Gość kaskal Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 witam mam problem typu: rozladowal mi sie doszczetnie dwa razy akumulator, gdzies chyba jest pobor pradu ;/ bylem u jednego elektryka sprawdzil mi na zgaszonym silniku i wyskoczylo ze pobiera mi troszke ponad dwa ampery (przy zgaszonym silniku i przy powylanczanych swiatlach itp)od stacyjki idzie przeciez tylko zegarek,awaryjne, lampka w srodku samochodu, pamiec radia i pewnie centralny(czy tylko w momencie przekrecenia kluczyka??) elektryk powiedzial ze zegarek i radio wlasnie tyle pobieraja ale mi sie wydaje ze dwa ampery to za duzo;/ jak to jest?? czy ktos wie jaki powinien byc pobor pradu przy zgaszonym silniku?? prosze o rady:) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiu Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Trzeba było odłączyć radio i dopiero sprawdzić pobór prądu..miałem przypadek w Punto gdzie radio w stanie czuwania po 24 godzinach potrafiło wyładować całkowicie akumulator. A jak łatwo obliczyć jeżeli akumulator ma ok 50Ah a pobiera Ci 2A to w ciągu 24h wyładujesz go do 0. Sądzę, że prąd spoczynkowy przy zamkniętych drzwiach i zgaszonym świetle nie powinien przekraczać 500mA (a to wg mnie i tak dużo). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaskal Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 przepraszam bo niezbyt jasno napisalem - radio jest wylanczone - w stanie spoczynku(radio nawet wylanczone posiada pamiec) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Pobór nie powinien być większy niż 0,1A. Jeżeli elektryk twierdzi, że wyłączone radio i zegarek pobierają 2A, to omijaj go wielkim łukiem. Na bank coś Ci zżera prąd. Przyczyn tego może być bardzo wiele. Dobry elektryk szuka przyczyny, kolejno sprawdzając poszczególne obwody. Czasem trafi się szybko, a czasem jest trochę zabawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaskal Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 emeryt03 a czy np zmiana kostki stacyjki moze miec wplyw na lewy pobor pradu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kgeorge Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Na bank masz walnięte diody prostownicze w alternatorze. Jedynym wyjściem jest ich wymiana. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaskal Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 kgeorge diody w alternatorze??hm...ale ladowanie mam wporzadku, czy pomimo dobrego ladowania moga to diody byc przyczyna lewego poboru pradu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
widaw Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 kgeorge diody w alternatorze??hm...ale ladowanie mam wporzadku, czy pomimo dobrego ladowania moga to diody byc przyczyna lewego poboru pradu?? Nie kombinuj... Podłącz miernik (A) i sprawdź ponownie prąd rozładowujacy aku. Potem po kolei wyjmuj bezpieczniki i sprawdzaj prąd. Nie powinien byc wiekszy niz 0.1 - 0.2 A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Raf4rb Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Odłącz alternator i wtedy mierz prąd, jak to nie alternator to trzeba po kolei wyciągać bezpieczniki i patrzeć na wskazania amperomierza, 2A to bardzo dużo i jak sam zauważyłeś nie może tak być. Radzę szybko zająć się problemem bo jak masz gdzieś zwarcie w instalacji, przetarte przewody czy coś podobnego to w skrajnym wypadku może coś się zacząć palić. Warto też sprawdzić tą stacyjkę, jeżeli tam było nie dawno grzebane to może to jest przyczyna, może nie rozłącza któregoś obwodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B_E_R_E_K Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 0,04 A taki powinien byc pobor pradu w spoczynku z tego co pamietam, alternatora nie ruszaj bo to raczej nie przez niego tak sie dzieje. jesli ladowanie masz ok. masz gdzies w instalacji zwarcie. pozostaje ptanie gdzie? po 1 co i gdzie grzebales ostatnio? przeszukaj dokladnie te miejsca po 2 moze wywalilo bezpiecznik Ci i wsadziles nastepny i nastepnym razem nie poszedl bezpiecznik tylko kabel i jest zwarcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kgeorge Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Układ prostowniczy w kierunku zaporowym winien mieć oporność kilka megaom. Jeśli z baterii płynie prąd 2 A, to z praw fizyki wynika iż oporność mastka w kierunku zaporowym jest 6 om. Kupuj cały układ prostowniczy, kosztuje kilkadziesiąt złotych, a z wymianą powinieneś sobie sam poradzić. pozdr. A taki jestem mądry, bo kiedyś ten temat w praktyce przerabiałem :564: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 kgeorge Być może masz rację i to jest układ prostowniczy w alternatorze. Ale Twoja pewność jest tego rodzaju: "jak kogoś boli ząb, a nie wie który, to niech wyrwie górną prawą czwórkę bo ja tak miałem". Zapewniam Cię, ze przyczyn lewego poboru na tym poziomie może być wiele. W kilku autach przerabiałem ten problem i przyczyny były różne, ale żadna nie miała nic wspólnego z alternatorem. Po prostu trzeba sprawdzić kolejno obwody, aż do skutku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B_E_R_E_K Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 emeryt03, zgadzam sie z Toba bo robilem swego czasu troche u elektryka i faktem jest ze z alternatorem zadne zwarcie nie mialo nic wspolnego. owszem altek z czasem siadzie jak jest lewy pobor... Ostatnio baaardzo duzo aut tak wogole przyjezdza z za wysokim napieciem ladowania np 16-17 Va jak jest takie to lubia sie palic czujniki i komputer... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaskal Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 no wiec dzis znalazlem przyczyne poboru pradka:)problem teraz jak ja usunac;/troche sie z tym pomecze pewnie-ale mam teraz troche wolnego:)no wiec sprawa wyglada tak ze:wlasciciel nr 1 porobil sobie zabezpieczenia typu wlasne odciecie zaplonu i odciecie pompy paliwa, wlasciciel nr2 pomostkowal je i jakos tam se pousuwal a teraz wlasciciel nr3 (czyli ja) ma problem;/ przechodzac do sedna-wymienialem jakis czas temu kostke stacyjki, podczas wymiany wylecial gdzies z wiazki kabel ktory byl tylko wetkniety(ni przylutowany, ni zaizolowany)bez tego kabla nie mialem ani zaplonu ani rozruchu nic martwo bylo-zaczalem go po kolei stykac z przewodami idacymi do tej kostki az znalazlem po zlaczeniu z bialym przewodem wszystko i zaplon i rozruch i wszystko ok, dzis jednak zorientowalem sie ze to ten kabel jest przyczyna lewego poboru pradu;/gdy go odlacze mam 0.02A ale bez niego jestem martwy;/ nie spotkal sie moze nikt z czyms takim?? dodam tylko iz ten kabelek idzie gdzies za bezpieczniki i jest chyba glowny pradowy z tego wynika ale te odciecia zaplonu sa glupie;/ prowadzil gdzie tu z zza bezpiecznikow gdzies w wiazke przewodow w kostke stacyjki bo bez niego kostka nie ma pradu;/ ach alez sie rozpisalem mam nadzieje ze ktos cos z tego zrozumial co napisalem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Raf4rb Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 To jest jakiś dołożony przez poprzedniego właściciela kabel czy oryginalny z instalacji tylko odcięty nie wiadomo skąd, bo ciężko zrozumieć z Twojego opisu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaskal Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 nie mam pojecia czy jest to dolozony czy orginalny;/(ale stawialbym na to ze jednak dolozony)BEZ NIEGO NIE MA PRADU W KOSTCE STACYJKI(on daje prad na stacyjke)za chwile porobie fotki i umieszcze je to moze ktos skojarzy:) [ Dodano: Nie 17 Lut, 2008 10:19 ] no wiec od poczatku ale juz troche jasniej tylko z wiekszym problemem: mam lewy pobor pradu 2.78A :/ znajduje fioletowy przewod idacy od bezpiecznikow(patrzac na plecy skrzynki bezpiecznikow jest on dolozony do bialego przewodu z prawej gornej strony) do wiazki przewodow na stacyjke, po odlaczeniu tego przewodu pobor spada do 0.02A ale nie mam pradu w stacyjce(ani zaplonu, ani rozruchu no nic nie ma, glucho jest)po podlaczeniu go ponownie (slysze pstryk w module zamka centralnego umieszczonego przy drzwiach pasazera) mam zaplon mam rozruch mam wszystko ale pobor podnosi sie do 2.78 :/ rozcinam pancerz wiazki przewodow tych co ida do kostki stacyjki i tam znajduje jeszcze czerwonobialy przewod skrecony z bialoniebieskim :/ (w jakim celu sa skrecone nie wiem :/ ) szukam dalej w tych zabezpieczeniach poprzednich wlascicielow i otwierajac schowek (z tylu schowka) znajduje port bezpiecznika zamostkowany :< po rozmostkowaniu go i podlaczeniu od nowa fioletowego przewodu mam zaplon ale rozrusznik nie kreci :< mostkuje go z powrotem i mam zaplon mam rozruch. Rozumiecie cos z tego dlaczego tak mi sie dzieje :< chyba bede mial sporo zabawy z tymi przewodami zanim to naprawie :/ umieszczam tez opisane fotki [ Dodano: Nie 17 Lut, 2008 10:22 ] a oto opisane fotki [ Dodano: Nie 17 Lut, 2008 12:51 ] tu sa zdjecia http://picasaweb.google.pl/ekelelehele/Zdj...czoneGwiazdkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Raf4rb Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Coś nie ma tych fotek, masz schemat instalacji czy szukasz w ciemno? Jak nie masz schematu to mogę Ci coś podrzucić na maila, tylko to dopiero wieczorem bo nie jestem w domu. Może napisz jeszcze jaki masz silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaskal Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 zdjecia juz sa zapodane w linku moj meil to kskl@o2.pl schematu niestety nie mam a moj silnik to 2.0diesel wersja bodajze dlsx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 kaskalSprawdź moduł centralnego zamka. Wypnij go i wtedy mierz pobór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaskal Opublikowano 18 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2008 emeryt03 odlaczylem modul centralnego i nic sie nie dzieje:/ nadal mam lewy pobor na 2,78A :/ lewy pobor spada mi do 0,02A dopiero po odlaczeniu tego fioletwoego kabelka co daje prad na stacyjke:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 18 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2008 Bardzo mi przykro. Myślałem, że moduł modzi. Sorry, ale brak pomysła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaskal Opublikowano 18 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2008 spoko emeryt03 im wiecej rad tym wieksze szanse na naprawe:) no w koncu kiedys musze dojsc do przyczyny [ Dodano: Wto 19 Lut, 2008 19:38 ] no i pieknie pkp ;/ fioletowym przewodem(tym dolozonym o ktorym byla mowa i jest widoczny na zdjeciach)dotknelem do kolumny kierownic;/ zrobilo sie zwarcie i teraz calkiem prad zmikl;/ no teraz to nic nie ma nawet awarii, lampki, radia no nic;/ wiecie gdzie mi mogl jakis bezpiecznik pierdzielnac albo przekaznik czy moze cos gorszego mi sie stalo;/?? pomozcie:) [ Dodano: Sro 27 Lut, 2008 14:59 ] prad powrocil ale nadal z poborem brak pradu spowodowany byl rozlaczeniem sie glownego zasilania tuz za pucha znajdujaca sie pod maska po stronie kierowcy:) ale pobor nadal jest;/ swieze wiadomosci to: odlaczajac alternator napiecie wraca do normy, ale podlaczajac alternator i odlaczajac zasilanie na samochod napiecie takze w normie;/ wiec na poczatek przekrece alternator poniewaz posiadam drugi:)zobaczy co sie stanie [ Dodano: Nie 02 Mar, 2008 13:05 ] dobra problem rozwiazany a tkwil w glupocie otoz na alternatorze jest wtyczka w ktorej byly pomylone wtyki no glupota a ile kombinacji nerwow i zabawy:) wszystkim za zaineteresowanie i chec pomocy dziekuje:) pozdrawiam i szerokiej drogi klubowicze [ Dodano: Nie 02 Mar, 2008 13:05 ] temat zamkniety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 Stary temat, ale nie będe zakładał nowego. Mam pytanie do jakiejś mądrej głowy. Chce zrobić w samochodzie drugie gniazdo zapalniczki, żeby można było podłączyc cb, ładowarke od nawigacji, albo akumulatorków do aparatu. Prąd w ogrinalnej zapalniczce znika gdy się przekręci kluczyk. Gdy zajade np. do cpn-u, wyjmę kluczyk, wyłączy się ładowarka i wtedy akumulatorki ładują się z przerwami i spada ich sprawność.A może zajdzie potrzeba podłączenia ładowarki na pare godzin. Ale czy wtedy nie rozładuje się akumulator? Poszperałem troche w necie i znalazłem, że zależy to od poboru prądu przez dane urządzenie. Pobór prądu, który znalazłem dla moich ładowarek to: -nawigacja: 1,5 A, -ładowarka do akumulatorków: 200mA czyli 0,2A (na jedną baterie, max wchodzi 4) -radio cb nie mam ale znalazłem dla jakiegoś modelu: Nadajnik - 1.3 A; Odbiornik - 200 mA, Najważniejsze pytanie: Czy używając cb na postoju, lub zostawiając przy wyłączonym silniku do ładowania akumulatorki lub nawigacje, lub obie te rzeczy nie rozładuje mi się zbyt prędko akumulator :?: Na jak długo moge zostawić ładowarki do ładowania, żeby później odpalić samochód :?: Oczywiście nie będe codziennie ładował nawi czy akumulatorków. Taka sytuacja pewnie mi się przydaży raz na ruski rok, ale warto wiedzieć czy warto takie gniazdko sobie dorobić. Próbowałem znaleść przez 2 godziny w necie na jak długo wystarczy mi akumulatora przy znanym poborze prądu, ale nic takiego nie znalazłem. Ma ktoś taki kalkulator, albo zna wzór, żeby to policzyc? A tak na marginesie: ma ktoś pomysł jak mozna podłączyć dotakową zapalniczke, żeby cały czas był w niej prąd? Myślałem o przeciągnięciu przewodów prosto od akumulatora, lub podpięciu się pod jakiś bezpiecznik, ale nie wiem który. Może jakieś pomysły? Mam nadzieję, że wszystko jasno opisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.