Wadliwe silniki w D22

[Datex]

Witam.

W moim D22 przy przebiegu 135 tyś zmieniłem olej z Castrola 5w40 na Mobila 0w40 (olej wymieniam co 10 tyś.) - kontrolka ciśnienia oleju pali się teraz maks 1 sek, wcześniej 2-3 sekundy. W starym oleju i filtrze zero opiłków metalu czy innych niespodzianek. Martwią mnie tylko stuki zwłaszcza na zimnym silniku ale jeżdżę już tak 4 lata i jeszcze nic się nie popsuło. VIN oczywiście z wadliwej serii. Ogólnie silniczek bardzo fajny - szybko się nagrzewa, zawsze odpala, w miarę dynamiczny i ekonomiczny. Szkoda że ma się rozsypać.

[Leon 73]

Czołem

Ostatnia podróż D22:

 

 

 

Od jutra rzeźba w żelazie

[alkaspaw]

Fajna lawetka

[Leon 73]

Wrzucamy na nią 22 t slomy albo inne ciekawe rzeczy:

 

 

No trochę to polata

[jasiek22]

Datex co do tych stuków w silniku to mogą być też paski zdejmi wszystkie odpal silnik i zobacz czy stuka.

[alkaspaw]

Wrzucamy na nią 22 t slomy albo inne ciekawe rzeczy:

 

 

No trochę to polata

Ale ten niebieski traktorek jest naj zajebiaszczy

[Leon 73]

210 koni, jeden z najlepszych pojazdów off road jakim jeździłem, systemów które posiada nie znajdziesz w zwykłym aucie 4x4 (nawet radar mierzący nie tylko areał ale też kontrolujący uślizg kół podczas pracy z narzędziem). teraz to się chłopom powodzi

[alkaspaw]

Oglądałem kiedyś takiego co to za pomocą gps sam orał pole świetna sprawa

[Leon 73]

Fajna zabawka ale tylko na równe pola bez niespodzianek. Co prawda operator i tak siedzi a jak nie halo to resetuje. Dość tej agrotechniki bo to nie wątek rolny i jeszcze ktoś pokrzyczy. Rzuć okiem na hyde park w terenowych wrzuciłem tam kolejne ciekawostki z mojej rolno-przemysłowej kariery.

 

Jest już diagnoza w sprawie stukania w silniku: panewka na drugim tłoku + pęknięta korba. Zobaczcie jak pięknie wklepało panewkę w szczelinę w korbowodzie, wciągnęło jak odkurzacz!!!

 

 

 

 

 

Trochę fotki niewyraźne, ale jakoś widać.

Edytowane 29 Lutego 2012 przez Leon 73

[Datex]

Witam.

Ostatnio w swoim D22 zaobserwowałem niebieską chmurkę podczas porannego odpalania po dłuższym postoju. Silnik zapala bez problemu, od razu pracuje równo tylko właśnie przez pierwsze 2,3 sekundy puszcza wyraźnie niebieski dymek. Potem już normalnie z wydechu wydobywa się tylko para. Silnik oczywiście z zagrożonej serii. Czy ktoś miał podobnie objawy przed walnięciem silnika?

[jasiek22]

Jak niebieski dymek znaczy że najprawdopodobniej pada ci turbina

[Datex]

Hmm... Faktycznie turbawka jest zawilgocona ale jest tak już od około 2 lat. Kolektor ssący jest też nieco wilgotny od oleju ale np filtr powietrza jest czyściutki (olej wymieniam co 10 tyś i nie zauważyłem żadnego ubytku). Normalne że lekki dymek jest tylko przy odpalaniu, natomiast pod obciążeniem w pełnym zakresie obrotów jest czyściutko jeżeli mówimy o padającym turbo ? Dodam jeszcze tylko że jestem uczulony na delikatną jazdę na zimnym silniku oraz studzenie turbo przed zgaszeniem.

[Gość Artur.s]

czy ten vin się łapie JN1CPUD22U0093229? bo mam dziwne problemy z moca - jakby ktos mu ukradł z 50 koni ...

z góry dzięki za pomoc

 

zapomniałem dopisac ,ze regenerowałem pompe wtryskowa i spr wtryski wszystko gra .... o co chodzi ?

[jasiek22]

Twój vin łapie się do seri wadliwych. A czy są oprócz braku mocy masz jakieś inne objawy?

[Gość Artur.s]

klekocze oczywiście i kopci jak lokomotywa...sprawdzilem kompresje na 2 cylindrach jej nie ma ....rozbieraja go i zobaczymy co dalej ...

[jasiek22]

jak korbowód nie wyszedł bokiem to nie jest jeszcze tak źle. A jeśli masz dźwięk taki jak na tym filmiku znaczy że zrobi sie luz na sworzniu tłoka i silnik nadaje sie do remontu lub jak wolisz wymiany na silnik 2.7

[Gość Artur.s]

jakim filmiku ?

 

nie mam linka

[jasiek22]

w takim razie link wyśle Ci na priv

[Gość Artur.s]

na ten moment uszczelka gł. wypalona na 2 i 3 cylindrze (podobno konsekwencja nie właściwej dawki paliwa z pompy) , pęknięta jedna prowadnica łańcucha.

Planuje głowice, powymieniają uszczelki , składają i sie odezwę ,mam nadziej ze to koniec....

Lubie ten samochód ... trochę się zdziwiłem w serwisie nissana nic im nie wiadomo o tych wadliwych silnikach- mówią że to ekstremalne przypadki tylko - (pracuje tam mój dobry kumpel) , specjaliści wypowiadają się pochlebnie...

o co chodzi ...hmm

[jasiek22]

No nie wiem czy są to tak ekstremalne przypadki patrząc po tym temacie. Oni w serwisie jakoś nigdy nic nie wiedzą że te silniki są wadliwe ale jednak mają zestawy naprawcze. A co najgorsze czy auto jest z roku 2002 czy 2005 wada nadal jest.

[Gość Artur.s]

odnosnie mojej opowieści wiec po przejsciach z pompa wtryskowa ,ktora niewim czy dobrze ze regenerowalem ,planowaniu glowicy , wymianie lancuchów i prowadnic ,,uszczelek koszt ok 5000 tys bez robocizny za wymiane .

Wszystko jest ok .Auto śmiga super- odpukac w niemalowane...

z pozdrowieniami

dzieki za rozmowe

[jasiek22]

a rozrząd orginalny dałeś czy jakiś zamiennik

[Gość Artur.s]

oryginalny innych prowadnic nie namierzyłem ...

[jasiek22]

Ooo... To jak oryginalny to polata z 300 000 km

[Gość mareek]

No nie wiem czy są to tak ekstremalne przypadki patrząc po tym temacie. Oni w serwisie jakoś nigdy nic nie wiedzą że te silniki są wadliwe ale jednak mają zestawy naprawcze. A co najgorsze czy auto jest z roku 2002 czy 2005 wada nadal jest.

 

 

Czesc, a jezeli jest z roku 2006 , wada nadal wystepuje ?