[P10/W10] Centralny zamek padł

[Gość AdrianBC]

Dzisiaj chciałem dostać się do swojego auta a tu zonk, nie mogę go odtworzyc. Kluczyk obraca się, mogę nim kręcić do woli, ale nie słychać wogóle pracy centralnego zamka. Akumulator też raczej nie padł tak szybko, stał zaledwie dwa dni nie ruszany a w środku widzę, że mruga lampka od radia, także nawet jeśli, to całkowicie nie padł. I mam pytanie, czy było przewidziane w konstrukcji samochodu jakieś awaryjne wyjście na tego typu przypadki?? Czy możliwe jest, że zamarzł jakiś element centralnego zamka?? Mogę za to otworzyć tylnią klapę bagażnika kluczykiem, ale niewiele mnie to ratuje :/ Buda w sedanie.

[szynszyl]

nie wiem co tam masz za central, ale jak pada akumulator, czy zamek centralny, to działa normalny mechaniczny - tradycyjny. chyba ze wywaliłeś klamki w ramach tjuningu

[Gość Jarecki]

Dokładnie tak jak mówi szynszyl jeśli nawet i padł aku to drzwi od kierowcy otworzysz kluczykiem - do tego nie potrzeba prądu, I na marne jest wsłuchiwanie się czy siłownik w drzwiach kierowcy coś otwiera bo go po prostu tam nie ma.

[Gość AdrianBC]

Aha, czyli to jednak sam zamek jest zepsuty, czyli mam duży problem, od strony pasażera od początku nie można było otworzyć kluczykiem(nawet kluczyk do końca nie wchodzi) a teraz od strony kierowcy padł, czyli klops na maksa :zly:

[lisek]

wchodzisz bagażnikiem ;-), troche trudno pochylić oparcia ale dasz rade ;-)

[Gość AdrianBC]

Tylko jak pochylić te oparcia, mam dzielone na pół i są takie pstryczniki z tyłu, tylko że chyba jeszcze od środka trzeba coś wcisnąć, żeby się pochyliły??