Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Piszczące wycieraczki przedniej szyby


extradd
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Już mam dość, po raz pierwszy zetknąłem się z czymś podobnym.Orginalnie w almerze posiadałem pióra Boscha które piszczały nie miłosiernie do bólu, dziś kupiłem nowe Valeo i te też grają mi na nerwach swoim piskiem.Szybe mam wymienić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw ją porządnie umyj - nie żartuję - weź sobie środek do mycia ekranów komputerowych a zmyjesz wszystkie syfy. Jak nie pomoże to dopiero szukaj dalej. U mnie motgum i champion chodzą cicho. Podnieś ramiona i włącz bo może to nie wina wycieraczek tylko mechanizmu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniłem boshki na wycieraczki za 2zł (4 za dwie) z marketu i przestało piszczeć. Nie oczekuję po nich żadnych rewelacji, za to z drugiej pary przełożyłem już gumki do starych wycieraczek bosha, bo jednak w tamtych kształt mi się bardziej podoba... ale nie testowałem tego kompletu :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wycieraczki Motguma. Tanie prawie jak barszcz i dobre.

 

Potwierdzam, jak kupiłem Nissana, pierwsze co podjechałem na stacje by kupić nowe wycieraczki bo stare styrane i rysowały szybe i trafiłem na Motgumy grafitowe po 13zł sztuka. Sprawują się fajnie, podczas dużych ulew ładnie do sucha zbierają. W drugim mam założone Alca grafitowe i to taki syf jest jakich mało, po miesiącu od założenia już piszczą i nie za dobrze zbierają. Jak tylko zobacze znów motgumy to wymieniam na nie :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w mojej P11 nie piszczą gumy tylko mechanizm. Sprawa jest taka że muszę rozkręcić podszybie. Trudno. A co do właśnie do mechanizmu to nieobciążony jak tam ktoś radzi nie piszczy a żeby było zabawniej bez szyby obciążony też potrafi być niesłyszalny. Dlaczego: szyba to duża membrana głośnika(jak gdyby) i na niej dopiero "odtwarza"się pisk! Trzeba nasmarować!! Kto nie smaruje ten będzie słuchał pisków ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jurgenik
Już mam dość, po raz pierwszy zetknąłem się z czymś podobnym.Orginalnie w almerze posiadałem pióra Boscha które piszczały nie miłosiernie do bólu, dziś kupiłem nowe Valeo i te też grają mi na nerwach swoim piskiem.Szybe mam wymienić?

 

A nie stosujesz czasami patentu z dolewaniem płynu do mycia naczyń do spryskiwaczy? Jeżeli tak - to efekt akustyczny gwarantowany - jak w reklamie z Bożeną Dykiel - paluszkiem po talerzu. Ten patent jest dość popularny tu na forum. Sam kiedyś testowałem. Owszem szyba czyściutka, ale efekty dźwiękowe makabryczne.

Jeżeli nie, to szukaj luzów w układzie wycieraczek i przesmaruj wszystkie przelotki na popychaczach. Wystarczy zdjąć podszybie, trochę oleju i pędzelek. Oczywiście najlepiej wszystko rozmontować, rozebrać, przeczyścić i wtedy nasmarować, ale bez demontażu doraźnie sam olej pomaga na dość długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płynu od Bożeny nie dolewam :D .Dziś jak wrucę z pracy to zerknę na spokojnie i zobaczę na te mechanizmy, może faktycznie za mocno dociska do szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jurgenik

Tu nie chodzi tylko o docisk piór do szyby, ale wszystkie ruchome elementy mechanizmu. Najbardziej piszczą przelotki (podpory) przez które przechodzą długie popychacze pod podszybiem. Zajrzyj na ten wątek:

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...asc&start=0

 

To dotyczy Primery, ale pewno w Almerze jest podobnie. Jest tam opisanych sporo różnych usterek i sporo rozwiązań. W moim drugim poście w tamtym linku jest kolejny link. Poczytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli piszczą Tobie wycieraczki tuż po wymianie to jest to pierwszy objaw zuzycia się mechanizmu wycieraczek. Miałem identycznie- zaczeły piszczec, wymieniłem wiec na nowe i jak nie pomogło to sie zdenerwowałem. Po tygodniu juz nie mialo co piszczec bo mechanizm padł ( wyrobiła sie tulejka wieloklinu wycieraczki pasażera. Nie szukaj przyczyny w samych piórach tylko rozbierz podszybie i zobacz czy nie masz luzów na cięgnach i tulejkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną nie mam okazji by to wszystko rozgrzebać, musze poczekac na wolne od pracy oraz ładną pogodę.A jak zrobię to zapewne komuś dam plusika :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Miałem podobnie, zresztą dodatkowo oprócz pisków był dość duży luz - jak podniesiesz pióra i stwierdzić ze możesz nimi poruszać to sworznie masz wyrobione, niestety są one zrobione m.in z plastiku , który się wyciera. Jestem świeżo po wymianie sworznia od ramienia pasażera. W ASO krzyknęli mi za wymianę 100 zł :!: sworzeń kosztował mnie 140 zł i do tego cięgno które spadało ksoztowąło 60 zł. A robota nie jest trudna, zdjąć trzeba tylko podszybie o odkręcić sworzeń który jest przykręcony 3 śrubami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu juz nie mialo co piszczec bo mechanizm padł ( wyrobiła sie tulejka wieloklinu wycieraczki pasażera
i to jeszcze zeby to sie stalo pod domem co nie?:P

 

U mnie tez zaczyna juz gruchotac i piszczec, zdaje sobie sprawe z luzow i jak bedzie slonko to rozbiore i oadam, bo jak wycieraczki leca na sama gore slychac gruchot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu juz nie mialo co piszczec bo mechanizm padł ( wyrobiła sie tulejka wieloklinu wycieraczki pasażera
i to jeszcze zeby to sie stalo pod domem co nie?:P

 

No właśnie, padło w trasie prawie 500 km od domu ale na szczęscie w słoneczną pogodę :)

Koledzy z NKP mieli wtedy wielkie chęci rozkręcić mi pół auta, żeby to naprawić :D

 

U mnie tez zaczyna juz gruchotac i piszczec, zdaje sobie sprawe z luzow i jak bedzie slonko to rozbiore i oadam, bo jak wycieraczki leca na sama gore slychac gruchot.

 

Sam widziałeś jak to u mnie wyglądało więc lepiej działaj zanim padnie na amen :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to jeszcze zeby to sie stalo pod domem co nie?:P

U mnie co prawda był dystans raptem 5 km od domu. Nie chciało mi się odgarniać góry śniegu z przedniej szyby , no to cięgno po prostu sie wyłamało z zaczepu sworznia :D A że śnieg z deszczem padał, a było to nocą to wracanie do domu było przygodą ;P Coś a`la Ace Ventura - łeb za szybę/na stronę pasażera i jazda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Miałem ten sam problem - skrzypiało/piszczało że nie dało się wytrzymać.

(UWAGA – kto ma to samo zalecam pilnie usunąć przyczynę aby nie zatrzeć silniczka.)

Pierwsza myśl - zużyte pióra (miałem bezprzegubowe Bosh). Więc wymiana, kupiłem nowe (bezprzegubowy Deep po 15 zł sztuka), założyłem z nadzieją na ulgę a tu... Już wiecie :) Na szczęście starych nie wyrzuciłem bo wyglądały mi na dobre więc po zimie założę z powrotem. Już myślałem czy by na szybę nie położyć powłoki ochronnej która by dała lepszy poślizg, myślałem że może coś z szybą nie tak (półtora roku temu miałem wymienianą po spotkaniu z kamykiem) Myślałem też o wymianie płynu ale na szczęście wcześniej „memory 5” - zajrzałem na forum.

Grzebiąc po tematach poszedłem za czyjąś radą - wycieraczki podnieść do góry aby nie przylegały do szyb i sprawdzić czy też skrzypi - skrzypiało. Więc już wiem że to nie gumy tylko mechanizm.

Konsultacja mechanika - godzina roboty  - 70 zł. Więc zabieram się sam ze znajomą złotą rączką. Pod ramiona wycieraczek profesjonalne ściągaczki się nie mieszczą więc chwilkę pracy żeby zeszły i do roboty.

Zdejmujemy plastikowe podszybie, odczepiamy cięgna spod mechanizmu, z tulejki mechanizmu (niebieskie strzałki na zdjęciu) zdejmujemy oring, odkręcamy 3 śrubki mocujące (czerwone strzałki, dwie się ukręciły więc musieliśmy wymienić na nowe) i wyjmujemy cały mechanizm. Z plastikowego elementu z wyczuciem wybijamy metalowy trzpień/bolec przez nakrętkę żeby nie uszkodzić gwintu (niebieskie strzałki).U mnie było to tak zapieczone (połączenie plastiku z trzpieniem) i zawalone w środku rdzą że ręcznie nie dało się tego ruszyć. Więc lada moment padł by mi silniczek. Ufff... Dla porównania lewy mechanizm (od kierowcy) obraca się leciutko palcami więc nawet nie odkręcałem go aby przesmarować. „Bolec” (niebieskie strzałki) przeczyściliśmy pilnikiem z grubej warstwy rdzy, później papierem dla przeczyszczenia, na całość smar grafitowy i zakładamy wszystko skręcamy z powrotem. Chodzi cichutko aż przyjemnie słuchać (choć prawie nic nie słychać;) ). Jeszcze tylko korekta ustawienia samych wycieraczek i po temacie.

 

Raz jeszcze upominam – nie czekajcie z naprawą bo jeśli macie tak zaklajstrowane jak ja to godziny dzielą Was od utraty silniczka.


i zdjęcie

post-16330-0-17040400-1416753755_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było tak samo wycieraczka od pasażera skrzypiała po wyjęciu mechanizmu okazało się że nie da się ruszyć sworznia ręką za to u kierowcy było tak wyrobione że wycieraczka prawie na maskę wchodziła. Wymieniłem całość na mechanizm od p10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

No pierwsze c o przy wymianie wycieraczek, to musisz porządnie wyczyścić szybę. Bez tego ani rusz. Poza tym aż dziwię się że nawet Valeo nie sprostało zadaniowi, ale to pewnie przez tą brudną szybę. Ja tam mam u siebie Valeo już dobre dwa lata i nigdy nie usłyszałem ani jednego pisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Nissan Note 2006 przestrzegam przed aktualną wersją wycieraczek hybrydowych Heiner, powiedzieć że skaczą to mało powiedziane. W połączeniu z tym konkretnym modelem auta, powstały kąt natarcia pióra na szybę powoduje że pióro wycieraczki potrafi się giąć, blokować, tak jakby jedna część pióra nie nadążała za drugą. Trudno to wytłumaczyć ale nie chodzi mi o zwykłe "skakanie" wycieraczki po czybie, efekt FATALNY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

U mnie też było to problemem. To wina wycieraczek i zbyt twardej gumy.  Wymiana wycieraczek na trochę bardziej profesjonalne - pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
W dniu 15.05.2019 o 11:32, erykk napisał:

U mnie też było to problemem. To wina wycieraczek i zbyt twardej gumy.  Wymiana wycieraczek na trochę bardziej profesjonalne - pomaga.

Taka też była moja pierwszy myśl, że to pewnie wina wycieraczek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...