Gość _ZYWY_ Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Problem jest następujący. Po przejechaniu 200 km ze średnią prędkością 110 km/h , podczas postoju zauważyłem wyciek przez "grill" samochodu. Otwieram maske a tam, nie ma korka od oleju i zabryzgany cały silnik wraz z maską Od czego mogło to się wydarzyć ? i czy nie zaszkodzi to dla silnika. Korek był napewno dokręcony mocno. I czy można na krótki czas przejazdu wetknąc w otwór szamtke. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 i czy nie zaszkodzi to dla silnika. zaszkodzić może - jazda bez oleju, najpierw uzupełnij poziom oleju ja bym nie kombinował ze szmatkami, podjedź na najbliższy auto złom lub do sklepu z częściami i spróbuj coś dobrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _ZYWY_ Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 No oczywista ze olej uzupełniłem, korka nigdzie nie moge dostać, na allegro tez nie ma. Interesuje mnie przyczyzna tego co sięwydarzyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Korek był napewno dokręcony mocno. Nie słyszałem o takim przypadku jak twój. Nawet jeśli w silniku wytworzyło się jakieś nadmierne ciśnienie w skutek zużycia samego silnika - to wydostałoby się np. uszczelniaczami czy miarką. Dla mnie musiał być niedokręcony, a może miał uszkodzony gwint. W K10 (korek wciskany) takie coś byłoby możliwe, ale też tylko teoretycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
And482 Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Moglo go wyrwac od przegrzania silnika , czesto dzieje sie tak w starszych Skodach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Jakieś 12 lat temu miałem taki przypadek jadąc na mazury że na CPN-e tankując paliwo po drodze naszło mnie na dolewkę oleju ale coś mnie zaprzątnęło i korek został na boku maska na duł i w drogę podkoniec drogi zaświeciła się kontrolka oleju staje maska w gure a tu silnik cały w oleju, korka nie ma i oleju też dolałem oleju a nie mając korka zatkałem szmatą i w drogę tak zrobiłem jeszcze ponad 1000km i dopiero po powrocie w domu dokupiłem korek nie było żadnych skutków ubocznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynszyl Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2007 odpowietrzanie silnika padło. bo co innego? oczywiście jak nie przez zużycie silnika - jak pisza koledzy - to jeszzce zostaje przyczyna: głupota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czekista Opublikowano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2007 Z wystrzeleniem korka mialem podobna sytuacje. Tyle ze zrobilem jakies 100 km zanim kontrolka cos pokazala. A co pokazala? A no to ze temp silnika jest nizsza niz powinna Na moje szczescie korek odnalazl sie gdzies pod maska. Dolalem oleju i dalej w droge. Bylo to jakies 2 tyg temu. A teraz ciekawostka - wczoraj primera zaczela szarpac na kazdym biegu - Podobnie jak wczesniej. Zerknalem pod maske...... a tam paruje i syczy sprawdzam korek... ledwo sie trzymal. Tym razem wsk. temp. byl za wysoko Poczekalem az silnik ostygnie, dolalem wody, poziom oleju sprawdzony (ok) i dalej w droge. gdzie mi plyn chlodniczy uciekl - diabli go tam wiedza. Smigalem wczoraj do wieczora bez problemow. dzisiaj sprawdzilem wszystkie plyny i jest ok. Nissan Primera P10 1.6 `94 - LPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Temat stary ale... "Urwało" mi korek wlewu oleju. Po prostu rozleciał się w czasie jazdy. Górna część z kawałeczkiem gwintu zawiesiła się na silniku, a dolna..? Wygląda na to,że rozsypała się i wpadła pod pokrywę zaworów. Przejechałem tak, nieświadomie, ok.200 km. Teraz pytanie. Zdejmować pokrywę i szukać resztek ( przez wlew nic nie widać) czy jeździć? Może ktoś mnie oświeci czy i czym ryzykuję nie zdejmując pokrywy??? Silnik CD20T. Z góry dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kyniu1985 Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Ostatnio kupowalem korek w ASO bagatela 48zl :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 W ASO wszystko jest co najmniej 5 razy droższe Jeszcze kolega się nie nauczył. Co do kawałków korka to jakby miały zrobić spustoszenie to już by to zrobiły.Sądzę że do tej pory zostały zmielone już przez wałek rozrządu. Jak się silnie obawiasz to należy zdjąć pokrywę zaworów, a potem dać nową uszczelkę i koniecznie pokryć ją kitem do misek olejowych przed skręceniem.Nie ma sensu kupować drogiej w ASO za 130 zyla bo będzie tak samo ciekła jak ta rzemieślnicza za 30 jak jej nie przelecisz sylikonem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Pokrywa zdjęta, reszta korka wyłowiona ( była w jednym kawałku, leżała sobie spokojnie na głowicy i chyba w niczym nie zagrażała)),uszczelka nowa za dwie dychy a korek z ASO za 55 zeta (nie znalazłem niczego innego). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.