Gość rboczon Opublikowano 27 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2007 Niedawno kupilem serene 2.3D. Samochod uruchamial sie bez problemu jedynie czasami musialem kilka razy przycisnac przycisk na pilocie (aby rozbroic immobilaizer). Nie uzywalem samochodu przez 3 tygodnie i teraz nie moge go uruchomic. Po przekreceniu kluczyka pala sie wszystkie kontrolki, dziala radio ale jak probuje uruchomic silnik to jest tylko takie cykniecie (jak przelacznik elektroniczny) i nic poza tym. Akumulator to nie jest bo kontrolki nie gasna a rozrusznik nawet nie startuje. Probowalem jak poprzednio kliknac kilka razy na pilocie ale to tez nie pomaga. Wydaje sie jakby immobilaizer sie rozbrajal (przynajmniej kontrolka tak wskazuje). Czy ktos moze mi pomoc gdzie moge szukac przyczyny. Prawde powiedziawszy nie wiem nawet jak w tym samochidzie sie dostac do silnika. Czy ktos moglby podeslac jakoms instrukcje techniczna do tego samochodu. Bardzo prosze o pomoc !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodek_n14 Opublikowano 27 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2007 U mnie (fakt, że w benzynie ale to nie istotne) też było tylko cyknięcie, radio grało, kontrolki świeciły się normalnie -> akumulator do wymiany. Po wymianie wszystko gra. 3 tygodnie bez ruchu, w takich temperaturach to dla słabego akumulatora dłuuugi czas. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dudzers Opublikowano 27 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2007 Akumulator padł . to samo miałem w hondzie cb 750 sf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 28 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2007 Też bym stawiał na akumulator. Sprawdź akumulator na testerze albo spróbuj odpalić na innym dobrym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adam13 Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 dobrze zakombinowane,jak będziesz miał za słaby akumulator nie odpalisz auta a resztka prądu zostaje na ewentualne oświetlenie i awaryjne gdy przyjdzie komuś pomysł holowania, padł mi alternator na aku. zrobiłem 40 km.na holu jeszcze 20 km zanim doszedł do zera, na akumulatorze silnik pracuje do czasu aż stwierdzi że ma zamało prądu i sam zgaśnie ale zostawia go troszkę na awaryjne lub postojowe przy holowaniu dobry patent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 Tak jest we wszystkich samochodach, w których jest troszkę elektroniki (komputer, przekaźniki itp.). Musi ona być czymś zasilana (ma określone minimum) a jak jest za mało napięcia to kaput. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rboczon Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 Naladowalem akumulator, probowalem jeszcze inny akumulator i bez zmian. Rozmawialem z kolega ktory sie zna troszke na samochodach i stwierdzil ze moze to byc cos z rozrusznikiem (np brak napiecia z jakiegos powodu). Problem w tym, ze nie mam pojecia jak sie dostac do silnika a juz nie mowiac do rozrusznika. Wiem ze to brzmi smiesznie ale czy ktos moze mi powiedziec jak sie dostac do silnika Czy potrzebny jest kanal? Pozdrawiam i dziekuje za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 Pomiędzy przednimi fotelami masz panel środkowy taki długi. Musisz go zdjąć odkręcając śrubę z okrągłą główką z tyłu za podłokietnikiem a jak nie masz to za schowkiem pod tylną popielniczką. Podnieść tył panelu do góry, następnie delikatnie pchnąć do przodu samochodu, aby z przodu wyszedł z zaczepów i wyjąć. Odpiąć zaczep, który jest obok dźwigni zmiany biegów i po dwa zaczepy z foteli, które znajdują się pod obydwoma fotelami pod tapicerką zapinaną na rzepy. I tyle. Oparcia foteli do przodu i fotele do góry i masz cały silnik na widoku. Rozrusznik jest z prawej strony (od pasażera). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rboczon Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 dzieki wielkie pokombinuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 Bezpiecznik to chyba sprawdziłeś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rboczon Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 tak bezpieczniki sprawdzone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 To pozostaje tylko rozrusznik, posprawdzać najpierw przewody, później zajrzeć głębiej. [ Dodano: Nie 02 Gru, 2007 21:05 ] PS. Jeśli nie dochodzi zasilanie do rozrusznika po próbie odpalania to może być też stacyjka. Ale pisałeś, że jest cyknięcie, więc możliwe że rozrusznik się przywiesił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rboczon Opublikowano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 To byl rozrusznik a dokladniej automat rozrusznika. I juz jest OK Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.