Gość andriejewicz Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 Witam Proszę o kilka wskazówek na podany temat. czy trudno jst samemu wymienić przepalona żarówkę w Primerze WP11? Pozdrawiam andriejewicz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_S Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 ciezka sprawa.. chyba tylko specjalistyczny warsztat albo ASO :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stawek_1975 Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 Nie, nie jest trudno o ile ma się dwie sprawne dłonie z dziesięcioma palcami. Zwykle nie potrzeba do tego żadnych narzędzi. Otwierasz piwko... a może lepiej nie... skoro jesteś początkujący... za pierwszym razem lepiej na trzeźwo (zupełnie odwrotnie niż w przypadku kobiet )... otwierasz zatem maskę, lokalizujesz reflektory (zwykle gdzieś z przodu auta...) zwracam uwagę na "reflektory" - liczba mnoga, bo najlepiej żarówki wymieniać w obu reflektorach za jednym zamachem... W niepalącym się reflektorze lokalizujesz spaloną żarówkę... czyli zapal światła, zapal drogowe i zerknij sobie na samochód z przodu. Spalona żarówka nie będzie się świecić, więc łatwo jest ją znaleźć. Jeżeli żadna żarówka nie świeci, to albo masz wyjątkowego pecha (nie graj w totka w tym tygodniu), albo włączyłeś wycieraczki zamiast świateł. Obejrzyj ją sobie z tyłu (żarówkę... ). Może być tak, że z tyłu żarówka osłonięta jest okrągłą gumką... zdejmij ją. Do żarówki dochodzi kabel zasilający... wypnij go... czasem trzeba użyć siły ale... z wyczuciem. Nie chcesz wyrwać reflektora tylko odpiąć kabel. Jak już wyjmiesz kabel - zdejmij sprężynkę trzymającą żarówkę na miejscu. Sprężynka zwykle zamocowana jest w dwóch miejscach. Uwolniłeś żarówkę... możesz ją teraz wyjąć z klosza. Zamknij maskę i samochód. No chyba, że możesz zostawić kogoś kto przypilnuje dobytku podczas Twojej nieobecności. Idź z żarówką do sklepu i kup dwie analogiczne - jak już wcześniej pisałem - uważam, że żarówki powinno się wymieniać parami, z czasem każda żarówka świeci coraz gorzej i jeśli włożysz jedną nową, to najprawdopodobniej będzie ona świeciła mocniej od starej. Wróć do samochodu... otwórz maskę... teraz delikatna część... zapamiętaj sobie... bańka żarówki (hmmmmm... co to bańka... nie, to nie jest głowa, nie jest to też bańka na mleko... bańka to szklana część żarówki, przez którą wylatują te harcerzyki z latareczkami i świecą na drogę) musi pozostać czysta, dlatego za nic w świecie nie tykaj jej swoimi brudnymi paluchami (nawet jeśli przed chwilą myłeś ręce jak do obiadu...). Paluchy zawsze zostawią większe lub mniejsze tłuste plamy, które po zapaleniu świateł będą się smażyć na bańce żarówki i jak taki harcerzyk z latareczką się poślizgnie na tym wysmażonym tłuszczu, to może zgubić latareczkę i przed autem będzie ciemniej. Może też dupnąć zdrowo i rozpęknąć bańkę żaróweczki. Włóż żarówkę na miejsce trzymając ją za trzonek, przypnij sprężyną. Gdybyś zapomniał już jak to wyglądało, zawsze możesz zerknąć jak to jest pod gumką w drugim reflektorze, którego jeszcze nie ruszałeś. Podepnij kabel. Teraz... nie, nie, nie... nie zakładaj jeszcze gumki... najpierw zapal światła i sprawdź czy nowa żarówka działa tak jak powinna. Jeśli tak... zakładasz gumkę osłaniającą trzon żarówki i powtarzasz powyższe czynności (bez chodzenia do sklepu... kupiłeś mam nadzieję dwie żarówki) po drugiej stronie samochodu. Po wszystkim zamykasz maskę, odpalasz światła, myjesz ręce i zasiadasz do piwka. Nie zapomnij zgasić świateł. Życząc udanej operacji, pozdrawiam Adam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radoslawos Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 Stawek jeszcze jedno, zapomniałeś napisać żeby kolega nie łapał paluchami za szkło żarówki tylko za jej metalową część, to wydale się dosyć istotne zważywszy na poziom zaawansowania użytkownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 stawek_1975, Piękna instrukcja obsługi - oryginalnej by tak nie napisali i tak jak RADOSLAWOS napisał - nie wolno dotykać szkła żarówki - taka podstawowa zasada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radoslawos Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 andriejewicz , napisz koniecznie jak Ci poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andriejewicz Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 dzięki za podpowiedzi. jeszcze sie do tego nie zabrałem ale na pewno dam znać jak mi poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stawek_1975 Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 Stawek jeszcze jedno, zapomniałeś napisać żeby kolega nie łapał paluchami za szkło żarówki tylko za jej metalową część, to wydale się dosyć istotne zważywszy na poziom zaawansowania użytkownika. Wydało mi się to oczywistą oczywistością... Ta uwaga to atak wrogich sił, o niespotykanej brutalności i sile, wręcz prowokacja polityczna, która ma na celu odwrócenie uwagi od najważniejszych problemów. Pozdrawiam, Adam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 radoslawos napisał/a: Stawek jeszcze jedno, zapomniałeś napisać żeby kolega nie łapał paluchami za szkło żarówki tylko za jej metalową część, to wydale się dosyć istotne zważywszy na poziom zaawansowania użytkownika. Wydało mi się to oczywistą oczywistością... Ta uwaga to atak wrogich sił, o niespotykanej brutalności i sile, wręcz prowokacja polityczna, która ma na celu odwrócenie uwagi od najważniejszych problemów. Pozdrawiam, Adam. Hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andriejewicz Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 hurra...udało się żaróweczka wymieniona i światełko działa koszt tej całej "operacji" 6,50 zł za żaróweczkę Pozdrawiam i dzięki za pomoc andriejewicz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mordi Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 mistrzostwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 koszt tej całej "operacji" 6,50 zł za żaróweczkę ale w instukcji napisane, że powinno się 2 za jednym zamachem o ile się ma dziesięć palców :one: sorry, ale nie mogłem się powstrzymać od komentarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Yaroo Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 Mądry plan jak wymieni dwie to się kiedyś dwie naraz spalą bo mają podobną żywotność Wymieniając tylko jedną jest zabezpieczony że jeden reflektor będzie świecił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 Yaroo, kontynuujać żarówki zapasowe powinno się wozić ze sobą hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radoslawos Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 Brawo andriejewicz, napisz koniecznie jak będziesz chciał dywaniki wymienić , służymy pomocą. chyba troche złośliwe to było, ale nie mogłem się powstrzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rav1975 Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 lepiej byście napisali jak się zmienia żarówki w halogenach w P11.144 PS. np ja zdjąłem zderzak by je wymienić czy ktoś z was zrobił to ciekawiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jawert Opublikowano 24 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2007 Poczucie humoru to dobra cecha, ale dorzucę do dość szczegółowego opisu stawka_1975 mały szczególik którego brak kończy się tym że światła jadących z przeciwka walą po oczach: po zakończeniu wymiany nie zaszkodzi zastosować się do rad zamieszczonych poniżej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stawek_1975 Opublikowano 24 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2007 lepiej byście napisali jak się zmienia żarówki w halogenach w P11.144 PS. np ja zdjąłem zderzak by je wymienić czy ktoś z was zrobił to ciekawiej? Żeby zrobić to ciekawiej to trzeba by chyba silnik wyjąć. Ale nie przejmuj się... byłem bliski Twojego rozwiązania, uznałem jednak że musi się to dać zrobić inaczej... skończyło się na pokaleczonych dłoniach i skurczach mięśni przedramienia. O mały włos nie odpiąłem halogenów i nie wrzuciłem ich do garażu. Odkręcić jakoś się udało, ale przykręcić... masakra... widać, że to projektowane na malutkie japońskie dłonie. Na szczęście znalazłem w końcu klucz nasadowy na tyle krótki, że wszedł, a na tyle długi, że podczas kręcenia nie zapierał się o wystające części halogena. Z tym kluczem cała sprawa zajęłaby mi może ze 20 minut. Pozdrawiam, Adam. P.S. A propos zdejmowania zderzaka... czeka na mnie czujnik parkowania... jakoś nie mogę się zabrać do zdjęcia zderzaka z tyłu... dużo z tym roboty? Mocowania dają się ponownie wykorzystać, czy trzeba zapewnić sobie nowe? Trudno to potem założyć, żeby było prawie jak z fabryki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2013 Jak już wyjmiesz kabel - zdejmij sprężynkę trzymającą żarówkę na miejscu. Sprężynka zwykle zamocowana jest w dwóch miejscach. Panowie, Wiecie może gdzie kupić taką sprężynkę (najlepiej oryginalną) trzymającą tę żarówkę? Chciałem dzisiaj wymienić żarówki w swojej prymce (pierwszy raz w tym egzemplarzu). Jak zdjąłem tę plastikową pokrywę doznałem szoku. Moim oczom ukazał się widok rzeźby wykonanej najwidoczniej przez poprzedniego właściciela. Zamiast tej sprężynki użył wygiętego wulgarnego za grubego drutu, który na dodatek musiał robić zwarcie od czasu do czasu bo widać było na nim i żarówce ślady nadpalenia. Ehh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LOOKEE Opublikowano 11 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2013 może popytaj na szrotach lub na allekupa tych co sprzedają całe primerki na części bo może mają rozbite lampy to za grosze powinni sprzedać ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Janusz_ Opublikowano 11 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2013 Albo kupić lampy z anglika - tanio pójda, bo do EU nie pasują. Ciekawe ile by w ASO zaśpiewali...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2013 A gdzie we Wro i okolicach są szroty gdzie mógłbym trafić to coś. Wiecie może? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Janusz_ Opublikowano 11 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2013 O z Wrocławia jesteś, to zapraszam na spoty w każdą ostatnią niedzielę miesiąca. Miejscie podam Ci później, bo jeszcze nie ma 100% pewności, gdzie będzie spot - wstępnie padła propozycja stadion We Wrocławiu ciężko jest znaleźć szrot, gdzie będzie tanio - AutoMarpo na Armii Ludowej odpada - drogo jak diabli. Zadzwoń do Nieznajka pewnie będzie miał lampy od anglika http://www.autonissan.com.pl/kontakt.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.