Gość d0.2 nassin Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 wystarczy aby auto kilka centymetrów do tyłu się cofło, a już słychać przydźwięk. Jest on podobny do tego, jaki wydaje hamujący rower czyli rafka i klocek gumowy. Słyszalny jest centralnie z przewagą prawej strony. Bieg nie ma nic do rzeczy, na biegu i na luzie skwierczy sobie tak samo. Proszę typować co to takiego może być...pozdrawiam. P.S. Nie mam pojęcia co to, typuję klocek hamulcowy albo łożysko. Z tym że łożysk absolutnie nie słychać podczas jazdy do przodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Myśle ze powinienieś rozebrac dostać się do bębnów hamulcowych i tam szukać przyczyny.Wg mnie albo faktycznie okładzina,albo sie porozpinały takie małe spręzynki to się ogólnie rozlatało w środku bebna i skrzypi.Mówię to ze swojego doświadczenia. Pozdr. Najlepsze jest własnie to ze do przodu nic a jak cofałem chrebeściło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość d0.2 nassin Opublikowano 4 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2007 dziękuję, w porządku. Czy należy to natychmiast rozbierać, czy można z tym jeżdzić. Odnosi się to bezpośrednio do bezpieczeństwa jazdy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość d0.2 nassin Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 właśnie, że hamulce są ostre a dźwięk z pozycji kierowcy słyszę jakby dochodził spod silnika/skrzyni biegów, stąd tył wykluczam. Rzeczywiście - tak jak mówicie - będzie to coś w kołach, ponieważ otworzyłem wszystkie szyby i usłyszałem metaliczne dźwieki jak ze skarbonki :-) . Tam coś metalicznie podźwiękuje - coś jak koła poloneza jadącego po kostce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Ja miałem to samo. Przy jeździe do przodu zawsze cicho, a przy powolnym cofaniu (szczególnie po dłuższej jeździe gdy auto nagrzane) dziwne odgłosy z przodu, coś między piszczeniem, wyciem, muczeniem . Olałem to i jeździłem tak, w końcu przypadłość mało uciążliwa. Dużo później zauważyłem że mi nie odpuszcza jeden z przednich hamulców. Wyjąłem oba zaciski, rozmontowałem, wyczyściłem tłoczki z rdzy, rozruszałem wszystko, nasmarowałem. Od tego czasu owo "piskowycie" przy cofaniu nigdy już się nie zdarzyło, czym szczerze mówiąc byłem mile zaskoczony. Nie wiem którą dokładnie czynnością dokładnie przyczyniłem się do zaniku tego objawu. Ale może moje doświadczenie będzie jakąś wskazówką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość d0.2 nassin Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 no i to będzie chyba taki sam przypadek. Jak zrobię to opiszę szczegóły. Dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.