Asterix Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Ostatnio kupilem jakies w markecie za 12zl :!: ... i sobie odpadly.....Nie byly dopasowane dobrze i bardziej pewnie przeszkadzaly niz pomagaly, a samochod itak byl brudny po bokach Mam pytanie czy ktos montował może coś takiego?Jak to montować i jak są jakościowo? http://www.allegro.pl/item225094703_chlapa...ja_sprawdz.html I czy nie bedzie przeszkadzało, że jakby wewnątrz błotnika, bezposrednio za kołem, nad progiem jest taki jakby "prog"?Przez ten prog na blotniku poprzedni chlapacz mi odpadl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Na przód mam jakieś takie standardowe chlapacze zamontowane i już rok się trzymają i nie wygląda na to, żeby same chciały odpaść. To wybrzuszenie na nadkolu tuż za kołem troch przeszkadzało w zamontowaniu, ale jakoś poszło. Ja to zrobiłem tak, że wykręciłem jedną lub dwie śruby mocowania nadkola (nie jednocześnie, tylko najpierw jedną, wkręciłem z powrotem, a potem drugą) i przykręciłem dociśnięty chlapacz razem z nadkolem, śrubą robią dziurę w chlapaczu. Oczywiście jak jest dobre błoto, to i tak jest go trochę i na aucie, ale jednak trochę mniej . [ Dodano: Sro 22 Sie, 2007 21:46 ] Z tyłu nie mam chlapaczy - jak to mówią - z tyłu nie na mnie chlapie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asterix Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 a przez te wybrzuszenie nie nagina Ci sie chlapacz na koło? u mnie było tak w tym poprzednim, ze do przodu dalo rade jechac, ale na wstecznym jak jechalem to sie chlapacz do gory podwijał :/ Da sie jakos obejść te wybrzuszenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Nie, nie nagina się. Chociaż widzę, że prawy zgubił krokodylka i wisi już tylko na śrubach, ale i tak dość dobrze spełnia swoje zadanie. Sposób mocowania widać na zdjęciach poniżej, K to miejsce, w którym chlapacz jest mocowany na krokodylka (od tej strony, od której jest robione zdjęcie), pozostałe dwie strzałki to śruby, które i tak widać. [ Dodano: Czw 23 Sie, 2007 15:11 ] Teraz widzę, że moje są trochę inne, ale możesz swoje dociąć trochę i też będzie OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asterix Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Dzięki :diabel: jak przykrecales je to koło zdejmowales?jak tego "krokodylka" mocowales to w jakas dziure go tam,czy specjalnie wierciłeś? Wydaje mi się, że jakoś ten próg na błotniku większy mam...ale mam nadzieje, ze da sie obejsc go tym krokodylkiem od dołu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 24 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2007 Nie odkręcałem koła, tylko skręciłem tak jak na pierwszym zdjęciu. Nie wierciłem żadnych dziur, a krokodylek jest założony "od góry" - podobnie jak klamerka do bielizny, gdy trzyma pranie na sznurku - za co łapałem nie pamiętam (a teraz jest tak brudne, że się nie dotykam), ale coś małego tam było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.