Gość cerberus Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 Witam Mam pewien problem związany z obudową filtra oleju. Otóż byłem swego czasu w pewnym zakladzie gdzie 'wymienili' mi filtr oraz olej. Ponieważ policzyli sobie bardzo duzo wiec nastepnym razem pojechałem do znajomego mechanika i tu zaczęły sie schody. Owy mechanik nie jest w stanie wykręcić tej osłony. Próbował juz na wiele sposobów ale puszka pozostała nieugięta Dzwoniłem do serwisu z zapytaniem ile to ustrojstwo kosztuje (planowalismy odkrecić inwazyjnie ) i cena powaliła mnie na kolana - 690 zł. Ustalilismy razem z kolegą, że poprzednim razem mechanik nie wymienił mi filtra - tylko sobie to policzył (nagle mnie oświeciło i zrozumiałem dlaczego upierał sie parokrotnie abym poczekał w poczekalni). Na jutro umówiłem sie w tym pierwszym zakładzie na wymiane oleju i nie dam sie spławić. Zastanawia mnie tylko cos takiego - co jeśli mechanik : 1 powie że puszki nie da sie odkręcic (a olej bedzie juz spuszczony) 2 zerwie gwint lub uszkodzi osłonę w inny sposób Jak mam zareagowac w takiej sytuacji? Czy mam robić awanture i pytać się jakim cudem ostatnio to zrobił? Czy jeśli obudowa podczas odkręcania pęknie to kto za to płaci? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smeru Opublikowano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2008 Jak cokolwiek uszkodzi - to płaci. Jak spuści olej no to już musi zrobić - bo jak niby odjedziesz? Może mechanik chciał żebyś poczekał w poczekalni dlatego że nie lubi jak mu się patrzy na ręcę (a kto lubi?) lub nie chciał żebyś się uczył jaka to prosta sprawa bo następnym razem sam to zrobisz (chciał żebyś myślał że robi najtrudniejszą rzecz na świeci i dlatego to tyle kosztuje). W razie czego postrasz go policją. Nie patyczkuj się tylko z gębą jak coś zepsuje. Ma być dobrze - płacisz = wymagasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mradom Opublikowano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2008 Witaj, tez mam takie auto z takim samym mocowaniem fitra oleju i jeszcze poprzedni wlasciciel nie dopilnowal i uchwyt do klucza do odkrecenia tej obudowy zostal uszkodzony. Nie wiem skad jestes ale w moim warsztacie, ktory mi zawsze wymienia olej i fitry odkrecaja specjalnym kluczem do fitrow, ale nie z lancuszkiem tylko opacka z blachy, skrecana wokol obydowy. # razy bylem i trzy razy tym samym sposobem sobie radzili. Jakby co to w warszawie zaklad sie miesci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.