[N16] Pytanie o akumulator i hamulce.

[voseba]

Witam. Mam kilka pytań do użytkowników almery n16 2.2disel.

 

Czy ktoś z użytkowników forum mógłby mi powiedzieć cokolwiek na temat akumulatora na podstawie poniższego zdjęci: są to jedyne oznaczania, jakie widać na akumulatorze:

 

 

Autko przyjechało na wiosnę z Niemiec, do tej pory nie miałem żadnych problemów z akumulatorem. Teraz, gdy zrobiło się zimno, jak przekręcę kluczyk, zgaśnie kontrolka od świec i odpalam to upływa trochę więcej czasu niż zawsze. Czy to jest normalne zachowanie, czy powinienem się martwic? Klemy były pokryte jakimś białym nalotem, wyczyściłem je, ale nalot pojawił się znowu. Niestety nie mam pinu do radia wiec odłączenie akumulatora raczej nie wchodzi w grę. Czy istnieje może jakaś możliwości podtrzymania napięcia, aby radio się nie zablokowało?

 

 

Kolejny problem to stuki w tylnim zawieszeniu. Auto było na przeglądzie, geometria, zbieżność, amortyzatory, wszystko ok. sprawdzane w 2 różnych serwisach, w obu wyszło ze jest wszystko ok. klocki hamulcowe są wymienione, tarczę chyba też, co do tego nie mam 100% pewności. Wracając do stukania. Jak jest sucho to stuki są delikatne, natomiast, jeżeli spadnie deszcz stukanie się nasila. Najbardziej słychach je przy hamowaniu, w momencie puszczenia pedału hamulca. Podczas jazdy wszystko jest oki, nic nie hałasuje. Ostatnio po deszczu odkręciłem koło i dokładnie przyjrzałem się hamulcowi przy tylnim prawym kole.

 

Wszystko wyglądało ok, nie było widać żadnych luzów, wszystkie śruby dokręcone. Jak zwolniłem ręczny i zacząłem obracać tarczą pojawiły się schody. Tarcza była luźna, pracowała na 4srubach, do których przykręca się koło. Obracając koło w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara wszystko było ok, ale jak obracałem zgodnie z kierunkiem, przy każdym obrocie, w tym samym miejscu pojawiał się opór, którego nie było przy obrocie do tyłu. Zaznaczam, że jestem kompletnym laikiem i opisuje to, co widziałem. Czy ktoś mi może wyjaśnić, w czym tkwi problem?

 

Pozdrawiam. Seba

[Gość marcin101]

moze tarcze sa pokrzywione? tarcza hamulcowa dokrecana jest srubami ktorymi dokreca sie kola, wiec jak sie zdjmie kolo to tarcza moze luzno chodzic

[smeru]

Klemy były pokryte jakimś białym nalotem, wyczyściłem je, ale nalot pojawił się znowu.

- posmaruj klemy po oczyszczeniu wazeliną techniczną.

[Gość Arti86]

Witam. Mam kilka pytań do użytkowników almery n16 2.2disel.

 

Czy ktoś z użytkowników forum mógłby mi powiedzieć cokolwiek na temat akumulatora na podstawie poniższego zdjęci: są to jedyne oznaczania, jakie widać na akumulatorze:

 

 

Autko przyjechało na wiosnę z Niemiec, do tej pory nie miałem żadnych problemów z akumulatorem. Teraz, gdy zrobiło się zimno, jak przekręcę kluczyk, zgaśnie kontrolka od świec i odpalam to upływa trochę więcej czasu niż zawsze. Czy to jest normalne zachowanie, czy powinienem się martwic? Klemy były pokryte jakimś białym nalotem, wyczyściłem je, ale nalot pojawił się znowu. Niestety nie mam pinu do radia wiec odłączenie akumulatora raczej nie wchodzi w grę. Czy istnieje może jakaś możliwości podtrzymania napięcia, aby radio się nie zablokowało?

 

Ja bym radzil wymienic poprostu przewody

[Gość saki]

Witam. Mam kilka pytań do użytkowników almery n16 2.2disel.

 

Czy ktoś z użytkowników forum mógłby mi powiedzieć cokolwiek na temat akumulatora na podstawie poniższego zdjęci: są to jedyne oznaczania' date=' jakie widać na akumulatorze:

 

 

Autko przyjechało na wiosnę z Niemiec, do tej pory nie miałem żadnych problemów z akumulatorem. Teraz, gdy zrobiło się zimno, jak przekręcę kluczyk, zgaśnie kontrolka od świec i odpalam to upływa trochę więcej czasu niż zawsze. Czy to jest normalne zachowanie, czy powinienem się martwic? Klemy były pokryte jakimś białym nalotem, wyczyściłem je, ale nalot pojawił się znowu. Niestety nie mam pinu do radia wiec odłączenie akumulatora raczej nie wchodzi w grę. Czy istnieje może jakaś możliwości podtrzymania napięcia, aby radio się nie zablokowało?

 

Ja bym radzil wymienic poprostu przewody[/quote']

 

nie dramatyzuj z tymi pinami do radia, w każdym serwisie car audio i alarmy odkodowanie radia kosztuje 10 zł

[Gość Misiek_nx]

akumulator jak akumulator 12V 65 amperogodzin... podjedz do ASO niech CI dadza pin do radia i sproboj naladowac akumulator, ja mialem podobnie w 100nx i ktoregos pieknego dnia po prsotu mu się padło że nie chcial krecic :-)

[mordi]

podjedz do ASO niech CI dadza pin do radia

 

jak sie kontaktowalem z ASO na gorczewskiej to za kazdy pin chcieli 120 zl

[Teres]

U mnie przy odłączaniu akumulatora radio w ogóle nie wołało o PIN. Podobno tak się dzieje, jeżeli ktoś przy okazji zmienia komputer w aucie.

[Gość Misiek_nx]

aaa czasami jest tak ze radio zazada pin dopiero jak sie je odlaczy... samo wyjecie akumulara nie spowoduje zadania pinu

[Gość nowakjac]

A ja wyjmowałem radio i akumulator i nigdy nie wołało PINu. Pewnie pin jest zapisany w komputerze i jak sie podłączy inne radio to w tedy pyta o podanie.

 

Jeśli chodzi o akumulator to miałem identyczny jak na zdjęciu(auto tez z niemiec), wytrzymał roczek. Ja bym go wymienił bo zima idzie i pewnego poranka może być zonk (tak własnie było u mnie)

 

pozdrawiam

[grzesis]

Powiem tak jeżeli na klemie akumulatora ,,+,, pojawia się nalot to jest to sygnał że coś się z akumulatorem zaczyna niedobrego dziać i trzeba myśleć o wymianie, ewentualnie sprawdź gęstość elektrolitu i naładuj (powinna wynosić ok. 1.26 g/cm3) . Co do radia też nie mam kodu a akumulator już odłączałem kilka razy nawet na kilka dni i radio działa. Rozprogramowują się tylko stacje radiowe, ale do zaprogramowania nie potrzeba pinu

[Gość Spulchniator]

Akumulator jest 67Ah nie 65. Ponadto wywal go jak najszybciej w diabły. To szajs i dodatkowo 65 Ah z tego co patrzyłem jak zmieniałem to za mało jak na 2.2 Di. Jeżeli chodzi o akumulator i ranne starty po wymianie na Varte 95Ah ustąpiły mi wszelki problemy z porannymi startami. Też miałem wydłużające się zapalanie i trochę mnie to martwiło. Okazało się, że słaby akumulator był powodem. Doraźnie możesz spróbować oczyścić klemy i naoliwić je (na parę dni starczy) no i dolać destylatu do środka, ale zważywszy na temperatury na zewnątrz z tym akumulatorem świetlanej przyszłości ci nie wróżę.

Do grzesis: nalot to się będzie pojawiał koło + i - co oznacza zasiarczenie akumulatora spowodowane tym, że zbyt szybko ulega rozładowaniu.