

- w p11.144 te silniki akurat nie brały wielkich ilości oleju, słyszałem o jakichś pojedynczych przyadkach

- zmienne fazy rozrządu w kilkuletnim aucie wg mnie sa niepotrzebnym "bajerem" który lepiej zastapić większą pojemnością silnika, złaszcza że 0,2dm3 różnicy daje aż 25 KM mocy maksymalnej więcej

- gaz, jesli już to sekwencyjny, choć niektórzy sa zadowoleni mimo instalacji mieszalnikowej (i co chwilę coś przy niej regulują, więc chyba wciąż odczuwaja jednak niedosyt)

- wszystkie beznynowe mają 2 sondy lambda i a niektóre nawert 2 katalizatory, z mojego doświadczenia wynika że instalacje gazowe starego typu nie sa dobrym rozwiązaniem dla tych silników

 

jaka jest cena tego auta, jaka przeszłość, przebieg itp? w tej chwili auta są tak tanie że warto rozejrzeć się za 2 litrową wersją i ewentualnie ją zagazować, jeśli jestes wielbicielem LPG. Ale jesli lubisz mieć w aucie wszystko do porządku i jeździć bezstresowo, to wg mnie jesli już musisz zakładac instalke gazowa to tylko sekwencyjną i u kogoś z doświadczeniem, wedzą i odpowiednią dokumentacją techniczną. Do 4-cylindrowych można "po zanjomości" załatwić instalację sekwencyjną za mniej niż 3 tys zł.

[qwinto]

QG18DE = osiągi GA16DE = spalanie SR20DE

No i na gazie lak Ci padnie chociaż jedna cewka to koszt nowej jest nie mały. A instalacja to tylko sekwencja. Chociaz znam QG18DE w N16 z gazem 2 generacji, ale tam to sa z nią przeboje

[Gość cylo]

QG18DE = osiągi GA16DE = spalanie SR20DE

No i już wiadomo skąd biorą się jakieś niestworzone mity o silnikach 1,8. Zazwyczaj piszą to ludzie którzy nigdy takiego samochodu ani nie mieli ani nigdy takim nie jeżdzili.

 

Silnik całkiem, całkiem przyzwoity. Wystarczająco radzi sobie nawet z Primerką. Zależy co komu potrzeba. Jednemu wystarczy 1,6 a drugiemu 2,0 za mało. Bez wątpienia 2,0 jest najdroższy w użytkowaniu bo ma największe opłaty i najwięcej pali, ale za to jest chyba najlepszy do tego auta.

Jeżeli chodzi o LPG to jest tylko jeden sposób aby wszystko chodziło jak w zegarku: 1. wszystko idealnie sprawne w silniku przed założeniem instalacji, 2. Gaz tylko sekwencja, 3. Gazownik to tylko z dużym doświadczeniem (ale i zazwyczaj drogi).

Nie spełnienie warunków 1, 2 i 3 = problemy.

[Gość Piotr G.]

Witam

 

Ja ma taki układ o jaki pytasz

i z 1 miesiac temu wrzuciłem sekwencje BRC S24 i jest ok

Pali 10 l gazu (jazda z przewaga trasy niz miasta a benzyny było z 7,5l/100km)

ale nadtym jeszcze popracuje

Nieodczuwam spadku mocy

 

Generalnie jak wybierałme silnik to zalezao mi na 1,8 bo jest mocnijeszy nic 1,6 a palił podobni do niego, 2 litry uznałem ze to za dużo i jest bardziej paliwożerny szczegolnie w miescie

 

Generalnie warto miec troszke wiecej koni wzłaszcza jak jeszcze załadowany w dłuższe trasy

a szczegolnie w góry (uznałem ze 1,6 to za mało bo wczesniej jezdziłem Avensis 1,6 kolegi)

 

generalnie bardzo polecam takie autko

[pedroz]

Witam

 

Ja ma taki układ o jaki pytasz

i z 1 miesiac temu wrzuciłem sekwencje BRC S24 i jest ok

Ile Cie kosztowala instalacja i gdzie zakladales?

[Gość thorgal]

Witam,

 

mam p11.144 1.8 z 2001 roku z gazem sekwencja BRC.

 

Auto ma 86 tyś, gaz od chyba 35 tyś.

Ja przejechałem około 30tyś i nic, absolutnie nic nie szwankuje.

 

W przypadku używania samochodu do jazdy "normalnej" nie do wyczucia różnica w mocy i elastyczności.

W przypadku ostrej jazdy jednak czuć, że jest słabszy na gazie - szczególnie przy maksymalnym obciążeniu samochodu.

 

Olej bierze jak każdy 1.8 w nis.

Jak będzie jeździł na Mobilu to z 1l na 10kkm pewnikiem zabraknie.

Jak zmienisz na Shell to z 0,5l na 10kkm - oba 10w40.

a jak ja zmienię na valvoline to dopisze czy wogóle bierze.

 

Ponadto, spalanie w mieście:

przy normalnej jeździe 10l gazu - do 3tyś/min,

przy ostrej jeździe - do 11l gazu.

 

Na trasie 9L gazu - nie wiem czy to spokojna normalna czy ostra jazda, ale zawsze tak mi wychodzi na trasie Warszawa-Katowice-Gliwice-Rybnik prędkości od 0-160 km/h.

 

Jeżeli chcesz wiedzieć coś więcej o zachowaniu tego modelu na gazie to pytaj. Jak będę wiedział odpowiem.

 

Z ciekawostek: jak kupie nowy samochód to nie będzie na gazie.

[jedynka]

W pełni zgadzam się z kolegami Cylo i Cornholino78 ! Sam mam Primere QG1.8 P11.144. Jak ją kupowałem 2 lata temu ,to już wiedziałe,że raczej ją zagazuję.Sporo objeżdziłem gazowników i jako,że chcę nią pojeżdzić wiele lat zdecydowałem się na instalkę sekwencyjna,ponieważ w tych silnikach jest OBD2,nie ważne ,że mówili,że kolektor jest aluminiowy,i że taniej,nie chciałem popsuc silnika ,komputera,wogóle póżniejszych problemów,a instalacje sekwencyjne są praktycznie bez obsługowe i spalanie gazu jest mniejsze.Założyłem OMEGAZ 4 LandiRenzo,bo podobno ma szybsze i lepsze procesory niż BRC<tak gazownicy mówili>dopłaciłem 200 zł.do nowszego wydajniejszego reduktora,aby przy przyspieszaniu nie zubożał mieszanki,choć na tą moc zwykły by wystarczył,ja mam 2 stopniowy.W sumie wydałem 2 lata temu 3.9 tzł.Powiem więcej pojechałem na hamownie podwoziową zestroić instalke dalsze 400zł.Przed hamownią nie było żle,ale pod górke na gazie i w pewnym zakresie obr.troszke był słabszy,a ja nie chciałem mieć kiedys kłopotów z głowicą,więc,żeby nie jeżdzić na zubożonej mieszance,odrazu ją zestroiłem na hamowni.Efekt...przejechałem ponad 50 tys.instalka dawno się spłaciła i procentuje,zero problemów,żadnej róznicy osiagów i przyspieszeń,bo harakterystyki momentów i mocy śa praktycznie identyczne dla benzyny i LPG.Nic nie musze jeżdzić i ciągle kontrolowac,ustawiać,wystarczają przeglądy,tankuje tylko na firmowych stacjach,filtry sa jak nowe przy wymianie,co zaoszczędziłem inwestuje w markowe części (klocki,tarcze,amorki,dobre gumy...)Hm...ale teraz raczej nie zamontowałbył Toroidalnego zbiornika a raczej walcowy,bo siedzenia się nie rozkładają na płasko.No i raczej hm..wolałbym mieć kultowy SR2.0 zwłaszcza jak się takim przejechałem,a spalanie nie ma znaczenia.Jest trwalszy podobno,zbiera się od razu.Hm...gdyby jeszcze GT...co tu mówić...na gazie niech by sobie palił ile chce ha ha ha .Pozdrawiam jedynka

[p_flori]

Po 50 tys. km LPG zdjęta głowa i wygląda dobrze, - nie ma śladów zniszczeń, ani pogazowych uszkodzeń - znaczy się wytrzyma pewnikiem 2x tyle albo i dłużej. Zatem LPG nie szkodzi temu silnikowi (jeśli jakiemukolwiek szkodzi). Mam BRC s 24 + lubryfikację (ta ostatnia moim zdaniem niepotrzebna, ale na wszelki wypadek jest - uparł się gazownik - wcisnął mi - trudno).

Z olejem jak w większości QG18 - jak ostro - to pije od cholery, jak delikatnie - zużywa mniej.

Inwestycja - LPG - przy obecnych cenach opłaca się pod warunkiem min ok .20 kkm rocznie i trzymaniu auta ponad 3 lata.

Co do osiągów - niestety rakiety z tego nie zrobisz 2,0 to o 25% mocniejszy silnik i bardziej trwały. Jak dla mnie QG18 na Almerę wystarcza, ale do Primy raczej potrzebiowałbym czegoś mocniejszego.

Pozdrawiam.

[Gość cornholio78]

Piflori

kiego diabła zdejmowałeś głowicę?

prosze nie mów że z nudów

 

a jeszcze chciałem napisać że 4A-FE kiepsko znoszą zwykłą instalke gazową - padają w nich właśnie głowice na skutek przegrzania.

Poza tym - zasadowe środowisko trawi aluminum z którego stopów zbudowana jest owa część.

No ale nie będziemy znów zaczynać dyskusji które już zaczynaliśmy kilka razy

[p_flori]

bo mi sławetny QG18 żarł olej - więc przy okazji wymiany pierścieni została oblukana. Wygląda jak nowa.

[Gość cornholio78]

a przestał po wymianie pierścionków?

[p_flori]

przestał, lecz na razie docieram, więc lekka noga... wiadomo, zobaczymy jak dostanie do pieca.