Gość marceli Opublikowano 5 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 Witam! Ostatnio jezdze wiecej na Pb i niestety jest mały problem.Otóz objawia sie to po odpaleniu silnika po dłuzszym postoju(z nocy).Silnik odpala ok,praktycznie od "tyknięcia",wchodzi na obroty,ssanie dziala ale...słychać tak jakby nie palił na którys gar,poza tym kopci z rury okropnie.Trwa to krótko,bo jak go tylko troszke podgazuje to juz pracuje ok.Dzieje sie tak tylko na Pb.Dodam równiez ze mam bardzo okopconą koncówke rury wydechowej.Oczywiscie okopci ja tylko na Pb na gazie jest czysciutka cały czas.Spalanie wyszło mi ok 8 litrów/100km(cykl mieszany).Jezdzi dobrze,ma moc zarówno na zimnym jak i gorącym silniku.Oleju nie spala Dodam ze niedawno wymienione: - świece NGK - kopułka i palec - sonda lambda(ale to już z 20kkm na niej zrobione) Przewody mam jeszcze nissanowskie,ale są dobre. Opisane objawy są tylko na benzynce,na LPG autko zapala i od razu chodzi równiutko. Prosze o jakieś sugestie i wszelkie rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mehrer Opublikowano 5 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 http://www.nissanklub.pl/uploads/DIY/Autod...0_GA16_GA14.pdf sprobuj tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 http://www.nissanklub.pl/uploads/DIY/Autod...0_GA16_GA14.pdf sprobuj tego No niebardzo :/ ja mam DS-a,nie mam CHECK-a..moge tylko sonde sprawdzic jesli już.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mehrer Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 zawsze warto ja sprawdzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Ja mam dosyć pododny problem. Rano jak odpalam zimny silnik to przez pewien czas kopci na niebiesko i silnik pracuje dosyć nierówno. Oleju troche bierze ale bez przesady. Może to uszczelniacze zaworowe troche puszczają i jak olej w nocy spłynie to rano musi się wypalić. Nie wiem. Jak silnik troche sie rozgrzeje to chodzi idealnie i żadnych strat mocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej N. Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 U mnie tak czasem bywa, ze jak dlugo jezdze na gazie, a potem przelaczam na benzyne, to dusi sie strasznie, kopci i jest tragedia. Musze go wtedy zdrowo przygazowac i dolegliwosci mu przechodza. Pewnie musi przepalic jakies brudy co z gazu zostaly w gazniku. Pozniej juz jest dobrze, niezaleznie czy zimny czy cieply. Swoja droga, podjalem decyzje, ze dopoki nie zaloze blosa, to mikser wylatuje i jezdze na PB. Juz mam dosc tego, przeciez ta zwezka zabiera z 20% mocy, ktorej nawet na Pb nie ma za wiele w 1.6 Sorki za ta offtopiczna dygresje. Marceli - jak masz zwezke w dolocie to gaznik bedzie robil zbyt bogata mieszanke, tego nawet komputer moze nie dac rady skorygowac. U mnie jak nie sciagne miksera to mieszanka jest cholernie bogata na Pb, swiece okopcone, rura tez. Tyle, ze ja nie mam krokowca w gazniku ani sondy. Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Hej! Do Kolegi mareq wiem ze mozna w to nie wierzyć ale nie wiem jak się to dzieje ale mój siliczek naprawdę nie bierze nic oleju.No w każdym razie cały czas na stalce mam ten sam poziom i do wymiany nie dolewam. Do Kolegi Andrzej N. no pewnie masz rację ze zwężka mu własnosci nie poprawia i blos byłby ok,ale powiem Ci ze mój na LPG,póki co sobie radzi nie muli się nawet(choć nie wiem jak chodzi auto na blosie bo nie jechałem takowym)więc nie zmieniam i jezdze na instalce jaką mam.(jakaś holenderska,z taką już primke kupiłem ) No i pewnie na Pb ma bogatsza ale aż kurcze taką??Choć fakt ssanie to i kupe benzyny dostaje.. A co do przepalenia to juz cały bak spaliłem i nadal ma ta dolegliwość..Swiece wykrece jak pojezdze wiecej na Pb zeby oglądanie było miarodajne to co na nich jest. Pozdrawiam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek_83 Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Mam ten sam problem co mareq.Zimny kopci na niebiesko i nierowno chodzi ale tylko przez chwile. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Mam ten sam problem co mareq.Zimny kopci na niebiesko i nierowno chodzi ale tylko przez chwile. Ostatnio zalałem sobie półsyntetyk valvoline 10w40 na próbę. Wcześniej już troche auto jeździło na minerale. Efekt był taki że ten poranny "efekt" się nasilił i kopcił bardziej. Spuściłem go i zalalem castrolem 15w40 high milage. Jest troche lepiej. Mieżyłem sobie niedawno ciśnienie sprężania na cylindrach i było niezaciekawe. Nie pamiętam dokładnie ale na 1 i 3 cylindrze było sporo niższe. Może na zimnym silniku z kompresją jest już nie najlepiej i przez chwilę pracuje nierówno(tak jak na 3 cylindrach) dopuki olej nie uszczelni peirścieni. Sam już nie wiem co sądzić o tym kopceniu. Niebieski dym to spalany olej (tak mówią) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek_83 Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Najlepsze w tym wszystkim jest to,ze mam drugi silnik.Na pierwszym objawy byly identyczne jak na tym teraz Mozliwe ze ten drugi silnik tez jest zajechany.Pech jak nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sopel Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Kolego marceli czy primerka kopci ci na niebiesko czy to raczej na w czarne wpada?! jak piszesz dzieje to sie tylko po nocy wiec na ssaniu, czy czujnik temperatury dziala poprawnie? nie bardzo wiem co to za silnik. myslisz ze musisz szukac pod katem ssania. przytym co opisales moze go poprosty zalewac na ssaniu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 10 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 Kolego marceli czy primerka kopci ci na niebiesko czy to raczej na w czarne wpada?! jak piszesz dzieje to sie tylko po nocy wiec na ssaniu, czy czujnik temperatury dziala poprawnie? nie bardzo wiem co to za silnik. myslisz ze musisz szukac pod katem ssania. przytym co opisales moze go poprosty zalewac na ssaniu!!! Wiesz co... no kopcenie oczywiście wpada raczej w czarne tym bardziej ze oleju mi nie spala.Oczywiscie to jest po nocy,albo dłuugim postoju.Hmm czujnik czy dziala??A ja to nie wiem nawet gdzie go szukać jesli wiesz to pisz chłopie bo ja go chetnie zweryfikuje Ja nie wiem gdzie go fizycznie szukać :/ Jaki silnik,to 1.6 i elektroniczny gaznik. No ja tez tak mysle ze muszę szukac pod kątem ssania,bo ewidentnie wygląda to tak jak napisałes ze zalewa go poprostu(ma zarąbista bogata mieszankę!!)Tylko tak jak pisałem gdzie kurcze jest(jeśli jest)czujnik który tym steruje?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej N. Opublikowano 10 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 No ja tez tak mysle ze muszę szukac pod kątem ssania,bo ewidentnie wygląda to tak jak napisałes ze zalewa go poprostu(ma zarąbista bogata mieszankę!!)Tylko tak jak pisałem gdzie kurcze jest(jeśli jest)czujnik który tym steruje?? Sluchaj, czujnika chyba jako takiego to tam nie ma, po prostu w miare ogrzewania sie bimetalu od ssania otwiera sie przeslona rozruchowa w gazniku. Moze byc tak, ze zle jest wyregulowana ta przeslona rozruchowa, podrecznik Haysa podaje wartosci szczeliny miedzy przeslona a korpusem gaznika, jezeli przeslona calkowicie zaslania przelot gaznika to go bedzie przelewalo strasznie na ssaniu. Nierozumiem tylko czemu mialo by sie to samo rozregulowac? :?: PS.Co do spalania oleju to wydaje mi sie, ze predzej bedzie bral olej na cieplym niz na zimnym, bo na zimnym lepkosc oleju jest znacznie wieksza niz na goracym, czyli jak nie kopci na niebiesko gdy silnik jest goracy, to znaczy ze tym bardziej nie powinien palic oleju na zimnym silniku. Reasumujac olejem bym sie nie martwil i raczej skupil sie na mieszance paliwowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sopel Opublikowano 11 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2007 Witam. Tak co do czujnika to raczej sie pomylilem sadzilem ze to wtrys jedno punktowy. w gaznikowych jest bimetal i on jest odpowiedzialny za ssanie i podgrzewany jest z ukladu chłodzenia auta. Mysle ze bez odwiedzenia specialisty od gazników to możesz sobie nie dać rady. Takie urzadzenia niestety w pewnym momęce niestety tracą swoje ustawienia z rac wieku! Sprawdz może jakieś przewody podciśnieniowe które dochodza do gaznika moze cos jest nie szczelne. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek_83 Opublikowano 12 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 Nie polecam samodzielnego grzebania przy tym gazniku,jezeli nie ma sie odpowiedzniej wiedzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 16 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2007 Kurcza no przewody podciśnieniowe sprawdziłem,wychodzi ze wszystkie dobre.Co do samego gaznika sie nie tykam bo tak jak przedmówca pisze nie zamierzam nic spaprać Tym bardziej ze to jedyny mankament na Pb jaki ma.Kopcenie oblookałem dokładnie zeby nie było wątpliwości no i oczywiscie to jest czarny dym(niestety z daleka wyglada inaczej i wstyd mi palic auto po pracy na drugi dzien jak tak kopci :/ )Rano zadzwonie do gaznikowca albo podjade to moze cos sie dowiem Aha zastanawialem sie nad przerwą na swiecach...moze gdyby mu zwiekszyc przerwe to by nie zalewał iskry???Zdaje sie ze jak jest wieksza przerwa to iskra jest "mocniejsza"....dobrze kombinuje??Doradzcie Jutro Primera jedzie do gaznikowca na obadanie sprawy Dzwoniłem gosc mówi ze costam moze sie nie wyłaczac i nie zubaza jej mieszanki.Robił mi juz wczesniej ssanie wiec gosc wiem ze sie zna.Auto do odbioru we wtorek.Zobaczymy.mysle ze zrobi bo gadał madrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek_83 Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 Ostatnio jak wyjechalem,to tak szarpal ze malo szlag mnie nie trafil.Obciach jak nic.Co zrobic,auto juz stare i takie sprawy to normalka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Dalej mam to samo. Mam full bak Pb.Zimno jak pieron,jezdze na PB.Zreszta cena przystepna mozna poszaleć Ale ból pozostał. Dzis odpaliłem ,mróz,zapaliła ok.Ale praktycznie od razu bardzo nierówno chodzila.Tak ze 2-3 min delikatnie przez ten czas dodawalem gazu i ujmowałem.Popyrkala tak i unormowala się. Potem juz ok. W czasie jazdy moc ma,nie gasnie.Jest ok. Ale ta praca na zimnym przez chwile no tragedia :/ Moze znow jakies wskazówki ???czy only gaznikowiec wita?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Wg mnie to wina miksera, jak chcesz sprawdzić to zdemontuj go i odepnij klemy od akumulatora na noc (o ile tak sie resetuje w DS). Rano po odpaleniu niech sobie pochodzi jakieś kilkanaście minut, żeby choć trochu się zagrzał (choć lepiej będzie poczekać z tym aż się ociepli), pojeździj tak żeby silnik osiągnął normalną temperaturę. Na następny dzień rano zobaczysz przy zapalaniu czy to było to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mike_83 Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Pyr,pyr,pyr...Mam to samo i nigdy nie mialem gazu.Pyr,pyr,pyr... [ Dodano: Sro 07 Sty, 2009 10:08 ] Tak sie trzesie,ze caly drazek zmiany biegow podskakuje Dodam,ze mam drugi silnik i sa identyczne objawy jak na tym pierwszym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Mike jakbym nie mial gazu i ciagle tak pyrkał z rana to bym albo szukal dotad rozwiazania aż zrobił albo zmienił wózek. Tylko dlatego że mam LPG nadal to mnie dręczy ale coś czuje że teraz się nie poddam. Moje stare Polo z 77r równo chodziło więc myśle że Primere tez na to stać. Aha,jarkk mikser wywalałem.Nie dawało efektu. Swoją droga na szczescie jest tak dobrany że bardzo nie zmniejsza gardzieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mike_83 Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Bez przesady,tak bardzo mi to nie przeszkadza,zeby od razu auto sprzedawac.Ale i tak jakis Galanick sie szykuje [ Dodano: Czw 08 Sty, 2009 17:52 ] Moje stare Polo z 77r równo chodziłoChodzilo dobrze dlatego ze...Das alles ist deutschland Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 A więc Primera byla wczoraj u gaźnikowca. Rzekomo znalazł co ją boli.Ale...Sprawa jest tego rodzaju że czesć ta(siłownik podciśnieniowy nawiasem mówiąc) raczej nie jest dostepna jako część zamienna.A jeśli nawet to za sporą cenę. Sam mi doradził wyjać to i na spokojnie rozebrać ,dostac się do membrany ,dociać takową z np używanych membran z parownika i ładnie to tam poskladać i powinno hulać. Sam mi tego nie zrobił bo jak sam powiedzial to sporo zabawy jest i musiałby mnie troszku skasować a jeśli mam conieco smykałki to dam se rade sam. Jak się uda wrzucę fotke który to siłowniczek,nie swoja ale zapożyczoną od kolegi BART55940. U mnie foty nie zrobie bo filtr zaslania wszystko. Na czerwono zaznaczylem które to. Dowiedziałem sie ze to wina tego.Ponoć pomimo tego że podnosi obroty to ten siłownik jednak costam jeszcze nie otwiera i motor się zalewa. Jak nie znajde dobrego używanego,postaram się to zrobić za porada Pana specjalisty. O wynikach oczywiście napiszę. Aha jakby ktoś cos takowego posiadal prosze o kontakt. [ Dodano: Czw 15 Sty, 2009 08:09 ] Aha ! Jakby ktoś mial dokladny schemat gaźniczka i opis co po kolei jest byłbym wdzięczny kamar18@onet.eu Do Mike 83 Ten siłownik jest jak sie zdejmie pokrywę filtra praktycznie na wierzchu.Więc nie ingeruje sie w bebechy gaźniczka.Niewiem spróbuje to zrobić tak jak gośc doradził. Chyba że znajde taki siłowniczek dobry w miarę tanio,mówie oczywiscie o używanym. Ale zdaje mi się że dop. na wiosne bo wtedy spokojnie sobie to porozbieram pod garage. Zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mike_83 Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Marceli,mam nadzieje ze uda sie to naprawic.Moge zyczyc tylko powodzenia.Ja bede sie musial meczyc,bo sam za cholere nie grzebie przy tym gazniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 Marceli,mam nadzieje ze uda sie to naprawic No i udało się.Dzis Primera odpaliła na Pb i równiutko sobie chodziła aż miło. Niestety sprawa jest taka że ten siłownik raz że strasznie trudno dostać(oczywiście używany) a dwa że nawet jak juz jest to zazwyczaj uszkodzony(przerwana membranka). Sam taki zakupiłem od kolegi koziro, i niestety też niedziałajet.Oczywiscie mimo wszystko dzięki,bo mam go za okazyjna cene i pewnie kiedys jak mój znów nawali ten sie przyda do "remontu" Sprawa jest taka że membrankę dociąłem z starej z parownika. Cała robota może nie jest trudna ale wymaga cierpliwości. Trzeba stary siłowniczek rozebrać tj. porozginać dookoła dekielek(ten z króćcem),potem jak sie to rozejdzie wyjmujemy membrankę i ten diwajs z bolcem. Rozkladamy i to na czesci tak żebysmy mieli tylko w reku sama membranę. Dwie połówki co ją trzymaja roznitowujemy. Mamy winowjce w reku. Teraz docinamy membranę i skladamy wszystko pomału do kupy. Najważniejsze żeby na końcu zawijajac blaszke dobrze docisnęła membrankę. Po złożeniu sprawdzamy czy dziala,ustami zaciagajac przez krócieć. Bolec sie rusza ,jest ok. Skladamy diwajs do wozu. Aha,ważne żeby wyjmując to z gaźnika ostrożnie rozpiąć to od tych dzwigienek. fabrycznie chyba zakladali żeby wyjmowac to razem z nimi(po zdjeciu tego cokołu od ssania)ale ja rozłaczylem to zaraz przy siłowniczku. jakby co służe pomoca. Ciekawe ile po naprawie polata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.