Gość emeryt03 Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Witam! Mam problem jak w temacie. W czasie jazdy przestały działać oba kierunki. Nie można też było włączyć awaryjnych. Po jakimś czasie, bez żadnej ingerencji wszystko wróciło do normy. Po dwóch dniach sytuacja się powtórzyła. Kierunki siadły - tym razem na amen. Może ktoś wie od czego zacząć szukanie przyczyny. Bezpiecznik i zarówki sprawdzone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwy77 Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2007 moze przerywacz,przekaznik :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Właśnie wróciłem z garażu.Autko (WP11) "przespało się" i kierunki wróciły!!! Ciekawe na jak długo? Co jest grane?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość knockout1 Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Sprawdź sobie kostkę która jest wpinana do włącznika awaryjnych. Jesli ją całkiem wypniesz wtedy właśnie nie działają awaryjne ani kierunkowskazy. Może właśnie tam coś nie łączy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 jakie auto? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _Pablo_ Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 jakie auto? Właśnie wróciłem z garażu.Autko (WP11) "przespało się" i kierunki wróciły!!! Ciekawe na jak długo? Co jest grane?! Najprawdopodobnie padł przerywacz/przekażnik. Nie wiem jak jest w wp11 ale w n14 całą wiązka sterowania (kierunkami, awaryjnymi) przechodzi przez przycisk od awaryjnym i może tam Ci zaśniedziały styki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Dzięki za informacje! Nic nie padło, ale nie wiem nadal co było przyczyną. Pomogło wyjęcie przerywacza i poruszanie zworą elektromagnesu. Na razie działa! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.