Problem z malowaniem.

[Gość KABAN_DG]

Witam.

 

Admin - Jeżeli to zły dział to poproszę o przeniesienie tematu do odpowiedniego.

 

Ostatnio chciałem pomalować klapkę od wlewu. Oczywiście szpachla, szlifowanie papierami (ostatni 2000). Następnie odtłuszczenie, 3 warstwy podkładu. Po całkowitym wyschnięciu 3 warstwy lakieru (kolor) i po podeschnięciu ostatniej warstwy (około 20minut) 3 warstwy bezbarwnego. Tyle że pojawia się problem. O ile podkład i kolor idealnie wyszły to gdy psikam pierwszą cienka warstwę bezbarwnego to rozpyla się on nie w postaci warstwy tylko takich jakby kropek - jak się spojrzy pod światło to jest to takie pofalowane, chropowate - dopiero gdy poprawię tą pierwszą warstwę żeby była grubsza to zlewa się on w jedną całość i pod światło widać nie kropki tylko jedną "taflę" lakieru - natomiast wtedy wynika problem zacieków.

 

Moje pytanie czy to normalne że pierwsza warstwa tak właśnie będzie wyglądać a dopiero kolejne 2 pokryją całość w jedną taflę?

 

Dzięki z góry za pomoc.

[Gość kalbar911]

1 warstwa to tzw. przypruszenie elementu po to aby kolejna warstwa miala lepsza przyczepność - odczekujesz około 15-20 min i 2-warstwa powinna być już grubsza po niej odczekujesz około 20 min i 3warstwę rozlewasz tak by się ładnie rozłożyła (uwaga by nie przesadzić bo będą zacieki) jeśli coś będzie nie tak, za duża morka to papier 2000 lub 2500 na mokro i szlifujesz z wyczuciem, uwaga by się nie przetrzeć, potem pasta polerska G3 Farecla i polerka i na mokro do uzyskania połysku...

[Gość KABAN_DG]

Dzięki wielkie.

 

Dzisiaj sprawdzę radę.

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Czw 13 Gru, 2007 15:47 ]

Witam.

 

Udało się... Jednak po pomalowaniu odcień wyszedł ciemniejszy (biel). Przy doborze był prawie że idealny, po wyschnięciu lipa. Czy takim razie trzeba dobierać jaśniejszy odcień bo potem i tak ściemnieje?