Problem z silnikiem 2.2 Di

[Gość dkaminski]

Witam forumowiczów.

 

Zwracam sie do was z prośbą o poradę. Niestety niedawno kupiłem nissana almerę z 2000r z silnikiem 2,2 Di i po paru dniach eksploatacji w czasie jazdy coś strzeliło (w piątek -moje urodziny :zly: ) jak wróciłem... ...do domu odkręciłem plastikową pokrywę silnika i zobaczyłem wyrwaną dziurę w pokrywie zaworów :zdziw: tam jak jest takie wybulwienie(po przeciwnej stronie niż rozrząd), przy okazji zobaczyłem że pierwszy wałek jest pęknięty(i t tym momencie sie załamałem). Jutro sprawdzę czy pęknął łańcuch.

Potrzebuję jakiś schematów silnika lub jakichkolwiek instrukcji. Jeżeli wiecie co najlepiej zrobić to bardzo proszę o pomoc. Jestem z okolic Bochni pod Krakowem.

Wielkie dzięki!!!!

[Gość B12]

tam jak jest takie wybulwienie(po przeciwnej stronie niż rozrząd),

Czyli napęd pompy próżniowej 'vacuum pump'. Jeśli dobrze się zorientowałem z tego opisu. Otóż łańcuch napędzający tę pompę z czasem się wyciąga i nawet uszkadza prowadnicę. I to daje o sobie znać głośną pracą. Wtedy wymienia się łańcuch z prowadnicą. A tu widzę, że sprawa zaszła dalej. Jeśli pękł wałek, to i na pewno uszkodził szklanki, a jeśli szklanki to i zawory mogły się zablokować i oberwać. A może i sama głowica oberwała. Także potrzebny demontaż i weryfikacja - co i za ile poszło?

Tu masz rysunek tej pompy:

Kliknij

[Gość dkaminski]

Czyli napęd pompy próżniowej 'vacuum pump'

Widzę że znasz sie na tym co nie co. Masz może więcej takich zdjęć, lub książkę w stylu "zrób to sam" ??

[Gość B12]

Masz może więcej takich zdjęć, lub książkę w stylu "zrób to sam" ??

Nie dysponuje czymś takim. Była swego czasu serwisówka do ściągnięcia na forum. Nie wiem czy to jeszcze działa. Sam to będziesz rozbierał, czy powierzasz sprawę?

[Gość dkaminski]

Sam to będziesz rozbierał, czy powierzasz sprawę?

Jutro spróbuję zobaczyć czy poszedł rozrząd, bo jak jest cały to mooooże nie poszło wszystko. A jak poszedł rozrząd to będę zastanawiał się nad kupnem całego silnika, bo wczoraj byłem u dwóch mechaników i mówią że ciężko będzie z częściami(zawory, pierścienie itp..).

A co do samodzielniej naprawy, to pewnie wiesz że łatwiej sie rozkręca niż skręca(czasami śruby zostają ), więc jak nie będę miał instrukcji to nie wiele zdziałam. Jutro postaram sie coś napisać.

Dzięki za zainteresowanie.

 

[ Dodano: Wto 20 Lis, 2007 18:47 ]

Tak jak można było się spodziewać, rozrząd poszedł, więc chyba nie ma sensu go remontować

Najpierw poszukam kasy, a później silnika.