[P11] Problemy z instalacja

[Gość CichyBart]

Witam.

Od około 3ch tygodni jestem NIEszczęśliwym posiadaczem instalacji mixer na p11 1,6 16V, 97r.

Sprzęt LOVATO i STAG50, sonda 1...

 

Niestety, najpierw wypuścili mnie tak, ze komputer nie brał pod uwagę temperatury (przez co parę razy nie mogłem odpalić), później potwornie szarpał przy przełączaniu na gaz...

 

Nie wiem, czy nie zmienić gazownika bo to, co się dzieje... juz nie mam nerwów.

Dodam, iż gaz tankowałem i najtańszy i z BP i jest to samo...

 

Szukałem na forum, ale nic nie znalazłem:

 

1) czy sonda 1W wystarczy do tego silnika? Czy lepiej zmienić gazownika i kazać wsadzić 5W?

2) czy przy przełączaniu na gaz normalne jest lekkie szarpnięcie?

3) temperatura sondy 25 stopni jest wystarczająca?

4) Przy powrocie na benzynę silnik praktycznie gaśnie, obroty przez moment są ZEROWE i nagle odżywa...

5) spalanie po mieście (nie odejmując rozgrzewania na benzynie) to ok 10l (na oko, jak by odjąć km na rozgrzanie, to wychodzi (na gazie) ok. 11,6l) przy BARDZO LEKKIEJ NODZE (nie mam pieniędzy na ostrą jazdę i oszczędzam, jak tylko się da...)

 

Na dobitkę... mimo ustawienia temperatury, rano, przy wyjeżdżaniu (100m jazdy) przełączył mi na gaz, zdechł... a, że w nocy był mróz... 15 minut czekania, żeby ruszył.

Gazownik rozkłada ręce i nie wie, co się dzieje...

 

Na drugą dobitkę: wczoraj podjeżdżam po 78km do domku, zatrzymuję się, chcę wjechać tyłem... ale silnik już zdechł... na gazie zdychał cały czas zaraz po przełączeniu (wcześniej (w tej trasie) zostawiałem go na biegu jałowym i nie gasł) - na benzynie trzymał bez problemu, mogłem gazować, robić co chcę... ale po przełączeniu na gaz, ok. 4sec i zdychał.

Dziś rano znowu (5x) byłem u gazownika i on nic nie widzi, rozkłada ręce...

 

Proszę o pomoc. Wszelkie dane techniczne, jeśli będą potrzebne, udostępnię.

 

ps: jeśli ktoś z Was jest z okolic Poznania lub Poznań - Konin, to mogę podjechać w celu prac na gazie... byle to do licha było zrobione (auto ma 4tygodnie, z niemiec, a ja co drugi dzień u gazowinka... wymienione filtry i olej, na benzynie chodzi ideał, po mieście spala 8l benzyny).

 

Pozdrawiam

[Gość Maras]

Ad 1) Sonda lambda ma być taka jaka jest przewidziana do tego silnika przez Nissana.

Ad 2) Minimalne szarpnięcie będzie, ponieważ przy odłączeniu wtrysków benzyny musi minąć chwila zanim gaz dopłynie do cylindrów. A w tym czasie silnik nie ma "ciągu".

Ad 3) Co masz na myśli poprzez temperaturę sondy?

Ad 4) Takie zachowanie jest niedopuszczalne. Oczywiście i w tym wypadku nie będzie to płynne przejście, bo najpierw trzeba spalić resztę gazu (a trochę go jest w dolocie). Na mój rozum to albo praca na benzynie następuje zbyt późno, albo zbyt wcześnie i przez moment silnik spala i gaz i benzynę - efekt zalania.

Ad 5) Przy prawidłowo wyregulowanej instalacji samochód będzie palił 15-20% gazu więcej niż benzyny, ponieważ gaz jest mniej kaloryczny i trzeba go podać więcej objętościowo.

 

Ja na Twoim miejscu bym zajrzał do jakiegoś sprawdzonego gazownika, skoro Twój nie daje sobie rady. Jeśli na benzynie chodzi wzorowo, to musi być to wina instalacji/montażu/regulacji.

[Gość CichyBart]

Temperatura sondy... z góry mówię, że z LPG mam do czynienia od czasu założenia do mojej p11... Gazownik powiedział, że komputer bierze pod uwagę obroty (2tyś) i temperaturę sondy (ustawił na 25 teraz chyba - najpierw była off, później 10, 15, 20, teraz 25...), żeby przełączyć na gaz.

 

Odnośnie sondy: pytałem się kiedyś w paru miejscach i wszędzie mówili, że powinna być lepsza sonda, która dokładniej odczytuje parametry... znajomy mówił coś o sondzie 5W, a ja mam 1W, tez dlatego mnie to zastanawia.

 

Co do spalania... teraz mojej p11 nie oszczędzam i zobaczę... za jakieś 50km doleję gazu na full (aktualnie mam przejechane na tym zbiorniku jakieś 70km) i zobaczymy... boję się, że pójdzie nawet w okolice 13l.

 

ps: jak to stwierdził mój gazownik: "teraz jest zimno i gazu może brać więcej, bo jedzie na ssaniu"... hmm... jeśli na gaz mi się przełącza po około 4ch minutach jazdy (albo i dalej, po zimnej nocy), to jakie "ssanie" ma na myśli... przecież z tego, co mi wiadomo, ssanie jest na początku, żeby silniczek nie gasł... (jeśli się mylę, poprawcie mnie).

 

ps': elektryk od gazownika wypierniczył mi 3 diody i 2 bezpieczniki... ;/

 

thx za info

[Gość czopochrup]

1.6 z czego mi wiadomo duzo pala na gazie:> ~10L wlasnie...

ps': elektryk od gazownika wypierniczył mi 3 diody i 2 bezpieczniki... ;/

to niech ci odkupi jak zje...ł proste... z gazownikami nie ma łatwo trza im patrzec na łapy i naciskac na nich zeby wszytko robili bo najczesciej na twoje propozycje albo uwagi padnie odpowiedz "tak musi byc" albo "tak jest dobrze" :> cos o tym wiem xexe:>

[Gość CichyBart]

Jutro rano do nich jadę... na prykanie z wydechu odpowiedział mi, że muszę sobie wymienić wydech... tylko szkoda, że pryka tylko na gazie, jak puszczę gaz i obroty opadają... czytałem na forum, ale już nie pamiętam o co w tym chodziło (ale to przez gaz)...

 

Jutro jadę i stawiam sprawę jasno: sonda 5W, komputer lepszy, a nie STAG-50 i porządna regulacja z badaniem parametrów z wydechu... dziś jechałem konin - słupca... na ciepłym silniku spalanie ok. 15l/100km!!! no comment... komputer zgłupiał i wracałem na benzynie... (a chciałem jechać do Poznania). (silniczek 1,6...).

Rano im mówię, żeby sobie wsadzili to gdzie chcą, ja chcę spowrotem 1800zł, albo niech to zrobią po mojemu i więcej mnie nie zobaczą, bo zmieniam gazownika.

 

ps: ile wg was powinna kosztować instalacja z butlą 45l, Lovato, stag-50...?

Pozdr.

[Gość czopochrup]

Jutro rano do nich jadę... na prykanie z wydechu odpowiedział mi, że muszę sobie wymienić wydech... tylko szkoda, że pryka tylko na gazie, jak puszczę gaz i obroty opadają... czytałem na forum, ale już nie pamiętam o co w tym chodziło (ale to przez gaz)...

normalne... na gazie trza wyprzedzic zaplon bo gaz ma 102-104 oktany ;p i zawsze bedzie strzelac... alob porzadnie ustawic tez mi strzela w tlumik to w sumie nic zlego chyba ze ci katalizator w srodku zniszczy i zapcha

na ciepłym silniku spalanie ok. 15l/100km!!!

srednia predkosc:>? mi na trasie [przy masie sereny] przy predkosci 90-100 pali ~10.5L-11L przy spokojnej jezdzie wiec nie ma zle.... i walcz o swoje:>

[Gość CichyBart]

średnia prędkość... ze 70km/h wyjdzie... tak do 100 czasem dochodziło, obroty max 2,5... więc nie szarżowałem aż tak, żeby takie osiągi były...

 

[ Dodano: Pon 19 Lis, 2007 09:42 ]

(sorki za 2 posty, ale wazne...).

Tak wiec mam jeszcze Lovato i Stag-50 za 1800zl...

 

Gazownik moze mi to wszystko zdjac i oddac kase i za 1900zl moge miec w sprawdzonym serwisie

Zaroli + Bingo S4....

 

opłaca się ta zamianka?

Pozdr.

[Gość teges]

Witam. Nierozumiem o czym ty piszesz żadnej sondy lambda nie wolno ci wymieniać na żadną 5V, maszw zamontowaną 1V i tak musi zostać. Druga sprawa to serdecznie radziłbym ci jeśli chcesz jeżdzić na gazie bez problemów zdemontować tę mixerową instalację i zamontować sekwencyjny wtrysk gazu cena ok. 2300 zł. i zero problemów.Jeśli chodzi o spalanie gazu to 20% osiągniesz tylko na instalacji sekwencyjnej i to wtedy gdy mapa gazowa będzie idealnie ustawiona, na instalacjach mixerowych dobrze skalibrowanych różnica ok. 30-40%więcej gazu.Silniki w japończykach na ogół żle tolerują instalacje mixerowe są kłopoty z utrzymanie obrotów biegu jałowego szczególnie nasilające się gdy w parowniku membrany zesztywnieją.Następna sprawa to wystrzały w klektor ssący /nie wolno do tego dopuścić/szkoda przepływki należy częściej wymieniać świece i przewody wys. napięcia.Tak więc reasumując zwal instalację mixerową i załóż sekwencję bardzo szybko zwrócą ci się te większe koszty i będziesz miał wielką satysfakcję z jazdy tym samochodem, no i na pewno będziesz nim jeżdził dużo bezpieczniej. Pozdrawiam Jerzy.

[Gość Maras]

Loch, jeśli masz możliwość oddania instalacji i zwrotu pieniędzy to poważnie zastanów się nad tym co kolega teges napisał. Instalacja sekwencyjna będzie parę stówek droższa, ale komfort użytkowania jest o niebo lepszy. Samochód będzie mocniejszy, mniej palił i nie powinieneś mieć takich problemów jak przy mikserze.

Poszukaj dobrze oferty sekwencji, bo takową z polską elektroniką (np STAG-200) można już ją założyć za mniej niż 2 tys zł. Nawet ktoś tu na forum płacił 1800 czy 1900 zł i jest zadowolony.

[Gość CichyBart]

sekwencja za 2tys? ... oplaca sie taka zakladac? czy jednak lepszy mixer...

Jak ktos ma jakies namiary na sekwencję w tych cenach w okolicach Konina/Poznania, proszę o kontakt...

Pozdr.

[Gość bullitt]

Mixer lepszy? zapomnij o mixerze. Niech Ci oddadzą kase i jedź gdziekolwiek indziej bo widać że trafiłeś na partaczy którzy się uczą montować gaz na twoim samochodzie, masz 16 zaworowy silniczek na wtrysku więc nie zawracaj sobie głowy mixerem, teraz jak Ci wepchnęli tam mixer to i na benzynie chyba czujesz ile Ci mocy spod nogi uciekło. Ja mam 2,0 i nawet przy dynamiczniejszej jeździe jeszcze 12 litrów po mieście nie przekroczyłem więc widzisz sam jak to się ma do tego co wsadzili u Ciebie.

Ps. a na trasie to zamiast 15 gazu spaliłbyś 8 benzyny jadąc chyba sporo szybciej więc sam się zastanów jak skrzywdziłeś autko i popraw się szybko.

[KURCZAK]

mi po wawce pali 14.5 L, a w trasie przy predkosci do 130 km/h wychodzi około 8.5-9 L. Mikser w tych samochodach to jedno wielkie g..........., tez mam instalacje II gen i bardzo tego załuje choć ja nie mam większych problemów z obrotami itp, ale bardzo mnie denerwuje ten palnik w puszce filtra powietrza.

[Gość CichyBart]

to widzę, że muszę skądś kasę wyczarować...

znajomy miał p11 '96 2.0SLX... na mixerze zrobił ok. 200tyś i zaczęła mu brać olej jak ciepłe bułeczki... pozbył się jej jakieś 6m-cy temu... ;/

Gdyby $ nie była problemem...

Dzięki za rady.

Mam nadzieję, że do zobaczenia na zlocie (to już będzie zlot 4 typu... 1x czat, 2x IRC)

Pozdr.