p_flori Opublikowano 6 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 Powolny rozkład N16 - ki - auto nie miało żadnego dzwona, ani takich tam. Przy dodawaniu gazu pojawia się grengolada gdzieś z przodu - jakby jakież blachy obijały się o siebie. Za diabła nie wiem co to jest. Przy ruszaniu z miejsca jak mocniej zatelepie silnikiem dźwięk się nasila - wiecie jak w starym rozlatującym się Polonezie - widzowie na zewnątrz się oglądają, ja w środku ledwie to słyszę. co zauważyłem. 1. maska jakby za luźno była trzymana przez zamek - poprawię odbojniki - może regulacja zamka i jego położenia? 2. wentylatory wiszą na górnych śrubach od dołu nie są przymocowane niczym - swobodnie obijają się o chłodnicę - macie tam jakiś zaczep? może coś zgubiłem 3. telepałem wydechem - raczej nie on 4. przy uderzeniu pięścią w zderzak pojawiają się głośne wibracje gdzieś pod zderzakiem - rozchodzą się po całej komorze silnika - gdzie to szukać - bo jazda przypomina starego grata? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 6 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 Zrób tak: podnieś klapę i odpal silnik. Jak nie rzęzi to odbojniki klapy trzeba podregulować żeby ściągnęły klapę. A jak to nie pomoże to nie wiem co innego :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 U mnie brakowalo gumki w dolnym mocowaniu chlodnicy klimy i dzwonila przy przyspieszaniu. Jesli masz kogoś do pomocy to wsadz go do kabiny,odpal i po lokalizuj co dzwoni.Jak trzeba to daj 1 na ręcznym i próbuj delikatnie ruszać.Z kanalu na odpalonym przy różnych obrotach osluchaj wydech,może jakaś blacha w środku w tlumikach jest oberwana albo oslona kata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 8 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 maskę już dokręciłem, a raczej wykręciłem odbojniki do góry, ale to nie to. telepie się obudowa wentylatorów, ale to też nie to - dźwięk jest metaliczny - jakby z tłumika, raczej katalizatora - jakby w środku coś dzwoniło - osłona kata się trzyma. czy wentylatory u Was są jakoś przymocowane od dołu, czy zwisają tylko na górnych śrubach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 Wentylatory do góry sa na wkrętach do chlodnicy a u dolu na plastikowych uchwytach-chyba do przedniego pasa(dokladnie nie widać).Jezeli ten metaliczny dzwiek dochodzi z kata to moze oznaczać ,że rozsypala sie w nim ceramika.Takie przypadki sie zdazaja.Ale zanim go wymienisz niech go jeszcze oslucha doświadczony mechanior Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 9 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 czy posypana ceramika nie powinna dać objawu zapalonej kontrolki? może jednak posypała się częściowo. Dokładnie jeszcze sprawdzę jeszcze... Ale ceramika w tym kacie to poważna sprawa - ktoś pisał już, że uszkodziła mu silnik. Co do wentylatorów - telepią się jak cholera nic a nic ich z dołu nie przytrzymuje. Tym bardziej, że mój model z przodu ma tylko zderzak i żadnego pasa u dołu niet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 10 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2007 W takiej sytuacji nie zawsze zapali sie kontrolka.Zależy od stopnia uszkodzenia kata .Jesli chodzi o pas przedni podtrzymujący chlodnice to mowa tu o tej belce ,która jest pod chlodnica.Nie zmienia to jednak faktu ,że wentylatory powinny być umocowane a nie latać .W dalszych poszukiwaniach chalasu pomocny tylko kanal + pomocnik i odpalać,stukać ruszać itp. Wytrwalość i dociekliwość . Ja sie tak bawilem z Toyką przez tydzień u kolegi na kanale aż znalazlem.Winy byly przegrody w tlumiku. Robil chalas tylko po rozgrzaniu i przy określonych obrotach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 10 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2007 mam podobne odczucia mimo luźno latających wentylatorów hałas pochodzi raczej z wydechu i gdy ten jest nagrzany - zimny nie hałasuje.... [ Dodano: Sro 10 Paź, 2007 16:24 ] u mnie pod chłodnicą nie ma żadnej belki. chłodnica trzyma się na takich króćcach wystających z podłużnic. Po zdjęciu zderzaka i chłodnicy zostaje tylko silnik. Ten model ma tylko górą jedno wzmocnienie czołowe a dołem nie ma żadnej belki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nukwa Opublikowano 10 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2007 Mam to samo tylko że w Tino 1.8 przebieg 85 tys Byłem dzisiaj u mechanika. Chałasuje po rozgrzaniu (na zimno jest cicho) (obroty przedział 3-4 tys)osłona na rurze przed pierwszym tłumikiem osłaniająca termicznie miskę olejową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek Opublikowano 10 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2007 Ja mam problem z dziwnym brzęczeniem przy zdejmowaniu nogi z gazu. Samochód schodzi z obrotów i włącza sie dziwny świerszczyk w okolicach wnętrza kokpitu. Najgorzej, że nie moge ustalić przyczyny - jeździłem z wyjętym radiem, rozbierałem liczniki i nic. A np. dzisiaj było z rana dość zimno i tak jakby troche sie to nasiliło - a zima dopiero przede mną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marcin Opublikowano 11 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2007 A ja juz myślałem, że ze mną coś nie tak i kwalifikuję się do leczenia psychiatrycznego :-) Od kilku dni obserwuję w swojej Almie dokładnie ideyntyczne objawy. Przy zdejmowaniu nogi z gazu słychać przez ułamek sekundy cichutki metaliczny pisk dochodzący jakby z kokpitu, a może z komory silnika albo z podwozia. Cholera wie skąd. Doprowadza mnie to do furii. W najbliższym czasie postaram sie pojechać z tym do serwisu i jak uda im się zdiagnozować tą usterkę, to dam znać co i jak... Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 11 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2007 U mnie klekoczą zawory na zimnym silniku. Wymieniłem 2 bo były pęknięte i jeszcze się docierają (jakoś długo już ze 2 tyś km). Po rozgrzaniu klekot prawie nie zauważalny. Ale na zimnym to przy przyśpieszaniu tak w okolicy 2 tyś obr to jak stary ropniaczek pogrywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek Opublikowano 11 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2007 W najbliższym czasie postaram sie pojechać z tym do serwisu i jak uda im się zdiagnozować tą usterkę, to dam znać co i jak... Pozdro! Czekam z niecierpliwością na dobre informacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 12 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2007 Mam to samo tylko że w Tino 1.8 przebieg 85 tysByłem dzisiaj u mechanika. Chałasuje po rozgrzaniu (na zimno jest cicho) (obroty przedział 3-4 tys)osłona na rurze przed pierwszym tłumikiem osłaniająca termicznie miskę olejową. oooo.. to może być to - nie wiem tylko czy mam taką osłonę - jutro wjadę na kanał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.