Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10/W10] Świszcze i chrobocze lewe przednie koło


Gość blank
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w temacie. Coś swiszcze i chrobocze w lewym przednim kole a po wcisnieciu hamulca na troche przestaje a za jakis czas znowu. Bardzo nieprzyjemne i glosne, bo az sie piesi ogladaja :( doradzce czy to moze tarcze bo powiem szczerze ze rancik wokol tarczy jest sporawy. Prosilbym o szybka odpowiedz, to bardzo pilne...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rade dasz na bank bo to nic skomplikowanego. ale zanim to zrobisz mozesz podniesc auto na lewarku z jednej strony - tej piszczacej i odpalic silnik wrzucic 2 i sprawdzic czy na sucho daje pozatym w tej pozycji mozesz tez uslyszec dokladnie skad ida swisty i chroboty. pamietaj ze kolo musi wisiec w powietrzu inaczej samochod ruszy z miejsca i mozesz pokiereszowac sobie podloge i prog ... na moje oko to beda przeguby i lozyska a w naprawie najtrudniejsze jest wybicie i wcisniecie lozysk - polecam odstawienie tej roboty do warsztatu z prasa hydrauliczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn wydaje mi sie ze jesli to byloby lozysko to bylyby tez luzy na kole a przegub by pukal. Natomiast tutaj dzwiek przypomina szelest ocieranej o siebie blachy z elementem chrobotania tak jakby klocek ocieral o oslone tarczy. Kolesie co troche dlubia w autach powiedzieli ze to na bank nie jest lozysko. Poza tym ten dzwiek jesli sie juz pojawi to po wcisnieciu lekko hamulca i powrocie do pierwotnej predkosci zupelnie zanika po czym po jakims czasie znow sie pojawia.

 

Gosciu tlumaczyl mi ze jest to spowodowane tym ze po kazdym nacisnieciu hamulca klocek inaczej sie juz uklada i stad niekiedy ten dzwiek ginie a za jakis czas znow sie pojawia.

 

W czym wiec rzecz... :?:

 

Nie rozumiem natomiast co masz na mysli ze mam podniesc piszczace kolo lewarkiem i wrzucic 2 na zapalonym silniku. Albo jestem zielony albo ten samochod pojedzie w pi...du :D i to beze mnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie efekt podobny jak u ciebie - lezy przegub i lozysko. gdyby mial luzy to by telepal caly samochodzik a skoro nie to jeszcze chwila ci zostala do tych luzow. moze skonczyl sie juz smar (bo zostal wyplukany) a jak wiadomo powrzechnie kto nie smaruje ten nie jedzie obys nie musial skonczyc jak moj znajomy 550 km od domu bo mnie nie posluchal ze trzeba wymienic lozysko. Stal 6 godzin i czekal az go ktos zabierze co gorsza zadna laweta nie dala rady go wciagnac na plecy i skonczylo sie to palnikiem na srodku drogi bo sie zespawalo w skutek zatarcia (1300 zl polecialo na same akcje ratunkowe a naprawa z drogim mechanikiem kosztopwala by z nowym lozyskiem jakies 250 zl)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a cos mi sie zdaje ze bardzo prosto luz wewnarz lozyska pozwala na ruch poprzeczny (w stosunku do osi kola) po nacisnieciu hamulca wszystkie leementy musza sie wycentrowac i calosc cichnie na jakis czas - znaczy do czasu kiedy jakies czynnik (np dziora w drodze) nie pozwoli na zmiane czesciowa polozenia zawartosci lozyska ... taki efekt mialem w fiacie i vw passat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm no nie wiem w sumie na dobra sprawe to nie ma co gdybac, po prostu trzeba jechac do mechanika i powiedziec mu ze cos "gra" w lewym kole i niech to sprawdzi. Trzeba poczuc w kieszeni ze sie ma nissana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...