M@ły Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Witam wszystkich serdecznie Na dniach chce zainstalować w Primerce wzmacniacz + sub. Czy ktoś może mi polecić jakiś sprawdzony, dobry i oczywiście tani zakład lub może ktoś z forumowiczów się tym zajmuje oczywiście mowa o Warszawie i okolicach... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 http://www.profet.pl/montaz_cennik,1.html albo klinika dźwięku i ich drugi punkt przy Lubelskiej 5/7 ( róg budynku i szyld SILICON sąsiadniej firmy sprzedającej alarmy ) 22 48-793-79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@ły Opublikowano 11 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2008 Herson dzięki za zainteresowanie, podjade jutro do nich i zobacze co i jak. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 11 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2008 spoko, jak już będziesz po, napisz co, jak, gdzie i za ile robiłeś. Mnie czeka całe audio, wszystko już mam, czekam tylko na cieplejsze dni, żebym mógł sam drzwi wutłumić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tyr Opublikowano 18 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 a moją odział w Łodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 a moją odział w Łodzi Klinika dźwięku jest w Warszawie i Krakowie. Ale od czego są google? http://cca.net.pl/nowa_strona/punkty_cca.php?districtId=9 http://www.bartex-caraudio.com.pl/kontakt.php http://www.dedo.pl/se-car%20audio%20%B3%F3d%BC.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cosmosquig Opublikowano 13 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2008 A propos Kliniki Dźwięku, to szczerze odradzam. Robiłem u nich instalację, kosztowała sporo, a robota została maksymalnie spaprana. Reklamowałem 2 razy, w końcu dałem sobie spokój, bo jak pan spec jedną rzecz poprawił, to dwie inne zepsuł. Ostatecznie całą instalację poprawiły mi za flaszkę chłopaki montujące tandetne pioneery do podstarzałych beemek. Co spaprała klinika? - głośniki z tyłu źle przykręcone - tłukły się na dziurach niemiłosiernie. Pan spec nie był w stanie znaleźć usterki, znalazłem i poprawiłem sam miesiąc później - wzmacniacz źle zamontowany - prosiłem o zainstalowanie pod siedzeniem, spec z kliniki założył na kole zapasowym w bagażniku. Prosiłem o przełożenie, ale w końcu odpuściłem, bo dziury były już wycięte w okolicach koła zapasowego. Oczywiście jeśli złapię gumę, będę musiał w pierwszej kolejności wykręcić i odłączyć wzmacniacz - W prawych przednich drzwiach latały LUŹNE ŚRUBY I NAKRĘTKI. Nie wiem co za brudasem trzeba być, żeby je tam zostawić. Wiadomo co się dzieje na dziurach, albo przy basowych dźwiękach - rzęziło jak skurczybyk. Po pierwszej reklamacji drzwi prawe poprawiono, ale niedługo potem zaczęły rzęzić lewe. - Zamontowano mi zepsuty kabel. Prawy kanał przestawał grać na dziurach. Z reklamacją się nie powiodło, bo akurat dziury w okolicy kliniki były na tyle małe, że grało ok. Doprowadzało mnie to do pasji po prostu. Żebym chociaż od razu wiedział, że to ten kabel.... Z 4 miesiące szukałem usterki, w końcu kupiłem kabel z 5 zeta w media markt i działał super. No ale w klinice zamontowano mi taki audiofilski za 50pln, to co się dziwić że zepsuty. - Do poprawki niestarannie zamocowane kable i niepoprawnie zmontowana tapicerka auta. Znów dały radę chłopaki od pionierów Czy coś jeszcze dało się zepsuć? Na osłodę dodam, że przed montażem pan spec wziął ode mnie numer tel, po czym umówiliśmy się na godzinę X (chyba 18stą, nie pamiętam). Dzwoniłem 2 godziny przed X czy zrobi na czas, powiedział że tak. Dylałem komunikacją miejską pół miasta (w końcu auto było u znachora z kliniki), po czym dowiedziałem się, że jeszcze ze 2-3 godziny, a w ogóle to tego dnia może się nie udać... Udało się, ale źle. Przy reklamacji to samo - umawiamy się na godzinę, ja przyjeżdżam specjalnie spóźniony, a tu całe auto jeszcze w rozsypce. Oczywiście zadzwonić do mnie i poinformować mnie o opóźnieniu nie przyszło znachorowi do głowy. Ogółem lipa. Nie dość, że się przepłaca, to jakość po prostu żenująca. Zlokalizowanie źródeł wszystkich stuków, które zostawił po sobie pan znachor zajęło mi 10 miesięcy. W każdym przypadku powodem była ewidentna wada montażu. Przez ten czas różnego rodzaju hałasy, jak i przerywający kanał wk****ły mnie do tego stopnia, że omal nie sprzedałem fajnego, 2-letniego auta. Udało mi się doprowadzić auto do porządku dopiero tydzień temu - właśnie dlatego googlam teraz za kliniką i dzielę się moimi doświadczeniami (może komuś to pomoże). A do panów z kliniki (może kiedyś tu trafią?) pytanie - ile kasy trzeba u was zostawić, żebyście potraktowali klienta NORMALNIE??? 20k, 30k? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bart Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 a moją odział w Łodzi W Łodzi masz firme Bartex na Wojska Polskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 cosmosquig dzięki za opinię. Po tylu miesiącach bojów, można potraktować ją bardziej rzeczowo niż emocjonalnie. PS Tak z ciekawości co dokladnie robiłeś, ile zapłaciłeś i którego to punktu dotyczy? Na Lubelskiej czy w promenadzie? Ja szczerze mówiąc, przy poprzedni aucie korzystałem z oddziału przy Lubelskiej, gdzie zakładali mi alarm, radio i zestaw przedni. Osobiście nie miałem się do czego przyczepić, ale i sam sprzęt pomimo, że nowy, pozostawiał wiele do życzenia. M@ły a Tobie jak poszło? Gdzie w koncu wylądowałeś i ile zaścieliłeś za robotę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cosmosquig Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 herson, piszę właśnie teraz, bo jak wspominałem auto już działa i sprawę uznaję za zamkniętą. Niestety od KD uzyskałem niewiele wsparcia. Instalacja dotyczyła głośników z przodu (Eton x6), głośników z tyłu (Powerbass x2), wytłumienia drzwi i montażu wzmacniacza (u dimension). Zapłaciłem ok. 4000 pln. O samym sprzęcie krytycznie się nie chcę wypowiadać, bo w końcu sam się na taki zgodziłem (tj. pan spec powiedział, że to jest super, więc powiedziałem ok), natomiast w poprzednim aucie miałem instalację za 1500pln na popularnych komponentach, która grała lepiej. Auta podobne (wtedy Golf IV, teraz Golf V). Wtedy był to inny punkt (właśnie też proste chłopaki do pioneerów) i zrobione było dużo lepiej. Robiłem w punkcie w Krakowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJSzmer Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 cosmosquig, sprzet gooby, wiec powinno byc ok, ale instalacja to 70%sukcesu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 jak wspominałem auto już działa i sprawę uznaję za zamkniętą. Ja bym nie popuszczał, zostawiłeś tam niemałą kaskę, więc ja bym się domagał zrobienia jak należy albo żądał zwrotu części kasy za robociznę. Ja zaoszczędziłem na robociźnie bo wszystko było robione w garażu "by my hand ". No i oczywiście z pomocą w doborze sprzętu jak i konfiguracji naszych forumowiczów A i zadowolenie jeszcze większe. A jak okaże się coś spieprzone to ja już swojemu wykonawcy dam popalić ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@ły Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Heh odpowiedź będzie krótka objechałem punkty na Bielanach gdzie instalują Car Audio i powiem szczerze, że fachowcy mnie rozbroili cenami Skończyło się na tym, że w ciepły słoneczny dzień przysiadłem z bratem i daliśmy rade sami zmontować prawie wszystko "prawie”, bo jeszcze trochę roboty pozostało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bReko Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Ale za to ile kasy zaoszczedzone i ta satysfakcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Ale za to ile kasy zaoszczedzone i ta satysfakcja No pod warunkiem, że ma się o tym pojęcie. Niby podłaczyc radio, głosniki to żadna filozofia, ale wzmacniacz chyba by mnie przerósł. Bałbym się coś spalić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJSzmer Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 herson, podstawy elektrotechniki, prawo Ohma i Kirchhoffa, lekki manula w rekach, godzina wolnego czasu i 3-5 browarków zależnie od temp. powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bReko Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 A wiadomo jaka jest zaleznosc manual/piwo: im wiecej browara tym wiekszy manual Tylko zeby nie przesadzic bo mozna sie zrobic para manualnym Co do zasad, to wystarczalo uwazac na fizyce, albo przeczytac jakis porzadny poradnik CA + kilka innych pojec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 godzina wolnego czasu i 3-5 browarków Oj lepiej nie, przed spożyciem widziałem, że mam lekko krzywo zamontowany wzmacniacz, wizualnie mnie to raziło, ale po dwóch bronxach pomyślałem : "a ch..j z tym, to ma ładnie grać." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bReko Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 dlatego ja specjalnie taki nie lad ze wszystko pod katem zrobilem, bo nie umialem prosto postawic...robilem do tego pod chmurka na -5 stopniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 DJSzmer i bReko no i właśnie tu jest problem, bo ani nigdy mnie te podstawy nie interesowały ( nie miałem potrzeb ), a fizykę zakończyłem na szkole podstawowej ( ekonomistów nie uczą takich "bzdur" ) Manual jest, tylko brak wiedzy i praktyki, co innego gdyby chodziło o komputery... Tego się nie boje Jak mi napiszecie co i jak, na co mam uważac, co z czym się je itp, to podejmę się tego sam, póki co i tak w weekendy pogoda do du... wiec moknąc nie mam ochoty, a psychicznie i teoretycznie będę przygotowany. Znalazłem coś takiego http://www.focusklubpolska.pl/index.php?op...4&Itemid=18 i na ostatnim rysunku, zaznaczone są strefy najbardziej narażone na zakłócenia i tamtędy nie powinno się "ciągnąc" kabli. Jak to ma się do tego, że z tego co zdążyłem zrozumiec, kable prądowe i sygnałowe, nie powinny byc obok siebie? Czy np zabudowując wzmacniacz w boczku bagażnika, przyjmuje się zasadę, że robi się to po przeciwnej stronie niż wlew paliwa, pompa i bak?? Nigdzie o tym nie piszą, a teraz mnie takie przemyślenia naszły.... Czy powinienem kupic równiez coś takiego http://www.allegro.pl/item342725067_peszel...rna_super_.html ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przepial1 Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Jesli chodzi o Łódz to byłem kiedys w bartexie i ceny są straszne więc w poprzednim aucie Daihatsu cuore sprzęt postanowiłem zalozyć gdzie indziej i pojechałem do bełchatowa do firmy extreme,wczesniej na łodzkiej giełdzie samochodowej kupowałem od nich wiele róznych głosnikow i wzmacniaczy (handluja głownie boschmanami) i dopóki pracował z nimi szef wszystko było ok jak głosniczek sie posuł albo spalił za szybko wymienili na nowy bez problemów nawet jak niemaiłem paragonu(ale takie głosniki były tylko u nich) więc opinie miałem dobrą dopóki niepojechałem do bełchatowa żeby założyli mi sprzęt do rzeczonego daihatsu,jak zażyczyłem sobie wzmacniacz pod siedzeniem to krecili nosem,gosciu który mi to zakładał był chyba na kacu,kable kilka razy przy wzmacniaczu plusowe wypadły z mocować bo niebyły zalutowane tylko scisnięte i ustawione pod kątem a pozatym może mało ważne ale czułem sie tam jak nieproszony gośc,jedna lojalna osoba która potrafiła kiedys cos doradzic był chyba właściciel w takiej smiesznej czapce zwiniętej.Teraz cały sprzęt do mojej w10 załozyłem sam i jest przykrecony jak trzeba pod siedzeniem i niema osoby ktora powie ze żle u mnie gra jak na koszt sprzetu ok 1500zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bart Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 ja cale audio zamontowałem osobiście przy wyrażnej pomocy mojego kolegi z MediaM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.