[N15] ODPALANIE

[Gość RozenPL]

Witam.

Mam kłopoty z moją Almerką, mianowicie po nocnym postoju nie mogę jej odpalić. Rozrusznik działa, kręci ale efekt marny. Rozrusznik musi pomielić dobre kilka sekund zanim samochód załapie. Obroty wtedy są na poziomie 100/min i przez kilka pierwszych sekund samochód "kaszle"( nawet wciśnięcie pedału gazu sprawia że odgłos silnika jest niepokojący- buczy). Obroty same się stabilizują, ale to musi trochę potrwać.

Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu, ten problem już nie występuje.

Posiadam Almerę 1,6 100HP '99 225kkm, świece i olej wymienione, kable wysokiego mają już około 120kkm, samochód na gaz IIgeneracja.

Proszę o poredy co z tym zrobić i jakie moga tego być skutki. pzdr

[Gość Bunio]

Witam,

 

1. Jezeli odpalasz go z benzyny to proponuje zalewac 98 oktanow i pamietac, ze im dluzej w baku tym bardziej traci oktanow i moga byc klopoty z odpalaniem.

2. pkt. 1 odpalanie z benzyny, staraj sie zawsze miec powyzej pierwszej kreski na wskazniku poziomu paliwa - zaobserwowalem, ze jezeli mam paliwko blisko rezerwy to przy przekrecaniu kluczyka powinien byc slyszalny syk pompy paliwa pozniej tak po ok 4sek klik i mozna odpalac, a nie jest slyszalny tylko cisza i klik , moze to brzmi dziwnie ale zwroc na to uwage.

 

Ja mialem ten sam problem zalewalem pol baku 95 i myslalem, ze bedzie Ok - ale po ok 2 tyg. zaczynal byc problem z odpalaniem tak jak u Ciebie + nieladny zapach spalonego paliwa (dymek). Teraz przyspieszylem zaplon i zalewam 98 i jest OK.

 

W razie pytan sluze pomoca, pozdrawiam

[Gość RozenPL]

BUNIO

Zawsze zalewam 98 i staram się mieć więcej niż 1/2 baku.

Samochodzik odpala się na paliwie i dopiero po osiągnięciu temp. przełącza się na gaz.

Ja u siebie nie czuje niczego śmierdzącego.

Dzisiaj było znacznie lepiej bo postanowiłem dużo dłużej poczekać na "włączonej" tylko stacyjce, dokładnie to poczekałem około 10 sec. zanim uruchomiłem zapłon.

Dzięki za radę.