Gość DorianGray Opublikowano 27 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 Co ta są za przewody (domyślam się, że doprowadzają zmienne ciśnienie (podciśnienie) do tych grzybków i te grzybki czymś sterują). Zdjęcie zrobione z prawej strony jak się patrzy od strony silnika, z góry, na zdjęciu widoczny (jasny) filtr paliwa. Interesejące mnie przewody zaznaczone na czerwono. Podczas zmiany ww. filtru paliwa pospadały mi te przewody i zobaczyłem, że jeden z nich jest pęknięty więco domyślam się że to może być coś tak potrzebnego jak EGR Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lowiec Opublikowano 27 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 na zdjeciu widac tez kawalek zbiorniczka plynu hamulcowego umieszczonego na pompie hamulcowej....tak pi razy drzwi ze zdjecia widac ze kieruja sie one w kierunku pompy hamulcowej.mam ten sam silnik ale nie porownywalem Twojego zdjecia z moim autem. pozdrawiam slawek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gyraf Opublikowano 27 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 to pod pompa hamulcowa to filtr węglowy ! na dobra sprawę tez do wywalenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Czarq Opublikowano 31 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 Witam Filtr węglowy jest jak najbardziej potrzebny, wchodzi w skład układu odpowietrzania silnika tzw. "odmy" i słóży do wyłapywania cząsteczek oleju. O ile dobrze prześledziłem drogę przewodów podciśnieniowych powietrze z tej puszki wraca do gaźnika. Chyba nikt nie chciałby mieć zaolejonego gaźnika. Wydaje się mi to dużo lepszym (choć bardziej skomplikowanym) rozwiązaniem niż tzw, "smoczki" które w gorące dni potrafią beznadziejnie zamoczyć filtr powietrza. Wracając do tematu. Ja też nie zauważyłem różnicy w pracy silnika po ich odpięciu, ale i tak wymieniłem pęknięte na nowe. Koszt za metr odpowiedniego wężyka w granicach 2PLN nie jest chyba wysoki (tyle płaciłem na giełdzie w Mysłowicach). A przynajmniej je zaślep, czy owiń końce jakąś szmatką żeby nie ssały syfu. Pozdrawiam Czarq. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DorianGray Opublikowano 1 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 WitamFiltr węglowy jest jak najbardziej potrzebny, wchodzi w skład układu odpowietrzania silnika tzw. "odmy" i słóży do wyłapywania cząsteczek oleju. O ile dobrze prześledziłem drogę przewodów podciśnieniowych powietrze z tej puszki wraca do gaźnika. Chyba nikt nie chciałby mieć zaolejonego gaźnika. Wydaje się mi to dużo lepszym (choć bardziej skomplikowanym) rozwiązaniem niż tzw, "smoczki" które w gorące dni potrafią beznadziejnie zamoczyć filtr powietrza. Wracając do tematu. Ja też nie zauważyłem różnicy w pracy silnika po ich odpięciu, ale i tak wymieniłem pęknięte na nowe. Koszt za metr odpowiedniego wężyka w granicach 2PLN nie jest chyba wysoki (tyle płaciłem na giełdzie w Mysłowicach). A przynajmniej je zaślep, czy owiń końce jakąś szmatką żeby nie ssały syfu. Pozdrawiam Czarq. Dzięki wielkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.