Gość Uriel Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 osoby mogące coś pomóc, przedstawiajace ciekawe sugestie prosze o wypowiedź w temacie, który jest w dziale Almera http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=37224 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piektor Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Człowieku - zmień mechanika, co wlewa mineralny do diesla z turbinką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Uriel Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 już zmieniłem, czyli co nie pękać tylko wlać valvoline 10W40 Maxlife? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piektor Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 valvoline 10W40 Maxlife? Nie wiem - ja jeżdżę na Castrolu - ale Valvoline z tego co widzę jest tu na forum mocno polecany - pokusiłbym się także na MOTUL-a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynszyl Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 nie pękać tylko wlać valvoline 10W40 Maxlife?inne auto, ale stan silnika był średni link Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Uriel Opublikowano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2008 no i wlałem olej Valvoline 10W40 Maxlife diesel czy zamiana minerała Mobila na półsyntetyk wyjdzie na dobre zobaczymy jak na razie nie widze różnicy ani niepokojacych objawów a zrobiłem przez tydzien 600 km, zdam relację po kilku tysiacach pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piektor Opublikowano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2008 no i wlałem olej Valvoline 10W40 Maxlife dieselczy zamiana minerała Mobila na półsyntetyk wyjdzie na dobre zobaczymy Poprzedni właściciel mojej Primery zalał dwie wymiany minerałem. Ja od razu, po uświadomieniu mnie przez kilku niezależnych kolegów, którzy mają pojęcie o tych sprawach (między innymi kolega, który robi szlify), zalałem półsyntetykim - w tym roku była 3 moja wymiana - każda po ok. 10000km (dwie wymiany i nie dolewałem ani grama - może ubywało z pół litra, za jakieś 7500 km ) ). W zasadzie chodzi o ochronę turbiny (tu zostałem uświadomiony - turbina) i łatwiejszy rozruch zimą. [ Dodano: Czw 10 Sty, 2008 23:31 ] acha - jest silnik suchy, żadnych wycieków i pocenia oleju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.