[N16] Nie działa ręczny

[Gość suchy12345]

Witam, mam pytanie co może być nie tak z hamulcem ręcznym w Almera N16, po zaciągnięciu ręcznego prawie go nie ma, sprawdzałem klocki są w dobrym stanie to samo z tarczami ręczny podciągałem i nic cały czas jest tak samo, co mam zrobić żeby on działał ??

[Gość joana]

Może to kwestia samej linki, może jest zerwana lub zapieczona. Jeżeli auto hamuje podczas jazdy prawidłowo to nie jest to kwestia tarcz ani klocków.

[Gość suchy12345]

Linka jest dobra, jak zaciągnę ręczny to letko łapie ale nie chce kolo w miejscu stanąć, no i nie wiem co jest.

[Gość dariuszt]

Hej, mam dokladnie ten sam problem, dzisiaj dzwonie do mechanika moze mnie przyjmie laskawie:) ale juz raz mi to robil bo na poczatku to wogole nie lapal nawet lekko, teraz tak jak mowisz, cos tam lapie ale jesli stane pod gorke ostrzejsza to niestety zaczyna skrzypiec:) i staczac sie. Np ulica Dolna to wyzwanie teraz:))))

 

Jak mi zrobi (co moze potrwac pare dni, bo nie wiem kiedy mnie przyjmie i co mi jeszcze wynajdzie) to napisze co wymyslil zeby temu zaradzic, ale jak z nim rozmawialem tel. to stwierdzil ze to raczej nie wina linki.

 

Pozdro

Darek

[Gość suchy12345]

To jak będziesz już wiedział co to może być to daj znać

[Gość B12]

sprawdzałem klocki są w dobrym stanie

To znaczy wizualnie z zewnątrz? Nie są zablokowane w oprawkach? Rozbierałeś? Luźno wchodzą?

[Gość dariuszt]

Rozmawialem dzis z mechaniorem, dopiero w czwartek wstawiam. Jeszcze sie okazalo ze mu cos cieknie do bagaznika w miejsce kola zapasowego:( tak wiec odbior pewnie piatek sobota jesli nic jeszcze sie nie znajdzie do roboty, chociaz nie wiem czy jakies lozysko jeszcze nie idzie...

[patrykr1]

ja tez mam ten sam problem!! niby wszystko sprawne a reczny słaby

[Gość Czeso]

Jakiś czas temu rozmawiałem na ten temat z człowiekiem, który pracuje w ASO Nissana (nie jest mechanikiem ale dość długo pracuje w biurze). Powiedział, że to jedna z przypadłości N16. Niestety w większości przypadków kończy się to wymianą całego zacisku :/ Trochę mnie tym zmartwił bo mam podobny problem...

 

Pozdro!

[Gość dariuszt]

Hej Panowie,

 

wlasnie dzis odebralem samochod z warsztatu, meka, po znajomosci, nawet nakrzyczec nie mozna:))

Powiem tak, jak kolega wyzej wspomnial, linka byla ok ale zacisk nie. Na szczescie nie skonczylo sie na wymianie lecz na regenracji (podobno mial takie urzadzenie).

Ale...rozebrac ten zacisk to byla pestka, najgorzej dla niego bylo go zlozyc, meczyl sie nad tym prawie caly dzien. Jak udalo mu sie wcisnac taka magiczna czesc do srodka i zalozyc blokadke to reszta poszla jak po masle.

Tak wiec rada dla Was, robcie to w warsztatcie ktory ma przyrzady do japonczykow (pewnie warsztat jednego kolesia ktorego polecaja tutaj an forum, nastepnym razem chyba umowie sie do niego), zeby poszlo to sprawnie i bezbolesnie.

I tak, reczne trzyma napewno duzo lepiej, nawet jak go troche rozgrzalem to blokuje jedno kolo;) podobno wogole jakies strasznie twarde klocki sa zalozone i dlatego tez ciezko im zblokowac kola...nie wiem, nie znam sie... ale pewnie troche mnie kituje:)))

Coz, to tyle w temacie, mam nadzieje ze troche Was naprowadzilem:)

 

Pozdrawiam

Darek

[tomkek1912]

Witam. Odkurzam w tym temacie. Szukam kogoś kto robił regenerację dźwigni ręcznego z tyłu.

 

Mianowicie czy ktoś wie jakiego rodzaju jest gwint pod tłoczkiem (podobno trapezowy) - jaki to trapez (symetryczny, niesymetryczny, metryczny)?

 

Zabrałem się ostatnio za regenerację zacisków, a właściwie części dźwigni.

 

Tyle, żeby się to niej dobrać musiałem rozebrać cały zacisk. Rozebrać było łatwo, złożyć jak ktoś wspomniał - cholernie trudno.

 

Pomyślałem sobie, żeby upierniczyć jakiś zużyty tłoczek od almery i zostawić kawałek z gwintem lub wkręcać nakrętkę trapezową.

 

Tylko problem jest taki, że nie wiem jaki jest gwint. Taka nakrętka lub kawałek gwintu załatwił by mi sprawę (tak myślę) wciskania sprężyny i koszyka w miejsce osadzenia segera.

 

Nakrętka/ gwint zajmowałyby mało miejsca z przestrzeni wewnątrz zacisku, a jednocześnie mógłbym łatwiej manewrować osadzeniem pierścienia i nie robiłbym tego we trzy osoby przez 3 godziny

 

Pytam bo nie chce w ciemno kupować nakrętek, a teraz też nie mam czasu tego rozbierać.

 

Obecnie mam tak, że na lewej stronie mam ręczny mocniejszy niż kiedykolwiek miałem obie strony razem wzięte, a z prawej mam tyle co nic.

 

Chciałbym uniknąć kolejnej zabawy z użyciem nasadek, zapierania na kluczu płaskim, dźwigniach, podkładkach itd... to pozwala wcisnąć sprężyne i koszyk w gniazdo, ale później zostaje strasznie mało miejsca, ciężko to oświetlić i w ogóle wciśnięcie pierścienia to masakryczna zabawa.

 

Byłoby miło jakby ktoś wiedział jaki to dokładnie gwint...

 

Dzięki jak coś.