Gość Benitez Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Witam!!! Wlasnie poszla mi chlodnica od klimy w moim nissanku i caly plyn wylecial w powietrze. Gdzies na rurce laczacej osuszacz z chlodnica. Jak byscie mogli mi doradzic, czy jeszcze warto zainwestowac w uzywana (ok 500) czy lepiej zainwestowac w nowa (2100). Auto ma niewiele przejechane bo 118 tys km. i chce nim pojezdzic jeszcze z 3-4 latka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radkow Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 A nie mozna tego pospawac? Skoro poszlo gdzies na laczeniu, a to jest bodajze wszystko aluminium. A przynajmniej u mnie w okolicy jest paru takich co rozne dziwne rzeczy z takimi wyciekami robia, np: spawaja/lutuja, dorabiaja nowe rurki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Benitez Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 gadalem z jednym specem i mowil, ze spaw dlugo nie wytrzyma, bo jest tam za wysokie cisnienie i mimo, ze aluinium dobrze pospawane, to moze byc ciezko. Podpytam jeszcze spawaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzingis Opublikowano 24 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2007 oczywiście że można pospawać , jeżeli chłodnica klimy jest w dobrym stanie, jak ma powyżej 5 lat to bym się zastanowił czy warto; a nowa wcale nie jest taka droga na allegro widziałem cos ponad 300 zł nową z gwarancją. Jak wymontujesz to zobaczysz w jakim jest jeszcze stanie, spawacz też ci doradzi co lepiej zrobic. W moim przypadku to było tak pospawałem starą i po miesiącu pusciła w innym miejscu i wtedy kupiłem nową i teraz wiem że będę miał spokuj z 5 lat. Decyzja należy do Ciebie. [ Dodano: Pią 24 Sie, 2007 17:51 ] Spokój -- ale zawaliłem wcześniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Benitez Opublikowano 24 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2007 Wlasnie bylem na słowie w firmie, która naprawia tylko klimy i co ciekawe mają zamiennik i do chlodnicy i do osusacza. Maxymalny koszt to 500 pln z wymianą i napełnieniem. To się trochę podbudowałem, bo perspektywa wydania blisko 3 tys byla wysoce niezadowalająca ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Przem Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 ja tez poszukuje chlodnicy klimy ...tyle ze do p11 z 1998 z 2.0 silnik... moze ktos wie cos w tym temacie?..i jakby co nie tak to nie bic pliz pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yahoo Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Primera P11 2.0 kombi '98 Ja właśnie dwa dni temu zdjąłem sarnę i mam roztrzaskany przód, w tym poszła chłodnica klimy. Narazie tego nie będę robił, jakos na zimę chyba klima niepotrzebna. Byłem dzisiaj u kolesi od chłodnic i mówili że trzeba byłoby wymontować chłodnice i wtedy podjąć decyzję co z nią zrobić. Ja chyba się skuszę na naprawę, bo ogólnie jest w całkiem dobrym stanie, poza małą dziurką, którą mi zrobiła sarenka ja tez poszukuje chlodnicy klimy ...tyle ze do p11 z 1998 z 2.0 silnik... Spróbuj na allegro. Ja za 200 zł widziałem całe komplety chłodnicy z wentylatorami, ale nie zauważylem czy była też chłodnica klimatyzacji. Ale myślę że napewno coś tam znajdziesz dla siebie POZDR [ Dodano: Wto 11 Wrz, 2007 11:39 ] Sprawdziłem. Na www.allegro.pl masz spory wybór chłodnic do klimy. Ceny wahają się od 200-350 zł POZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Przem Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 dzieki za wskazowki ja wlasnie sprowadzilem tez '98 kombi 2.0 prawdopodobnie po sarnie (sierc byla w srodku..)...jakos posklecalem..ale czeka mnie teraz wymiana przodu (juz kupiony..) i przy okazji jak juz bedzie rozebrany to chcialem tez od razu te chlodnice (bo porozrywana jest..i powyginana).. zastanawialem sie czy nowke-zamiennik czy uzywke... bo chcialbym posmigac jeszcze pare latek primerka.. ale jak mozna zaczekac jeszcze troche..to na zime tez nie ma co swirowac..tyle tylko ze przy zmianie biegow czasem przez przypadek wlaczam przycisk od klimy.....chyba juz sie cos tam dodatkowo przepalilo..bo nawet zaroweczka tam sie juz nie swieci..no chyba ze to zarowka.. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yahoo Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 No to musiała być DUŻA ta sarna jak sierść była w środku, albo jakiś ŁOŚ hehehehehe Ja miałem na tyle szczęście że akurat za szybko nie jechałem i w sumie uszkodzenia nie są aż takie wielkie (jedna lampa roztrzaskana w pyl, w drugiej połamane mocowania, przód maski pogięty, wloty na masce połamane, pęknięty lekko zderzak) - gorzej z sarną. Jeśli chodzi o chłodnice, to ja bym na Twoim miejscu (jeśli masz finanse) kupił używana i póki masz rozebrane auto założył. Ja swojej nie wymieniam teraz bo musiałbym rozbierać przód, poczekam na wiosnę jak będzie ciepełko, a narazie zrobię resztę uszkodzeń. A z tym że nie świeci żaróweczka to na 99,9% przepalona żaróweczka. To jest bolączka chyba nissanów z tymi żarówkami. W tych dwóch przełącznikach (obieg i klima) wymieniałem już ze 3 razy żaróweczki w ciągu jednego roku. Czasami też może coś nie stykać, więc warto "postykać" w przełącznik. Ale ja obstawiam że na 99,9% masz przepalone żarówki. Powodzenia w składaniu (Może potrzebujesz siedzeń albo tapicerki do fury - bo ja u siebie wymienialem i stara leży w piwnicy i niszczeje????) Jak coś to pisz. POZDR Sławek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.