widaw Opublikowano 17 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2007 Po 10 latach wyszło szydło z worka Niedokładnie wklejona fabrycznie szyba i przeciek po ściance przegrody do kabiny - pod matami wygłuszjącymi - więc nic nie było widać. Efekt straszny: Nie chciałbym tykać płyty podłogowej palnikiem - blacharz to ostateczność - więc poradźcie jak to naprawić. Zakleić? epoksydem i matą? Wnitować kawałek bachy i zakleić epoksydem? Może macie inne pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peteros Opublikowano 17 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2007 Się powtórzę (z konkurencyjnego forum), ale i mnie zepsuł sporo krwi. Moim zdaniem trzeba najpierw dobrze opatrzyć "ranę", a potem potraktować ubytek technologią jachtową . Ja też nie dopuszczałbym to podłogi palnika. Najpierw jednak musisz zwalczyć temat przecieku, bo będzie dalej gnić. Obawiam się, że przyczyną nie jest źle osadzona szyba przednia - u mnie ciekło przy fabrycznej, pierwszej i drugiej. Tę ostatnią objechałem od dołu butylenem. Na próżno. Moim zdaniem coś nie tak jest ze zgrzewem korytka odbierającego wodę spod szyby z grodzią. Z tym tematem walczyłem przez ponad cztery lata i - mimo dużego nakładu pracy - nie zwalczyłem go aż do końca, czyli rozstania z WP 11 w lipcu tego roku. Nie chcę Cię martwić, ale to zjawisko - w nieco mniejszej skali - występuje także po stronie kierowcy. Dodano: Pon 17 Wrz, 2007 21:25 Się powtórzę (z konkurencyjnego forum), ale i mnie zepsuł sporo krwi. Moim zdaniem trzeba najpierw dobrze opatrzyć "ranę", a potem potraktować ubytek technologią jachtową . Ja też nie dopuszczałbym to podłogi palnika. Najpierw jednak musisz zwalczyć temat przecieku, bo będzie dalej gnić. Obawiam się, że przyczyną nie jest źle osadzona szyba przednia - u mnie ciekło przy fabrycznej, pierwszej i drugiej. Tę ostatnią objechałem od dołu butylenem. Na próżno. Moim zdaniem coś nie tak jest ze zgrzewem korytka odbierającego wodę spod szyby z grodzią. Z tym tematem walczyłem przez ponad cztery lata i - mimo dużego nakładu pracy - nie zwalczyłem go aż do końca, czyli rozstania z WP 11 w lipcu tego roku. Nie chcę Cię martwić, ale to zjawisko - w nieco mniejszej skali - występuje także po stronie kierowcy. Dodano: Pon 17 Wrz, 2007 21:27 Się powtórzę (z konkurencyjnego forum), ale i mnie zepsuł sporo krwi. Moim zdaniem trzeba najpierw dobrze opatrzyć "ranę", a potem potraktować ubytek technologią jachtową . Ja też nie dopuszczałbym to podłogi palnika. Najpierw jednak musisz zwalczyć temat przecieku, bo będzie dalej gnić. Obawiam się, że przyczyną nie jest źle osadzona szyba przednia - u mnie ciekło przy fabrycznej, pierwszej i drugiej. Tę ostatnią objechałem od dołu butylenem. Na próżno. Moim zdaniem coś nie tak jest ze zgrzewem korytka odbierającego wodę spod szyby z grodzią. Z tym tematem walczyłem przez ponad cztery lata i - mimo dużego nakładu pracy - nie zwalczyłem go aż do końca, czyli rozstania z WP 11 w lipcu tego roku. Nie chcę Cię martwić, ale to zjawisko - w nieco mniejszej skali - występuje także po stronie kierowcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Patrol 260 Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Podjedz do blacharza, niech Ci wspawa łate oszlifuje i nie będzie znaku, bo te klejone szmaty wcześnij czy póżniej rdza odsadzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.