[K10] 1.0 , 91r - szarpie, skacze i inne objawy

[Gość cy-nio]

Witam "Mikrowców", mam poważny problem z silnikiem, gdy jest gorący, szarpie nie do wytrzymania, spalanie 15l/100km, wymieniłem świece, przewody, filtry i nic nie pomaga, brązowy dym z rury, szarpanie, dziwne obroty silnika, na zmianę wysokie i niskie, gaśnie przy ruszaniu, ale na pełnym gazie idzie dobrze, tylko cholernie chla benzynę. Zimny pali super, tylko ma wysokie skaczące obroty.Czy to wina przepływomierza, silniczka krokowego czy jeszcze czegoś innego i jak to naprawić, pomóżcie, jeśli możecie, pozdrawiam, cy-nio

[alfabox0266]

cy-nio, Kolego rówieśniku K10 nie ma przepływomierza.istnieje możliwość,że ssanie autowatyczne się nie otwiera.

Może to być najprawdopodobniej wina zaniku prądu na grzałce aparatu rozruchowego(jest to taka ebonitowa puszka przy gaźniku od strony kabiny .

Jeśli w czasie pracy silnika nie ma napięcia na przewodzie wychodzącym z tej puszki,grzałka wewnątrz niej nie podgrzewa sprężyny bimetalowej aparatu rozruchowego i ssanie pozostaje zamknięte przez cały czas.

Występują wtedy dokładnie takie objawy jak u Ciebie.

[Gość cy-nio]

Witam, sprawdziłem napięcie na przewodzie wychodzącym z tej puszki, jest ok, pali dobrze ale nadal nie wiem czemu na gorącym silniku szarpie, wymieniłem kopułkę z kablami, wyczyściłem styki na filtrze powietrza, gaźnik, przewody podciśnienia i nadal to samo. Co jeszcze mogę zrobić????????? Może ktoś miał takie problemy i podeśle jakąś myśl. pozdro cy-nio

[Gość ukaszek]

Wiwat! Moj mikrus naprawiony. Za cale szarpanie byl odpowiedzialny przerywacz w aparacie zaplonowym. Tracila sie iskra i dlatego szarpal. Okazalo sie ze styki byly wypalone. Napoczatku byla obawa ze trzeba bedzie wymienic caly aparat,ale wystarczylo wymienic przerywacz.Koszt 13zl.

 

Siemka! To post jednego nissanmaniaka na moim forum... pewnie mam to samo ale nie chce mi sie juz z tym bawic... szarpie mi doslownie chwilke... wiec zle u mnie nie ma... pzdr...

 

Mam nadzieje ze przyda ci sie ta odpowiedz...

[Gość cy-nio]

W mojej micrusi jest elektroniczny aparat zapłonowy, to jak go sprawdzić, czy daje równe prądy na wszystkie świece?

[bandi]

15l/100 przy tak małym silniku to stanowczo za dużo(brązowy dym z rury) może ssanie coś ci szwankuje,nieotwiera się lub zacina z spalania wynika jakbys cały czas jeżdził na ssaniu....

[Gość cy-nio]

A jak sprawdzić czy ssanie działa ok, bo czasem obroty sa tak wysokie, jakby chodził na pół gazu

[borciuch1964]

na gazniku od strony kabiny idzie do niej kabel micra 1.0 k10 mam go wypietego nigdy nie wpinalem co to za urzadzonko? takie to jest czarne

[alfabox0266]

Chłopie jeśli nie masz tego kabelka podpiętego to śmigasz cały czas na ssaniu.Podłącz go!!!!,jest to przewód od grzałki bimetalowej,która po rozgrzaniu uwalnia klapę ssania.Powinno być tam 12V przy uruchomionym silniku.

[Andy5577]

Witam. Dołączam się do pytania. Mam problem z moją Micrą K10, o którym jeszcze nikt nie pisał. Kupiłem ją i od samego początku paliła 15/100. Okazało się, że poziom paliwa w komorze pływakowej był dwukrotnie wyższy niż trzeba. Całe szklane oczko było zanurzone w benzynie a nie do połowy jak wynika to ze znaków. Dodatkowo ktoś zaślepił podciśnienie od map sensora i auto cały czas chodziło na bogatej mieszance. Po usunięciu tych wszystkich błędów auto zaczęło palić około 6litrów. Również zielona dioda na module elektroniki pod siedzeniem pasażera zaczęła migać co oznacza prawidłową pracę komputera. Jest tylko jedno ale. Silnik od czasu do czasu ma dziwne objawy. Kiedy jedziemy na jedynce lub dwójce na niskich obrotach i trzeba dodać gazu silnik prawie przygasa a następnie jest takie bardzo mocne szarpnięcie i dopiero wtedy auto jedzie. Jest to bardzo niebezpieczne zwłaszcza jak trzeba nagle przyspieszyć, bo auto zachowuje się wtedy nieobliczalnie. Mam nowe świece, gaźnik po gruntownym umyciu i przedmuchaniu wszystkich możliwych dysz, nowy filtr paliwa i powietrza, nowe węże podciśnień podłączone na 100% dobrze, bo wszystko było sprawdzane wg książki Haynesa. Map sensor wygląda na dobry, również czujnik temperatury ECU jest ok, sonda lambda nowa bo stara była całkiem zanagarowana, sprawdzany był nawet czujnik prędkości auta VSS i też jest ok. Jedynie czego nie sprawdzałem, bo nie mam czym to czujnik położenia wałka rozrządu w elektronicznym aparacie zapłonowym. Wszystkie zawory jak EGR czy AIV działają bez zarzutu, pali na dotyk. Tylko ta jedna, jedyna rzecz. Auto ma gniazdo diagnostyczne i myślę o podpięciu pod komputer. Niestety nie łatwo jest znaleźć kogoś kto ma program i interfejs do Micry K10 z 1991r. Może ktoś z Was miał podobny problem? Problem występuje zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku. Zastanawiam się czy map sensor nie działa ze zbyt dużym opóźnieniem, bo kiedy zaraz na początku kiedy silnik się dławi podpompujemy pulsacyjnie pedałem gazu to silnik się zbiera. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam.

[camello]

Zdejmij filtr powietrza zatkaj wlot ręką poddawaj gazu przy silniku oczywiście jak Zacznie gasnąc to popsuć rękę i nasłuchuj czy gdzieś nie zasysa lewego powietrza.

Przy takim teście jak będzie gdzieś nieszczelność to powinieneś usłyszeć wyraźny świst.

[Gość mirekg9]

Do kolegi @camello.

Proszę pisać "po polsku" - czyli zrozumiale i używać również znaków interpunkcyjnych, bo dzięki nim bardziej zrozumiemy tekst. A to że stronisz od interpunkcji, to chyba sam o tym wiesz, jeśli nie - to poczytaj swoje posty.

W tym tekście, nie wiem nawet gdzie zrobić edycję i których słów.

Pozdrawiam.

[camello]

Nie stronie tylko pisze często z telefonu, a że sam czasem coś wstawi to trudno dla mnie liczy się jak najszybsza pomoc forumowiczom.

Nie przesadzaj że każdy mój post taki jest.

Edytowane 18 Czerwca 2016 przez camello

[Gość mirekg9]

Ten - może być, lecz dzisiaj czytałem jeszcze dwa inne i to samo...... nie wiadomo co i kiedy a i wyraz z dużej litery po wyrazie gdzie nie było kropki, a wyraz z dużej litery w ogóle tam nie pasuje.

Ale wiem, starasz się.

[Andy5577]

Witam. Dziękuję Ci bardzo Camello za podpowiedź. Zrobiłem tak, jak napisałeś ale nie stwierdziłem żadnego zasysania lewego powietrza. Przynajmniej nie było słychać żadnego świstu, itp. Masz może jeszcze jakieś inne sugestie? Zastanawia mnie ten czujnik położenia wałka rozrządu w aparacie zapłonowym. Tak na prawdę to są tam dwa czujniki. Jeden odpowiedzialny jest za przesłanie impulsu do wytworzenia iskry i on ma cztery otwory w tarczy a drugi to właśnie czujnik położenia wałka rozrządu z 360 otworami co 1 stopień. W sumie to nie wiem czy możliwe byłoby uszkodzenie tylko jednego z nich. Widziałem przypadek kiedy czujnik ten na prawdę padł ale wtedy nie było też iskry i samochód nie chciał zapalić. No nie mam niestety jak tego sprawdzić. Brak oscyloskopu. Ciekawe jest to, że objaw ten występuje najczęściej po wolnej jeździe bez gazu na dwójce np. w korku i próbie gwałtowniejszego przyspieszenia. Przy normalnym ruszaniu tj. przełączając od razu 1,2,3,4,5 problemu tego nie ma. Czasem też ujawnia się on przy jeździe na wstecznym. Włączam wsteczny, puszczam sprzęgło, dodaję gazu, auto zaczyna jechać, nagle przymula się jakby miało zgasnąć, potem jest gwałtowne i moce szarpnięcie i dopiero wtedy auto zaczyna normalnie jechać. Przyznam, że nie sprawdzałem jeszcze aparatu zapłonowego (wnętrza kopułki) ale kable są na pewno OK. Świece są czyściutkie. Czytałem gdzieś, że podobne objawy są w przypadku uszkodzonego czujnika prędkości auta VSS. Sprawdziłem go w najprostszy z możliwych sposobów czyli podłączając woltomierz między masę a PIN nr 12 sterownika pod siedzeniem pasażera, bo tam dochodzi sygnał z VSS. Podczas powolnej jazdy napięcie pulsowało z 4,03V w okolice 1V lub mniej, a więc czujnik działa. Z uzyskanych informacji wynika, że działa on z częstotliwością 2Hz na każdy 1km prędkości a napięcie ma być w granicach 5V. Sam już nie wiem, co jeszcze można sprawdzić???