[N16] problem z rozrusznikiem

[Gość KAFAR]

Witam mam n16 1.8 z 2003r, przebieg 89 000 km, akumulator ma 2 lata, tuz przed zima naladowany prostownikiem.

Kiedy mroz byl ok. -10 -12 C stopni rano nie moglem zapalic, wszystkie kontrolki swieca sie i dzialaja, elektryka dziala radio wycieraczki tez , a auto nie odpala.

 

Wezwalem pomoc drogowa facet podlaczyl wielka baterie do akumulatora i zapalil bez problemu od razu. Jego diagnoza brzmiala: aku ok. ale zawiesily sie szczotki rozrusznika. Od tego czasu tylko raz mialem taki problem, ale za drugim razem mi zapalil sam.

 

Co o tym sadzicie, troche to dziwne zeby rozrusznik siadal przy takim niewielkim przebiegu, dodam ze zapalam auto tylko 2-6 razy dziennie.

Jakies pomysly ???

[Gość Konstruktor]

Miałem identyczny problem to wina była akumulatora zepsuł się nie trzymał prądu i przy mrozie nie zapalał bo miał za mało mocy aby odpalić auto wszystko działało tak jak psizesz.

[Gość KAFAR]

Ale ten fachman z pomocy drogowej przy podlaczaniu swojej baterii powiedzial ze akumulator jest naladowany wzorowo, wiec to chyba jednak rozrusznik

[Gość elgreen]

ciekawe. Ale co to znaczy ze szczotki sie "zawiesily" ? przymarzly ?

[Gość rozauto]

nie przymarzły tylko czasem jak sie kończą blokuje sie szczotka w szufladce syf itp.

[Gość elgreen]

a jak sie daje na pych to pracuje rozrusznik ? moze da sie w ten sposob go chwilowo przecczyscic, zeby auto odpalilo