Gość tyski Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 ....wśród samochodów klasy średniej? Opisywalibyśmy tylko samochody którymi jeździmy/jeździliśmy (nie pogłoski, opinie innych itp, tylko własne zdanie), i tak jak napisałem, żeby nie robić dodatkowych i niepotrzebnych porównań - opisywalibyśmy tylko samochody klasy średniej. Co Wy na to? Myślę że to dobry pomysł. Wiem że to forum Nissana ale małe porównanie nie zaszkodzi na pewno. W końcu, ani firma Nissan ani model Primera nie jest najlepszym samochodem świata w swojej klasie żeby nie było o czym pisać i co porównywać. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smeru Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Jeździłem trochę Laguną I wersja Initiale - nie był mój, ale mogłem nim jeździć kiedy chciałem tylko żebym zalał. Tą wersję można raczej porównać z Maximą bo Primera wypada przy niej blado. W wyposażeniu miała automatyczną klimatyzację, nagłośnienie firmowe Alpine, silnik 210KM, skóra, komputer pokładowy, komunikaty głosowe informujące np. o tym żeby zapiąć pasy, maska jest nie domknięta, drzwi pasażera z tyłu po lewo, że przejedziemy jeszcze tylko 50km na tej benzynie itp., elektrycznie regulowane fotele. Niestety posiadała automatyczną skrzynię biegów. Samochodem się płynęło po drogach - fotele fajnie obejmowały, zawieszenie super tłumiło nierówności. Jednak przez to że miękkie zawieszenie nie do końca można wyczuć moment kiedy stracimy przyczepność i o sportowej jeździe w zakrętach lepiej zapomnieć. Jednak dzięki szerokim oponom (nie pamiętam jakie, ale chyba 225) auto trzymało się drogi. Ja wolę twardsze zawieszenie - bardziej męczy, ale za to wiem co się dzieje z samochodem i rzadziej się psuje. Jednak jak wsiadłem do Laguny podstawowej wersji z silnikiem 1.6 to to była tragedia. W Primerze brakuje bogatszego wyposażenia nawet opcjonalnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tyski Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Mogę się wypowiedzieć, jeśli chodzi o mojego mondziaka MK II ghia kombi, rocznik 98. Przejechałem nim ponad 150tys km (w sumie ma przebieg 304tys km). Przebieg oryginał, kupiłem go od 1-go właściciela, który kupił go fabrycznie nowego w PL. Nie wiedziałem że nim będę jeździł tak długo (ponad 4,5 roku jeżdżę nim). Pomimo przebiegu jestem z mojego mondziaka bardzo zadowolony. Wiadomo, z blachą w kilku miejscach (tylne nadkola - wymiana małych kawałków blachy) trzeba było sie pobawić żeby rdza go nie gryzła, oczywiście poza wymianą elementów takich jak płyny, hamulce, kilka elementów trzeba było wymienić (z grubszych rzeczy, z tego co pamiętam - kompletne sprzęgło, katalizator, cewka zapłonowa, końcówka drążka kierowniczego, regenerowany był rozrusznik). Cały czas jest używany olej syntetyczny (wcześniej, przez 1-go właściciela był używany Mobil1, ja używam Castrola Magnateca 5W40). Samochód w wersji ghia jest wzorowo wyposażony (niejeden właściciel VW by pozazdrościł wyposażenia ) ale wbrew opiniom - im więcej dodatków, tym więcej rzeczy może się zepsuć i się psuje. W nim z dodatków nie działa tylko czujnik cofania (po stłuczce partacze źle go zamontowali a nikt nie zna się na nim, do ASO Forda nie jadę z tym bo koszt za naprawę czujnika przekroczyłby na pewno 2 komplety czujników - do 2 samochodów). Silnik (wg ASO Forda i mechaników w warsztatach) ten powinien bezproblemowo przejechać 400, 500 tys km więc przy mojej jeździe to z minimum 3 lata jazdy ale do tego czasu myślę że go nie będę miał. zalety: -wzorowe wyposażenie w wersji ghia (przykładowe dodatki poniżej) -świetne zawieszenie -dobry komfort jazdy -dużo miejsca w środku a w wersji kombi to mała ciężarówka jeśli chodzi o wielkość bagażnika i ciężar jaki może to auto przewieźć (dopuszczalna ładowność – 657kg) -silnik 2.0 nie pali dużo - mój silnik pali najczęściej 10l LPG/setkę (minimum 9, max 12litrów LPG w mieście przy załączonej klimatyzacji) -ogólnie - bardzo mało awaryjny samochód - pomimo przebiegu ponad 304tys km a od prawie 150tys km ma LPG, układ wydechowy jest nieruszany - oryginalny (nie ma żadnych dziur w układzie wydech.), bardzo trwałe hamulce (przednie klocki wymieniałem przy 260tys km na których przejechałem 110tys km, a nie wiem ile poprzedni właśc. na nich przejechał, tylne szczęki wymieniałem przy 220tys km) - auto jest pewne, bardzo rzadko coś się zepsuje, silnik bezawaryjny - jak chodzi o silnik i osprzęt silnika - wymieniona była cewka zapłonowa, silnik krokowy i kompletne sprzęgło, regenerowany był rozrusznik, olej od nowości 5W40 wady: -rdza - w kilku miejscach -bez czujnika cofania w wersji kombi słaba widoczność do tyłu Wyposażenie (z tego co pamiętam): obrotomierz, dzielona tylna kanapa, welurowa tapicerka, skórzana kierownica i gałka skrzyni biegów, wspomaganie kierownicy, poduszki powietrze – 2szt, ABS, klimatyzacja, TCS (odmiana ASRu), czujnik cofania, elektrycznie podgrzewana przednia szyba, centralny zamek, immobiliser, halogeny, radio z MP-3 + 4 głośniki, lakier metalic, elektrycznie opuszczane szyby przód + tył, elektrycznie sterowane lusterka, podgrzewane lusterka, spryskiwacze reflektorów, podgrzewane dysze spryskiwaczy, samopoziomujące nadwozie, alufelgi 16” (+ koła z zimowymi oponami), kratka w bagażniku:) – bardzo przydatny dodatek, komputer pokładowy, dodatki drewnopodobne w desce rozdzielczej, niklowane nakładki Ford na progach w przednich drzwiach, elektryczna regulacja położenia fotela kierowcy, elektryczna regulacja świateł, dwupłaszczyznowa (może inaczej to się nazywa) regulacja położenia kierownicy, podłokietniki (z przodu i z tyłu), automatycznie podświetlane miejsce na nogi (w kabinie - dla przedniej części auta – po otworzeniu drzwi), „panel” z wieloma kontrolkami informującymi o różnego rodzaju płynach, elementach eksploatacyjnych (np. o kończącym się płynie do spryskiwaczy, o za niskim stanie płynu do chłodnicy, od hamulców, niskiej temperatury zewnętrznej, i inne kontrolki) Niektórych dodatków (porównując do mojej wersji mondziaka z lat 1996-2000) prima z lat 1999-2002 nie miała nawet za dopłatą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 tyski, ale o tym MK to już pisałeś i to nie raz [ Dodano: Sro 30 Sty, 2008 14:34 ] Niektórych dodatków (porównując do mojej wersji mondziaka z lat 1996-2000) prima z lat 1999-2002 nie miała nawet za dopłatą. Nie przesadzaj ale za to wygląd zewnętrzny mondeo do primery nie może się równać, kombi wygląda jakby go chore dziecko zaprojektowało (oczywiście mondeo z tych lat co podałeś) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tyski Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 tyski, ale o tym MK to już pisałeś i to nie raz [ Dodano: Sro 30 Sty, 2008 14:34 ] Niektórych dodatków (porównując do mojej wersji mondziaka z lat 1996-2000) prima z lat 1999-2002 nie miała nawet za dopłatą. Nie przesadzaj ale za to wygląd zewnętrzny mondeo do primery nie może się równać, kombi wygląda jakby go chore dziecko zaprojektowało (oczywiście mondeo z tych lat co podałeś) To jest Twoje zdanie (na temat monda MK II), ja je uszanuję Pisałem ale jakiś mądrala skasował to. Liczę na to że już nie panuje tu taka cenzura jak za czasów PRLu i ten wątek nie będzie skasowany.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B_E_R_E_K Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 moje zdanie natomiast jest takie ze powinnismy porownywac auta z tych samych lat czyli od 91 do 96 p10 od 97 do ?? p11 itd ! nie ma co porownywac auta z 94 roku np z autem z 99. Moje doswiadczenia sa takie escort ten z lat 93 i przejsciowka oba do bani :/ zero kopa wszystko trzeszczy i tandeta, golf 3 lipne autko kazdy je ma popularny jak maluch do tego w srodku zalatuje koncowka lat 80 pulpit niewygodny... fiat coupe niby sportowe auto a moja 1.6 biore 1.8 130 km jak chce do tego jest ciasne i brzydkie oraz ma tandetna tapicerke... Cinqecento i seicento auto dla dziadkow toczy sie a nie jezdzi do tego jeszcze te siedzenia na ktorych siada sie jak na toboretach. ford focus z lat okolo 98 fajne malo awaryje ale fotele niezawygone opel calibra 93 calkiem fajny woz ale ciezko dostac dobry egzemplarz zazwyczaj te auta kupuja mlodzi i tununguja uzywajac szpachli rozrabianej w betoniarce, seat cordoba brzydkie i jakos dziwnie sie tym jezdzi, nissan sunny fajne autko podobne do primery ma jedynie gorsze fotele bo nie maja regulacji na odcinku ledzwiowym oraz sa troszke za wysokie(siedzisko) Autko ma lepsze osiagi od primery ale silnik ten sam spowodowane jest to ciezarem auta primera p10 okolo 1200kg a sunny niecala tone o ile dobrze pamietam, alfa 145 bardzo fajne i wygodne autko opel astra 2 niewygodne fotele ale ogolnie przyjemne autko, opel omega fajne autko dobrze wyposazone i bardzo wygodne, porsche 944 chyba nie trzeba wiele mowic jak zadbany egzemplarz , suzuki swift w srodku tandeta ale chodzi bardzo fajnie auto w sam raz dla kobiety, mazda 626 wygodny woz mocny i przyjemnie sie jezdzi, skoda octawia fajne autko, bmw 3 "burak ma woz" lipne autko ale chrakter ma , mercedes 124 bardzo fajne autko wiecej nie pisze bo mi sie nie chce a troche by tego bylo jeszcze... prawda jest taka ze kazdy woz ma swoje wady i zalety ja opisalem ogolne wrazenia z jazdy i wygladu/ wykonania/itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smeru Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Z wikipedii: klasa średnia (segment D) - samochody rodzinne zapewniające odpowiedni komfort i przestrzeń wszystkim pasażerom przede wszystkim na dłuższych dystansach. Przykłady: Citroen Xantia, Alfa Romeo 159, Audi A4, BMW 3, Citroen C5, Honda Accord, Hyundai Sonata, Kia Magentis, Mercedes-Benz klasy C, Nissan Primera, Opel Vectra, Peugeot 407, Renault Laguna, Saab 9-3, Toyota Avensis, Volkswagen Passat, Volvo S60. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malin_f1 Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Co tu dużo gadać P10 pieśń przeszłości, P11 wzasadzie już też, P12 ładna stylistka i nic więcej gówniane paliwożerne silniki, mizerne osiągi taka prawda. Nissan zszedł na psy poza paroma wyjątkami ale wzasdzie w segmencie B,C,D Nissan nie istnieje na rynku europejskim i nic tego raczej nie zmieni a napewno nie Tida i tym podobne dziwolągi Moje Top Ten (aktualne modele) segmentu D głównie kieruję się ogólną jakością samochodu 1 A4 2 BMW 3 3 Merc C 4 Accord 5 Mazda 6 6 Passat 7 Avensis 8 Vectra/Saab 9 Mondeo/S60 10 Primera Pozatym każdy ma swój gust np Passat bardziej mi odpowiada nić Accord a dlaczego jest za Accordem? z prostego względu że z Accordami nie dzieje się nic, a z Passatami a i owszem Pierwsza trójka bezdyskusyjna topowa klasa premium czy się to komuś podoba czy nie, u mnie akurat w takiej kolejności. Dlaczego brak Seata i Skody? bo żygam jak wszędzie widzę po raz 4523904829347 porównanie kolejnego Seata który zawsze wygląda tak samo i ma rejestrację WPR XXXX. Skoda może i dobra ale nie jestem na tyle głupi żeby zapłacić prawie 100tyś za dobrze (normalnie) wyposażoną Octawie 2,0TDI mówić krótko chora polityka cenowa w porównaniu do wizerunku i prestiżu marki co tu dużo gadać w pamięci mamy takie cuda jak Favoritki i 105 Może to i dobre samochody ale nie za takie pieniądze! a nowy superb powoduje u mnie odruch wymiotny. Natomiast wszelkie francuskie wynalazki typu laguny, C5 które testowane są na klientach poprostu dla mnie nie istnieją w motoryzacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Jeździłem kiedyś Toyotą Avensis z 99r. 1.6 kombi. Ogólnie wewnątrz jakoś ciasno w porównaniu do Primery, również cała deska i panel środkowy nie przypadł mi do gustu - jakiś taki nijaki. Co prawda auto miało przebieg ponad 300 tys. km, ale silnik chodził idealnie. W 4 osoby i pełny bagażnik auto lepiej dawało rady niż moja Primera, być może ze względu na brak LPG. Na plus: - wyciszenie - na prawdę byłem pod wrażeniem, tu niestety Primera (P11) nie może się porównywać Na minus: - nie wchodził 3 bieg, a jak wchodził to ze zgrzytem - coś z tyłu (w bagazniku) nieźle się tłukło Mercedes C 94r. 2.2 Diesel Mocy nie brakowało, dość długie przełożenia skrzyni biegów, dłuższe niż w Primerze i dużo dłuższe niż w Toyocie. Dobre wyciszenie, poza tym reszta nijaka - zwłaszcza deska tragiczna (jak na mój gust). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piter-urs Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Ostatni jeżdziłem P12 kumpla fajnie wygląda i nic poza tym to raczej reno ze znaczkiem NISSANA. Szkoda bo fajnie wygląda.MERCEDES C-KLASSE to niemiecki szajs ani to wygodne ani ładne.Wczoraj pojezdziłem Mazdą 626 po lifcie 2001rok i powiem tak silnik diesel 2.0DiTD 101KM spalanie miasto góra 7l/100 dobrze wyciszony dość dynamiczny ładny środek dobrze wyposażony bezproblemowe auto miałem kupić w tym roku P12 ale to nie dorównuje MAZDZIE co prawda stylistycznie jest dużo ładniejsza ale tylko to, żabojady zaj....y NISSANA taka prawda a szkoda.Myślę że kupię MAZDE ACZKOLWIEK MOIM NISSANE P11 1.6 SLX JEZDZI MI SIE BARDZO DOBRZE.Całe szczęście że nie popsułem go gazem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dimas Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 ja podobnie jak TYSKI moge primere porownac do mondeo tyle ze MK I wiec tak porownanie wyposazenia nie ma sensu roznica wieku 10lat chociaz mondeo mialo kilka ciekawych rozwiazan np podswietlanie klamek.pod wzgledem silnikow tez niebardzo mam co porownywac mondeo bylo benzyna a p12 diesel ale o takim spalaniu jak pisze TYSKI moglem tylko pomarzyc ,uklad hamulcowy tez nie taki idealny powszechny problem bijacych tarcz w mondeo ale same tarcze wtrzymaly 150tys w P12 tylko 100tys.sprzeglo wytrzymalo 140tys w mondku ile wytrzymie w primerce sie okaze?ogolnie mondeo nie bylo zle nigdy nie zawiodlo zreszta podobnie jak P12. a porownanie typu primera vs audi czy bmw dla mnie nie maja sensu to raczej oczywiste ze jezli ktos z nas by mial kase na merca to by nie jezdzil primera moge jeszcze dodac to co wiem od znajomych o ich autach vw passat tdi rok 2004 problemy z turbo 40tys najechane ,scharan 2003 cos kolo 70 tys wymieniona skrzynia biegow,bmw 318 2000 awaryjne zawieszenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Myślę że kupię MAZDE ACZKOLWIEK MOIM NISSANE P11 1.6 SLX JEZDZI MI SIE BARDZO DOBRZE.Całe szczęście że nie popsułem go gazem. mówisz, że nie popsułeś go gazem, a ja Ci napiszę że Ty nie wiesz co to jazda tym 1.6 od kosiarki Moje Top Ten (aktualne modele) segmentu D głównie kieruję się ogólną jakością samochodu1 A4 A4 jest fajna i miałem okazję pojeździć nówką (jesień 2007), jakość super, silnik diesel 2.0 biturbo S line, ale jak na parametry katalogowe tego silnika to to słabo jeździ i niestety CIASNO CIASNO I CIASNO jak na segment D, moja P10 chyba większa, auto na azję raczej Natomiast wszelkie francuskie wynalazki typu laguny, C5 które testowane są na klientach poprostu dla mnie nie istnieją w motoryzacji. Renault to może i kicha, ale CITROEN C5 to fajne autko, cytryny mocno się poprawiły w jakości i w niezależnych testach są w pierwszej 10-tce niezawodnych aut, Renault chyba 27 miejsce. W środe tydzień temu znajomy w pracy odebrał z salonu nówkę CITROENA C5, świetnie wykończone, przestronne, bardzo bogate wyposażenie (50 airbagów* , składane lusterka, klimatronik, chrom listwy i jeszcze 100 dodatków), trakcja rodem z Merca S, kufer przepastny i to wszystko za tylko 66tyś, za tyle to można lepiej wyposażoną Fabię kupić Mnie znowu nie intersują auta dla przedstawicieli handlowych, np. Avensis, zwłaszcza srebrne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel_p10 Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 [ Dodano: Czw 31 Sty, 2008 19:15 ] mówisz, że nie popsułeś go gazem, a ja Ci napiszę że Ty nie wiesz co to jazda tym 1.6 od kosiarki Teraz się zacznie "LPG Team" vs "I hate LPG Team". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piter-urs Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Kolego Mdzalewski mi 1.6 w zupełności wystarcza spala do 11. a jak będę chciał oszczędzać na gazie to zmiennie dysze w kuchence. Na marginesie jeszcze do niedawna byłem współwłaścicielem serwisu instalacji gazowych i znam temat od podszewki nie mam zamiaru toczyć tu polemiki na temat gazu wiem natomiast jedno gaz do celów gospodarczych tak do auta nie.Ale to moje zdanie i szanuje inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 piter-urs, na PW takie uwagi poproszę a nie jakiś OT sie uprawia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B_E_R_E_K Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 moje zdanie na temat gazu jest takie ze jak jest dobrze zalozone to autko jezdzi normalnie jak na benzynie! ja w swojej primerce nie widze roznicy a robilem gaz u goscia ktory jako jeden z pierwszych zaczal zakladac gaz w czewie. na pierwszym parowniku mialem zrobione okolo 230tys i dopiero padl! instalacje mam zalozona baardzo pozadnie. Tata w sunnym ma bardzo duza roznice miedzy gazem a benzyna i na parowniku przejechal tylko 80 tys... gaz zakladal jakies 4-5lat temu. Wszystko zalezy od tego kto zaklada jak zaklada i co zaklada. na g techu na benzynie do setki mialm gorszy czas niz na gazie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Panowie ale temat nie dotyczy LPG - juz jest taki temat i tam można się wypowiadać w tej kwestii. Posty nie na temat i nic nie wnoszące zostaną usunięte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 podsumuwując tak gdybym dzisiaj miał wybierać nową Primere P12, kontra Citroen C5 FL, to cytrynka raczej by w garażu stała. generalnie to totalna olewka nissana na Europę, stara Almera klepana do bólu, nowa Tiida Dacio Logano podobna. Primera auto segmentu D, które w najmocniejszej wersji nie przekracza chyba 150KM, brak modelu V6 czy typu GT, takie mondeo ma wersję ST i odzwio sporo tego jeździ - więc się sprzedaje, Maxima chyba wcale już nie sprzedawana. Co się dzieje z NISSANEM ? jak kupowałem nowsze auto, koniecznie chciałem pozostać przy nissanie, ale jedyną alternatywą był Nissan from USA, na początku miała być Maxima, w końcu pozostał Quest, mruczenie tej V6 jest za***iste, wciskasz gaz i to jedzie (max moment przy 2800rpm ) przyzwyczajony byłem do Primery gdzie się wcsikało i nic.., nic... długo nic....i potem szła i już za chwilę koniec skali oborotomierza W necie są już pierwsze zdjątka P13, moze to coś zmieni, ale musi być nowa polityka firmy, już widze porównanie topowych wersji Primera P13 2.0 16v 144KM , kontra Vectra GTS 2.8 280KM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Primera P13 2.0 16v 144KM , kontra Vectra GTS 2.8 280KM cytując pana aktora o nazwisku KOT z filmu TESTOSTERON, po ch... wam mocne silniki jak i tak w mieście jest ograniczenie do 50 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malin_f1 Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 P13 idelane oznaczenie to będzie gwóźdź do trumny raczej bo pewnie to nic innego nie będzie jak laguna w innym opakowaniu. C5 spotkałem kilku użytkowników tego cuda i każdy otwarcie przyznawał że więcej tego błędu nie popełni kupując francuski wyrób samochodpodobny :one: Edit Bulli jakim cudem ty spalasz takie ilości benzyny w QG16?? chyba że to gaz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smeru Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Francuzi nie radzą sobie z elektroniką - podobno w lagunie II psuła się tylko elektronika, za to jest jej tak dużo że unieruchamia samochód. Wszyscy znajomi mechanicy odradzają lagunę II, aczkolwiek jest to piękny samochód - chyba najładniejszy w swoim roczniku w klasie. Podobno lagunę III testowali pod kątem elektroniki bardzooo długo, ciągle znajdowali jakieś błędy i ma być teraz dobrze. Francuzi znają się na elektronice jak Microsoft, tyle że MS wypuszcza uaktualnienia. Citroen ma dziwną manię umieszczania zegarów elektronicznych po środku - dla mnie jest to wystarczające aby nie kupić takiego samochodu, muszą by tradycyjne zegary przed kierowcą. Mieliśmy w rodzinie Peugeot 405 - nie psuł się - tylko elektronika siadała - ciągle coś się zaświecało, elektrycy, mechanicy rozkładali ręce, ale jeździł i zapalające się lampki nie przeszkadzały w tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel_p10 Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 takie mondeo ma wersję ST i odzwio sporo tego jeździ Bo to najlepsze auto cena/performance. Ja bym sobie sprawił Modneo 2.5T lub Mazdę 6 MPS. BMW, Audi ok, ale sens mają wersje 335i, M3 i ®S4, ponieważ nikt w tej klasie nie oferuje lepszych osiągów. wciskasz gaz i to jedzie (max moment przy 2800rpm ) przyzwyczajony byłem do Primery gdzie się wcsikało i nic.., nic... długo nic....i potem szła i już za chwilę koniec skali oborotomierza No właśnie dlatego pomiędzy fotelami wystaje taki kijek. Jak się go dobrze używa, to wciskasz i jedziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzych67 Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Ludzie! Ktoś tu sypie dowcipami P11.144 za Vektrą? Jeśli ktoś ma trochę sprawnych receptorów, to od razu poczuje, że jazda Primerą jest przyjemniejsza, a zawieszenie jej rozkłada Audi A4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malin_f1 Opublikowano 2 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2008 Rozumiem że jesteś zaślepiony wspaniałością swojego samochodu ale jeżeli mówisz o moim poście to miałem na myśli Vectrę C i P12 Czytaj ze zrozumieniem Co do twojego porównania zawieszenia dwóch samochodów wypoowiadał się nie będę :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzych67 Opublikowano 2 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2008 Mądrze zdecydowałeś Najpierw się przejedź jednym i drugim a potem wydaj opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.