Gość tobi Opublikowano 1 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2008 Witam Od niedawna jestem posiadaczem PRIMERY 1,6 16V '97r. To mój pierwszy NISSAN. Jak go kupowałem nie wiedziałem nawet że ma ABS. Znalazłem Wasze forum i okazało się że auta z tego rocznika miały seryjnie montowany ABS. Ponieważ nie paliła mi sie na początku lampka przeczytałem chyba wszystkie tematy na forum dotyczące ABS'u. W końcu okazało się że była przepalona żarówka. Teraz kontrola pali się cały czas. Co do tej pory sprawdziłem/zrobiłem - uszkodzony przewód w przednim lewym kole. - Pociągnąłem nowy i zalutowałem przy czujniku. - Rezystancja wszystkich czujników 1,6 k - dobrałem się do sterownika i sprawdziłem według schematu elektrycznego czy we wtyczce są takie same oporności. Jest OK Lampka dalej sie pali pomimo tego że sygnał do czujników dociera. Gdzieś czytałem że można wykonać test sterownika tak aby sprawdzić co może być przyczyną niedziałania ABS'u Coś się zwiera do masy przy jakiejś prędkości i wtedy... ? Właśnie czy może mi ktoś wyjaśnić jak sprawdzić co boli moją primerkę Może to pompa ? Myślę że ABS nie działał już od dłuższego czasu więc dobrzy byłoby nie błądzić. Zakładam że jak jest coś z pierścieniami to ABS zgłasza błąd podczas jazdy a nie na postoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarciu1111 Opublikowano 1 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2008 witam rózne komputery róznie to czytaja co do błedu z pierscieniami po odpaleniu kontrolka gaśnie znaczy wszystkie elemanty wykonawcze sprawne pompa abs i ten pierdolnik przy pedale gdy zaczniesz jechać i zapali sie znaczy nie widzi obrotu w jednym z koł. nie wiem czy jest jakas diagnoza tak jak piszesz ale na pewno mozesz podjechac zeby cie pod kompa podpieli jakas niewielka kasa a przy okazji sprawdzisz czy w silniku ok wszystko i czy poduszki tez bo mniemam ze masz i to ze 2 pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 ale kasowales wogule ten blad? bo jak zaliczyla blad to bedzie swiecic dalej mimo ze usunoles usterke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tobi Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Znalazłem za forum instrukcję na temat diagnostyki ABS'u. Ostatecznie udało mi się "zgasić" kontrolkę a ABS zaczął działać :diabel: Sprawdziłem empirycznie. Jak tę kontrolkę "zgasiłem" do końca nie wiem. Najpierw chciałem skasować błędy ale nie bardzo mi to wychodziło. Stwierdziłem więc że przejadę się i w trakcie jazdy przy około 30km/h kontrolka zgasła. Następnie zapuściłem test i dostałem 25 i 26 czyli dokładnie ten czujnik w którym był uszkodzony przewód. Nie kasowałem ponownie błędów bo w niedzielę wiało jak diabli. Jak się trochę wypogodzi obstukam to dokładniej. Na razie jeżdżę i cieszę się działającym ABS'em. Dzięki forum udało mi się oszczędzić "górę" grosza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rentgen Opublikowano 13 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 Witam... Podepne się pod temat który już pewnie setki razy był wałkowany... Mój problem wygląda następująco... Przyjechałem swoją primerką do Newcastle w UK z Kielc (ok 2250km).. przez całą trasę nic złego się nie działo... dojechałem i zostawiłem autko na noc na parkingu.... rano próbując odpalić silnik nagle zapaliła mi się kontrolka ABS i niestety już nie zgasła.... :/ :zly: Na palącej się kontrolce zrobiłem ok 100km i usłyszałem jak kończą mi się klocki ....oczywiście klocki wymieniłem (tył) ... ale kontrolka jak się paliła tak pali się dalej.... Dodam jedynie że nie mam tutaj jakiegoś znajomego mechanika i wszystko co mogę zrobić to liczyć na pomoc klubowiczów.... :one: Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o porade... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 kolego sąsiedzie rodaku na wydaniu zagranicznym, musisz skasowac bledy. Czesto jest tak ze klocki pod koniec swojego zywota mocno kurzą, niestety rowniez na czujnik absu. Sam miałem podobny problem i juz sie szykowalem na szukanie nowego, a wystarczyło ścierką gnojówke z niego zdjąc. Potem kasujesz błąd i jazda (u mnie nawet kasowac nie trzeba było, po prostu wyjmowałem kluczyk i po ponownym przekręceniu przechodził test) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seeb Opublikowano 20 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2008 Jak się kasuje błąd ABS? bo o róznych metodach kasowania air-bagu i engine check słyszałem/czytałem ale nic o ABS-ie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 20 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2008 ABS kasuje błędy przy każdym ponownym uruchomieniu stacyjki , [ Dodano: Czw 20 Lis, 2008 11:40 ] czyli każde wyłączenie zapłonu - powoduje zerowanie układu abs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobroy Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 Mam pytanie związane pośrednio z ABS. U mnie już na stałe pali się kontrolka ABS, od czujnika lewy tył. Nie bardzo teraz mam pieniądze na nowy czujnik i na jego szukanie. Za 10 dni upływa mi termin badań technicznych samochodu. Czy na stacji diagnostycznej mogą przyczepić się o tę palącą się kontrolkę, no że układ ABS jest niesprawny? I czy mogą mnie odesłać do naprawy/wymiany? Co z tym zrobić choć na czas tych badań? Czy wyjęcie bezpieczników spowoduje zgaśnięcie kontrolki? Nie bardzo też uśmiecha mi się wyjmowanie zegarów, żeby wykręcić żarówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość CichyBart Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 olej. Ważne są hamulce, a nie ABS... U mnie doczepił się tylko do ustawienia świateł (nie ustawiane od sprowadzenia), to ustawiłem (i nastała jasność). Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mitko Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 A jakby tak rozpiąć kostkę od tego czujnika i do przewodu podpiąć opornik o oporności sprwnego czujnika - bodajże 1 lub 1,6 kiloohma, to przynajmniej na postoju nie powinnaby się świecić kontrolka ABS? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seeb Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 A co to zmieni? ABS nie zaświeci się po odpaleniu auta ale po 1m rozbłyśnie niczym gwiazda polarna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mitko Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 Zgoda ale na przeglądzie auto stoi i nie będzie biła kontrolka w oczy diagnosty, no chyba że sam wsiada i na rolki wjeżdża. Ale to i tak chyba lepiej niżby cały czas się paliła. [ Dodano: Sro 28 Sty, 2009 00:12 ] Jeszcze dodam jedno. Robiłem sekcję zwłok czujnika. Moim zdaniem jego konstrukcja jest taka, że trzeba raczej cudu żeby padł. Szukałbym tutaj bardziej braku styku w kostce lub przerwy w kablach, poza tym może końcówkę oczyścić + zębatkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seeb Opublikowano 28 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2009 Mi padł... sprawdzałem kable etc - zdarza się jak wygrana jedna bramką w piłkę ręczną w 15 sek. na mistrzostwach świata... Generalnie diagnosta nie będzie zwracał uwagi czy sie pali czy nie ... jak mu sie zapali w czasie ruszania to się zainteresuje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kokos3k Opublikowano 28 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2009 To ciągnąc dalej stary temat. Świeci mi się ta kontrolka ABS-u i w serwisie stwierdzili ze to czujnik bodajrze w piaście (z tego co pamietam) i taki jeden czujnik kosztuje okolo 900PLN aa trzeba dwa. nie da sie tego jakos taniej zrobic ?? bo to że kontrolka się swieci to pal szesc, ale autko niedlugo chcem sprzedac i chcialbym aby bylo to sprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobroy Opublikowano 28 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2009 Zgoda ale na przeglądzie auto stoi i nie będzie biła kontrolka w oczy diagnosty, no chyba że sam wsiada i na rolki wjeżdża. Ale to i tak chyba lepiej niżby cały czas się paliła. [ Dodano: Sro 28 Sty, 2009 00:12 ] Jeszcze dodam jedno. Robiłem sekcję zwłok czujnika. Moim zdaniem jego konstrukcja jest taka, że trzeba raczej cudu żeby padł. Szukałbym tutaj bardziej braku styku w kostce lub przerwy w kablach, poza tym może końcówkę oczyścić + zębatkę. Tam gdzie jeżdżę na badania techniczne, diagnosta sam wjeżdża na rolki. O ile wiem, to czujnik jest raczej dobry, jak zwykle coś z kablami do niego :-( spróbuję poszarpać nimi przed badaniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kokos3k Opublikowano 28 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2009 ale z tego co ja wiem, aby nie muszą być sprawne. sprawny musi być uklad hamowania. jeżeli auto hamuje jest ok. a zeby się pozbyć święcoącego "neonu" wystarczy żarówkę wyciągnąć i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość CichyBart Opublikowano 28 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2009 uch, olej ten ABS!! ?Nie ma w polskim prawie informacji, że wymagany jest ABS... więc skoro masz a nie działa, to czym się samochód różni od np. Maluszka, który nie ma przecież ABS'u... czy wielu innych samochodów bez tego systemu...!!! ps: na allegro dostaniesz nowe czujniki bosh'a (bo ta firma się tym zajmuje) za 350zł.. Ja byłem na darmowych "policyjnych" badaniach przed zimą i tyko stwierdził, że się pali, czyli żarówka dobra, a system nie działa, ale nie jest wymagany, później byłem na normalnym badaniu i nic nie powiedzieli w ogóle. Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CHARY Opublikowano 28 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2009 Ja również mam problem z ABS.... jak kupiłem auto to wszystko działało bardzo dobrze po pewnym czasie zaczely sie problemy z hamulcami: piszczenie podczas jazdy, nieoddawanie tłoczków z przodu, aż skończyło się na tym że ABS przestał działać (oczywiście kontrolka sie swieci cały czas) :/ nie wiem czy jestem na dobrej drodze ale wydaje mi się że czujniki są zabrudzone.... i teraz moje pytanie: jak się dostać i wyczyścić te czujki??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mitko Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Trzeba zdjąć koło i zajrzeć za tarczę hamulcową. Czujnik wmontowany jest w zwrotnicę i wystaje tylko taki trpezowy trzpień o długości ok 1,5 cm nad pierścieniem ząbatym piasty. Cieńka sczoteczka druciana, jakiś pędzelek, długi śrubokręt i go oczyścić. Zębatkę też dobrze zgrubsza oczyścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seeb Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Przepis alternatywny: Szczota podnośnik i jedziesz z koksem najgorszym przypadku: Klucz nasadowy 1/2 cala; 37 + rura (odkręcasz przegub) klucz nasadowy 22 (tu czy to mały czy duży nie ma znaczenia - może być grzechotka) odkręcasz drążek od zwrotnicy i jeśli nie uda sie wysunąć od razu patrz przepis niżej... kiedy masz przegub na wierzchu możesz wyczyścić i zębatkę na przegubie i sam czujnik... Dodatkowy przepis: kilka razy z całej siły naciskasz na butem na zwrotnice i w końcu musi pościć nie pukaj nie stukaj bo możesz coś rozwalić ... Powodzenia. Ps przepis pierwszy kolegi Mitko może zając ci cały dzień mój najwyżej 1 godzinę na koło przód: obie strony max 2 godziny z wyczyszczeniem do błysku zębatki i czujnika.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CHARY Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Ok dzieki mam nadzieje ze sobie poradze jak tylko zrobi sie cieplej zabiore się za to Mitko, seeb podpowiedzcie jak zrobić żeby wam podnieść notowania na forum... "kliknąć pomógł" bo nie wiem jak to się robi :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seeb Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 pomógł możesz kliknąć tylko wtedy gdy jesteś autorem wątku... zadajesz pytanie dostajesz odpowiedz i masz wyświetlony przycisk "pomógł". jeśli bardzo sie upierasz możesz założyć takowy z twoim pytaniem a my będziemy uprzejmie cię kierować do tego wątku z odpowiedzią a wtedy będziesz mógł nam podnieść notowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 przegub trzeba poluzować i cofnąć w strone silnika to fakt ale końcówki drążka nie trzeba odkręcać. a czujnika nie polecam czyścić żadnym ostrym narzedziem np. szczotka czy śrubokręt. wystarczy co najwyżej przemyć olejem napędowym pędzlem i wydmuchać sprężonym powietrzem. oczywiście to wskazówki do przodu bo tyłu nie miałem potrzeby czyścić. [ Dodano: Czw 29 Sty, 2009 21:16 ] jakiego kolwiek wyjmowania czujników przed upewnieniem sie co jest nie tak z ABSem odradzam bo trzeba mieć szczęście żeby wyjąć bez uszkodzenia. no a po co popsuć np. dobry czujnik. ja u siebie jak wyjmowałem to po wyjęciu stracił rezystancje ale oczywiście wcześniej podpinałem kompa i wiedziałem który jest trefny. a jego problem polegał na tym że miał rozklepaną końcówkę od strony pierścienia. Włożyłem używkę od angola i jest gites Mam jeszcze jeden w zapasie na lewą strone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fragles13 Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 U mnie jest przełamany przewód od czujnika prawy przód. Kontrolka się zapala zazwyczaj przy skręcie koła w prawo, czasami uda mi się przejechać kawałek bez wywołania błędu. Pytanie: czy ktokolwiek wymienił sobie ten przewód? Bo z tego co patrzyłem, idzie on od czujnika, przechodzi przez blachę nadkola i tam jest kostka. Nie bardzo wiem jak to zrobić a nie chciałbym kombinować bo jeszcze coś więcej napsuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.