Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11/WP11] Ładowanie a w sumie kego brak


Gość grzechu2007
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość grzechu2007

witam. w mojej P11 1.6 mam taki problem ze nie raz podczas jazdz a byl i taki przypadek ze po uruchomienu swieci ladowanie a silnik pracuje z innzm odglosem(jakby takie wycie, no nie wiem jak inaczej to nazwac) i albo po jakims czasie znika(gdy mu sie da po obrotach) jak mzslicie co to? szczotki? a i czy mozna same czcy'zozki wymienic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 95% to wina alternatora,5% to moze byc luzny pasek klinowy. Sprawdz najpierw naciagniecie paska jeski jest dobrze naciagniety to musisz miernikiem sprawdzic ładowanie aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawa wygląda trochu inaczej ale przyczyna może być ta sama. To znaczy podczas dłuższej trasy (jakoś nie zdarzyło mi się to nigdy jadąc np. 20km) i to przeważnie w momencie gdy auto jedzie pod dużym obciążeniem, czyli wyprzedzanie lub mocne przyspieszenie w pewnym momencie słychać pisk, własnie jakby ślizgał się pasek od alternatora. Z tym , że przegazóki tu nie pomagają tylko zwolnienie , wrzucenie na luz, i tak po około 5-10 sekundach przechodzi.

Paski powymieniałem wszystkie i dalej to samo, od momentu jak pasek od alternatora naciągnąłem mocniej efektu piszczenia nie było, ale też nie byłem nigdize dalej.

 

Podejrzewam, że to być może alternator, który jest tak nieszczęśnie umieszczony w Primerach, że po otwarciu maski (mokrej) woda spływa po prawej "nerce" i kapie prosto na alternator.

Może coś się w nim zaciera? ale czemu tylko w skrajnych przypadkach daje znać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zróbcie taki test. Gdy Wam zacznie piszczeć, wyłączcie natychmiast wszystkie odbiorniki prądu: światła, radio, nawiew itp. Nie zmieniając przy tym obrotów silnika. Jeśli piszczenie ustanie na bank pasek. jeśli nie, może warto zerknąć na inne paski, lub łożyska w alternatorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli koło pasowe jest wyślizgane to żaden nowy pasek nie pomoże. najwyżej przez naciąganie na siłę zabijecie łożyska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyślizgane koło pasowe???szynszyl żarujesz oczywiście....jeśli ktoś kiedykolwiek miał alternator w ręce wie że wirnik obraca się bardzo lekko i to nie ma żadnego znaczenia jak bardzo wyślizgane jest kolo pasowe-przecież to nie młockarnia ;-)

Jesli wirnik chodzi cięzko znaczy to że łożyska są uszkodzone lub zawieszone szczotki ocierają o wirnik powodując różne obciążenie alternatora i w efekcie piszczenie paska i brak ładowania(wpierw trzeba sprawdzić naciąg).W waszym przypadku obstawiałbym kończące się szczotki,ogólnie naprawa alternatora-nie jest to żaden wydatek biorąc pod uwagę że robi sie to raz na kilkadziesiąt-kilkaset tys.km.Najlepiej podjechać do elektromechanika który sprawdzi wszystko dokładnie i powie co należy wymienić.I jeszcze jedno-najlepiej zrobić kompleksowy remont za jednym razem-szczotki+tulejki łożyskujące,gwarantuje to bezproblemową jazdę póżniej ;-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyślizgane koło pasowe???szynszyl żarujesz oczywiście....jeśli ktoś kiedykolwiek miał alternator w ręce wie że wirnik obraca się bardzo lekko i to nie ma żadnego znaczenia jak bardzo wyślizgane jest kolo pasowe-przecież to nie młockarnia

Zdziwiłbyś się gdybyś miał obracać kołem pasowym alternatora pod obciążeniem, światła ładowanie i wiele innych odbiorników w aucie, wtedy już nie ma tak lekko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyślizgane koło pasowe???szynszyl żarujesz oczywiście
jak Raf4rb, pisał... ty żartujesz oczywiście... :diabel: a miałes kiedyś szajbę w ręce (koło pasowe)? ja miałem i w poprzednim aucie wymieniałem. a jak wytłumaczysz że pasek piszczy? nowy? naciąg jak z katalogu...

chłopie daj spokój... :diabel2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyślizgane koło pasowe???szynszyl żarujesz oczywiście....jeśli ktoś kiedykolwiek miał alternator w ręce wie że wirnik obraca się bardzo lekko i to nie ma żadnego znaczenia jak bardzo wyślizgane jest kolo pasowe-przecież to nie młockarnia

Zdziwiłbyś się gdybyś miał obracać kołem pasowym alternatora pod obciążeniem, światła ładowanie i wiele innych odbiorników w aucie, wtedy już nie ma tak lekko.

To prawda,ale żeby kolo pasowe się wyslizgało to się jeszcze nie spotkałem ;-(

Każde jedno które widziałem było trochę wyślizgane-przyznacie-pasek się parę razy ślizgnie i już jest gładziutkie i wyślizgane...ale życie niesie ze sobą wiele niespodzianek;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napluj na pasek i przestaje piszczec ;) - moze to amatorka, ale tak jest najczesciej

 

ewentualnie preparat beltgrip w sprayu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...