Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K10] Problem z hamowaniem silnikiem...


Gość ukaszek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie mam problem z hamowaniem silnikiem w moim Mikrusie... a mianowicie zauwazyelm ze gdy chce hamowac silnikiem to raczej to nie wyglada na hamowanie tylko autko sie rozpedza... wolniej bo wolniej ale czuc ze nie hamuje jak w innych autkach...

 

Czy to normalne w tym modelu czy raczej nie???

 

A jesli nie to co moze byc tego przyczyna???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalne to nie jest napewno- może ci sie przepustnica zawiesza jakoś? odbija ci normalnie pedał gazu? a jak zachowuje sie normalnie na wolnych obrotach? wsio ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do wolnych obrotow to oprocz tego ze mam po nagrzaniu silnika ok 1400-1500 obrotow

 

To normalnie nie jest. Przepustnica zdecydowanie nie schodzi do konca. Najpierw sprobuj wyregulowac gaznik (polozenie przepustnicy). Nie wiem jak jest z regulacja gaznika w K10, wiec nie bede zabieral glosu, ale wlasnie te wysokie obroty sa przyczyna braku "hamulca" (przepustnica jest niedomknieta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz tutaj wgląd do regulacji przepystnicy ,dotyczyło to innego tematu ,ale jest jak najbardziej na miejscu.Obroty ssania regulujesz na zimnym ,zanim wciśniesz pierwszy raz pedał gazu,a po rozgrzaniu regulacja wkrętem po prawej do obrotów jakie powinny być przy biegu jałowym.Przy obrotach jałowych jakie masz to rzeczywiście ciężko hamuje się silnikiem. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a232940e07fc4a6.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ustaw sobie najpierw obroty , na rozgrzanym silniku ustaw na ok 700,800 obr bez obciazenia elektrycznego. jak wloczysz swiatla to bedzie ok 900 obr i bedziesz mugl chamowac silnikiem. pozdrawiam

 

No tylko ze jak sie nagrzeje i wylacze obciazenie elektryczne to obroty wlasnie maja ok 800... a jak juz wlacze np. swiatla to obroty wzrastaja az do ok 1400-1500...

 

[ Dodano: Wto 30 Paź, 2007 18:53 ]

.Obroty ssania regulujesz na zimnym ,zanim wciśniesz pierwszy raz pedał gazu,a po rozgrzaniu regulacja wkrętem po prawej do obrotów jakie powinny być przy biegu jałowym.

 

 

No tak tylko:

 

1. Jak zapalam to i tak musze wcisnac pedal gazu i to do dechy bo mi zgasnie... i wlasnie sie tu zastanawiam teraz czy czasem nie mam za niskich obrotow na ssaniu... albo czy te obroty nie sa jakos zamienione :-P (wolne/ssanie)

 

2. w ktora strone sie zwieksze/zmniejsze obroty bo bym sprobowal przed zapaleniem zwiekszyc obroty ssania... - co wy na to??? A potem sprobuje wyregulowac obroty biegu jalowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak. Ja se ustawiłem obroty na włączonych światłach bo przecież i tak jeżdzimy cały czas na światłach. A po co mam mieć 900 obr na światłach jak mogę mieć 600 .

 

 

No niby tak zgadzam sie tylko wydaje mi sie ze jak ustawie takie obroty jakie powinny byc na biegu jalowym przy wlaczonych swiatlach to jak je wylacze to zas spadna tak ze silnik moze gasnac... albo jak wlacze dodatkowo halogeny, przeciwmgielne itp to tez go moze dusic...

 

A P.S. w ktora strone sie zwieksza/zmniejsze oborty tzn w ktora strone krecic srubke :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procedura odpalania zimnej K10tki jest taka:wsiadasz do bryki ,wkładasz sobie kluczyk do stacyjki,naciskasz 2-3 razy pedał gazu i bez naciskania gazu odpalasz.O broty podwyższone powinny być do momentu pierwszego przegazowania,później powinny stopniowo spadać,ale przepustnica ssania jest jeszcze przez parę minut przymknięta.2-3 razy na gaz i odpalamy bez dodykania gazu (to działa!!!)wg instrukcji K10tki. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, ze to obroty, ale tutaj też ma swoją zasługę brak dobrej kompresji silnika, jak wyeliminować, pozostaje wymiana pierścieni. Bo jak jest słaba kompresja to nie dasz rady hamować silnikiem, ale jeszcze jak mówisz, ze Ci się lekko auto rozpędza to jak koledzy wyżej mówili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...