Gość Tombolot Opublikowano 11 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2007 Witam, Wczoraj wieczorkiem wracając do domu moja almerka zdechła! Co prawda wszystkie światła i awarie działały (akumulator też działał bez zarzutu) ale po przekręceniu kluczyka w stacyjce nie było żadnego efektu - nawet nie zapalają się kontrolki na desce rozdzielczej od oleju i ładowania. No i pierwsze holowanie Almerki mam już za sobą Słyszałem że może to być problem z bezpiecznikiem zapłonu, gdzieś na forum przeczytałem że może być ciężko je dostać - Czy mieliście podobne problemy z Waszymi samochodami ? Czy to faktycznie wina bezpiecznika czy może jakiś większy problem ? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz53 Opublikowano 11 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2007 Witam Dobrze przeczytałeś. Zapewne to ten bezpiecznik 30A od zapłonu, usytuowany obok akumulatora. Jeżeli masz zainstalowane jakieś dodatkowe odbiorniki prądu do tego obwodu (sprawdź dokładnie co nie działa bez tego bezpiecznika) to może być efekt chwilowego przeciążenia lub uszkodzenia któregoś odbiornika. Przyczynę trzeba koniecznie ustalić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 11 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2007 Jesli to do N15 to mam wiazke od takiej i chyba jeszcze mam takie bezpieczniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _Pablo_ Opublikowano 12 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 Ja też mam takie oporniki 5szt. 30A i 1szt. 25A Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 12 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 Już Tombolot, dzis dostal ode mnie takie bezpieczniki. Z tego co rozmawialismy, to elektryke spaprali mu gazownicy. Przy okazji pozdrawiam go i mam nadzieje ze szybko uporasz sie z awaria. Slawek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tombolot Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Witam ponownie, Okazało się że zwarcie musi być bardzo duże - wczoraj założyłem jeden z bezpieczników które dał mi WWL (przy okazji wielkie dzięki!) ale zanim Almerka zdążyła mi dwa razy zakręcić......... spalił się. Drugiego nawet nie zakładałem.. Jednak muszę wybrać się do tego gazownika bo sądzę ze to jego instalacja jest źle zabezpieczona, tyle że spalić tak szybko bezpiecznik 30A to już faktycznie musi być jakieś solidne przebicie - a może to zwarcie jest gdzieś na samym zapłonie, jak sądzicie ? [ Dodano: Sro 14 Lis, 2007 08:10 ] Ja też mam takie oporniki 5szt. 30A i 1szt. 25A Bardzo dziękuje za oferowaną pomoc - póki co nie będe potrzebował dodatkowych bezpieczników Wczoraj udało mi się wreszcie znaleźc przyczynę z powodu której robiło się zwarcie i skorzystałem z bezpieczniików któr dał mi WWL. Jak będe jeszcze kiedyś miał podobny oproblem (mam nadzieję że nie) to oczywiście odezwe się do Ciebie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.