Gość backowic1 Opublikowano 10 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Terrano II 2,4 benzyna 1995 rok przestało mi odpalać. Rano odpalił mi z wielkimi oporami, tak jakby miał słaby akumulator. Przejechałem jakieś 7 km, zgasiłem zatankowałem paliwo i już nie odpalił. Po przekręceniu kluczyka słychac było dziwne dźwięki z okolicy rozrusznika, tak jakby zgrzytanie. Wydawało mi się, że akumulator padł. Po trzeciej, czwartej próbie rzęrzenie zanikło. Wcześniej kontrolka ładowania nie sugerowała, żeby z ładowaniem coś było nie tak. Odpaliłem na pych i po powrocie do domu próbowałem odpalic go na nowo. Teraz słychac tylko podwójne kliknięcie - jedno od szkrzynki bezpieczników, drugie z okolicy rozrusznika (automat ?). Całonocne ładowanie aku nic nie dało. Sprawdziłem aku miernikiem pod obciążeniem (taki jakiś z drutem oporowym czy coś w tym stylu) i wynika, że akumulator jest ok. Zresztą na aku od drugiego samochodu było to samo. Jakieś tam masy itd (te do których dotarłem) posprawdzałem i niby ok. Zrobiłem zworka odczyt błędów z komputera i nie zapamiętał żadnych. Czy może być uwalony automat w rozruszniku. Jak się do niego dostać nie rozbierając pół silnika i czy da się bez kanału. Dodam może jeszcze tylko, że niedawno moja żona wpadła nim w poślizg i trochę go poobijała (na prostej drodze, pod górkę, na śniegu z włączonym 4x4 (kobieta potrafi - nie chciała mi wierzyć, że samochód terenowy na asfalcie to nie osobówka i trzeba nim jeździć wolniej), ale po wizycie u blacharza kilka dni jeździł ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slayer17 Opublikowano 10 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Kończy się rozrusznik. Ja mam to samo - szczotki się zawieszają, albo bendix nie wraca - używam impulsu mechanicznego skierowanego na obudowę rozrusznika. Jednym słowem dwa razy prętem od fabrycznego podnośnika po rozruszniku i działa W końcu będę go musiał rozebrać :diabel2: Wyciągnąć się go podobno da bez kanału, trzeba mieć tylko cienkie ręce. Od spodu go raczej nie wyjmiesz, bo przeszkadza rama i zawieszenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość backowic1 Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 Impuls mechaniczny prętem od podnośnika rzeczywiście działa , tzn. rozrusznik lekko się budzi, tak na jeden obrót - jest chyba już za bardzo padnięty. Jutro zabawa w wyjmowanie go... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slayer17 Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 Nie no - u mnie zawiesza się po dłuższej jeździe albo postoju (tak z 2 dni). Podwórko mam pochyłe to ruszam na pych, jak mi się nie chce lagi wyciągać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DarkDaro Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 Kiedyś tak miałem jak tulejki (panewki) się wytarły i wałek stawał bokiem. Rozrusznik stukał a po kilku rozruchach wogóle stanął. Nie wiem czy w Twoim Nissanie sa łożyska, czy panewki ale myślę warto to sprawdzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość backowic1 Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Wymontowałem rozrusznik (żeby ten żółty konstruktor co go tam umieścił musiał go co najmniej raz dziennie wyjmować ! - chociaż kolega mówił, że widział gorsze rozwiązania) i do wymiany wirnik i szczotkotrzymacz (już zdobyte za przyzwoite pieniądze). Dołorzę mu jeszcze tulejke nową z jednej strony. Z drugiej jest łożysko. Teraz prowadzę "śledztwo" w temacie co uwaliło wirnik. [ Dodano: Sro 13 Lut, 2008 18:16 ] Sekcja zwłok rozrusznika nie dała jasnej odpowiedzi co go uwaliło. Moja wersja jest taka, że szczotki były strasznie starte i nie było dobrego styku z wirnikiem. Tulejki i łożysko było ok, ale i tak wymieniłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość backowic1 Opublikowano 15 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 Dokładniej to na trzy. Poszukaj może znajdziesz. A co nie wolno??????? Trzeba było jeszcze na paru forach napisać o rozruszniku -> nawet posiadacze maluchów szybko by problem rozgryźli Widać, że jakieś naukowe podejście do problemu. Statystyczne? średnia ważona? :one: No właśnie na kilku napisałem. Czytanie ze zrozumieniem tekstu nie jest twoją widocznie najmocniejszą stroną. A zrobiłem to z czystego lenistwa i żeby szybciej uzyskać jakąś odpowiedź. Mam ważniejsze sprawy na głowie niż być może niepotrzebne wyciąganie dość głupio umieszczonej części. Zauważyłem tylko to, że na forach dotyczących terenówek większość to cwaniacy uważający, że zjedli wszystkie rozumy. Potaplał się taki trochę w błocie i rżnie twardziela. Nie chcesz komuś pomóc to siedź cicho. Na osobówkach jest o wiele większa kultura. Obiecuję, że przynajmniej to forum będę omijał z daleka. Nie będę panu 74jarek zajmował jego cennego czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bambo80 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 I mnie powoli dopada problem z rozrusznikiem . Kręci wolno . Poza tym nie słychac nic , żadnych stuków czy zgrzytów . Wygląda to na tulejki lub łożyska, nie wiem co tam jest . Jak wygląda sprawa samego wyjęcia rozrusznika i wymiany tych tulejek czy łożysk ??Ktoś to przerabiał w T1 Z 24 i ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.