Gość piotrek22-18 Opublikowano 27 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 witam posiadam 2.2diesel 2000 rok miałem problem z odpalaniem ale mysle ze mam to juz za sobą , teraz zastanawiam sie czy to normalny ze tak do 2100obrotow almera praktycznie nie jedzie a dopiero pozniej jest ogromna róznica co wy na to pozdrawiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość da_niel Opublikowano 27 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 Mam taki sam model -to kwstia turbiny. popatrz na wykresy mocy dla almerki powoduje to tylko tyle,ze trzba nieco zmienic styl jazdy -to nie jest benzyniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario632 Opublikowano 28 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2007 Ja mam tak samo.Przeczytaj temat-moja almera di nie ma sily.Ostatnio sie ukazal.Jaka predkosc masz na 5 jak masz 2000 obr.?To nie jest turbina bo ona sie pozniej zalacza i to nie jest normalne bo u brata w tym samym silniku jest duzo lepiej,nawet na niskich obr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piotrek22-18 Opublikowano 28 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2007 nie zwracałem uwagi ale przy 110 mam niskie moze ze 2 tys przy 160kmh mam 3tyv-obrotów to moze trzeba zrobic jak piszą o tym katalizatorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rawus Opublikowano 29 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2007 zastanawiam sie czy to normalny ze tak do 2100obrotow almera praktycznie nie jedzie a dopiero pozniej jest ogromna róznica co wy na to pozdrawiem Od jakiegoś czasu mam podobny problem. Gdy kupowałem auto jakieś 1,5 roku temu miało przyzwoite przyspieszenie, no i turbina czuło się, że zaczyna działać od 2000-2100 obr./min. Od kilku miesięcy czuję spadek mocy, a wyraźne przyspieszenie odczuwam dopiero przy 2500-2600 obr./min. W trakcie przeglądu w ASO powiedziano mi, że to jest kwestia turbiny (luzy na turbinie - cokolwiek to znaczy). Jeszcze nie podjąłem żadnych kroków, ale rozważam poddanie turbiny regeneracji. Czy ktokolwiek z kolegów/koleżanek to robił, jak wygląda kwestia kosztów i czasu? Z tego co ja ustaliłem w ASO jakieś 1300 zł+250 zł demontaż i montaż turbiny. Z kolei w Słomczynie 600-1000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KamRut Opublikowano 4 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 witam posiadam 2.2diesel 2000 rok miałem problem z odpalaniem ale mysle ze mam to juz za sobą Kolego a jaki miałeś problem z odpalaniem i co zrobiłeś, żeby się go pozbyć? Pytam, bo ja też mam problem z odpalaniem zarówno na ciepłym jak i zimnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hanczak Opublikowano 5 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 polecam zmianę przepływomierza - po jego zmianie auto nie do poznania, chce ruszać z niskich obrotów i w zakresie "turbinowym" chodzi o niebo lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KamRut Opublikowano 5 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 polecam zmianę przepływomierza - po jego zmianie auto nie do poznania, chce ruszać z niskich obrotów i w zakresie "turbinowym" chodzi o niebo lepiej. Tą zmianę przepływomierza polecasz mi, czy komuś innemu w tym wątku, bo niewiem... Mój na niskich obrotach to jest straszny muł, a do tego strasznie ciężko odpala ciepły i zimny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hanczak Opublikowano 5 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 polecam to wszystkim tym, którzy mają problemy z mocą na niskich i wysokich obrotach - szczególnie na niskich. Ja u siebie po zmianie "przepływki" nie poznałem auta!!! mogę ruszać bez gazu po czym wcisnąć pedał gazu i nie bać się czy się ruszy czy nie. Po tej zmianie byłem strasznie zadowolony z dynamiki auta na niskich obrotach - ale jak auto weszło na zakres 2000 - 2500 to zaczęło się piekło ---- jak to auto rwie do przodu!!!!!!! jakby dostało ze 30 koni gratis:) zaznaczam, że moja przepływka miała już 170 tyś. Ale łatwo sprawdzić czy chodzi dobrze czy źle mianowicie odpalić silnik na odpiętym kablu. jeśli jest różnica to znaczy, że czas na wymianę(ważne żeby nie jeździć z odpiętą!!!). U mnie po odpięciu była różnica ale nie tak strasznie widoczna. Choć auto jechało lepiej w dolnych partiach obrotów - łatwiej się ruszało. Ale nie spodziewałem się tego co było potem:)ODPIECIE PRZEPLYWKI NIE DAJE TAKICH EFEKTOW CO ZMIANA NA NOWA!!!! odnośnie odpalania trzeba sprawdzić cały układ zapłonowy - bardzo ważny jest silny akumulator(nie ma co liczyć na 4-5 lat idealnej pracy przy dieselu), czysta listwa(styki) doprowadzająca prąd do świec żarowych i oczywiście świece żarowe (po przekręceniu zapłony lampka świec powinna szybko gasnąć). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KamRut Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Ja u siebie po zmianie "przepływki" nie poznałem auta!!! A kupiles uzywke czy nowa? Jesli nowa to gdzie i ile kosztowala? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hanczak Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 kupiłem nową w serwisie nissana w Krakowie - 300 zł. Ale w każdym serwisie będą podobne ceny, nie kupuj używki!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KamRut Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 kupiłem nową w serwisie nissana w Krakowie - 300 zł. Ale w każdym serwisie będą podobne ceny, nie kupuj używki!!! Właśnie dzwoniłem do nissana w Łomiankach. Nowy 350 złotych. Może ktoś wie w którym serwisie będzie tańszy? Narazie nie będę kupował, ale warto wiedzieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość da_niel Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Na allegro ceny wachaja sie 200-500... skad taka roznica? (ALLEGRO) do mojego ASO nie pojade -tamtejsze ceny mnie powalaja :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hanczak Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Ja miałem taką sytuację, że poszedłem (wiedząc oczywiście o koszcie mniej więcej 300 zł) do sklepu z częściami do japończyków. Szczęka mi opadła jak gość za ladą z uśmiechem powiedział mi 1600 zł. Wiem, że do benzyniaków tyle może kosztować dlatego pytam się go jeszcze raz (wyeliminowanie pomyłki) - sprawdził i nie zmienił zdania :zdziw: Nie ma co się bawić w allegro - możesz trafić na regenerowany, który w sumie będzie droższy niż oryginalny, nowy w ASO. A rozbieżności cenowe zawsze były i będą - nie ma co się dziwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario632 Opublikowano 18 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Dzisiaj wywaliłem kata. No i niestety róznica znikoma. Nadal moja almera 2.2 di strasznie muli do 2000 obr. Strasznie mnie to denerwuje bo na swiatłach nawet polonezy mnie z miejsca biora:) wymieniłem wczesniej wszystkie filtry i przepływomierz. Jest bez zmian. Ma ktos jakis pomysł co by tu jeszcze zrobić. Czy turbina moze miec wpływ na niskie obroty?( pytam bo moja turbina poci sie olejem). niby powyzej 2000 obr ciagnie juz niezle, ostatnio ja sprawdziłem i 200 km/h poszła.Jezdziłem juz kilkoma dieslami ale w zadnym tak nie ma. lepszego buta maja nawet corolla 2.0 d 70km, ibiza 1.9 sdi 70km i nawet citroen c3 1.4hdi 70km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taktisz Opublikowano 18 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Od 3 tygodni jestem posiadaczem almerki 2.2Di i zastanawia mnie czy mi nie pali wiecej niz innym (jak czytam na forum). Pali mi ponad 7 litrow w miescie - tylko w miescie jezdze na na krotkich odcinkach. Wydaje mi sie ze tez jest malo zrywna dopuki nie osiagnie 2 tys obrotow. Czy to moze byc wina przeplywomierza? Przed kupnem testowalem dwie almerki i wydaje mi sie ze moc mialy podobna. Czy mozecie opisac w ktorym miejscu jest ten przeplywomierz? Widzialem ze jedna osoba opisywala ze mozna odpiac od niego kabel i sprawdzic czy jest lepiej ale nie jezdzic z odpietym kablem. Prosze opiszcie mi jak najlepiej sprawdzic owa przeplywke - jest to moj pierwszy diesel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teres Opublikowano 18 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 zastanawia mnie czy mi nie pali wiecej niz innym (jak czytam na forum). Pali mi ponad 7 litrow w miescie - tylko w miescie jezdze na na krotkich odcinkach. Jeżeli jest tak jak piszesz, to pali Ci raczej w normie. Niestety, ale w zimie na krótkich odcinkach diesel nie pali wcale mało. Czy to moze byc wina przeplywomierza? Z tego co pisała część grupowiczów, to z niesprawnym przepływomierzem Almera może mieć problem rozpędzić się ponad 160km/h. Czy mozecie opisac w ktorym miejscu jest ten przeplywomierz? Zaraz za puszką z filtrem powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taktisz Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 Dziekuje za pomoc Teres. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.