[N15] Uciekly kierunkowskazy - pomocy!

[Gość Popekx]

Sprawa wyglada tak.

Ruszam przelacznikiem, lewo, prawo i nic. Kontrolki nie swieca, nie pstryka, kierunkowskazy sie nie pala. Za to dzialaja awaryjne, normalnie!

 

I tu sie przyznam, kierunkowskazy nie uciekly sobie same. Wymienialem zarowki w oswietleniu pulpitu - byc moze zrobila sie jakas zwara! Pomozcie.

 

Ps. Czy kierunkowskazy maja jakis bezpiecznik? Moze to on wyskoczyl podczas moich manewrow?

Z gory dzieki za kazda pomoc!

[wieshaq]

Bezpieczniki sprawdzałeś bo jeśli dobrze pamiętam to osobny jest od awaryjnych i od kierunków?

[Gość Popekx]

Sprawdzilem ten wewnatrz auta - jest dobry.

Jakas podpowiedz co do tego, gdzie sa te od kierunkow?

[wieshaq]

W środku powinny być dwa jeżeli nie ma to po maską stojąc z produ po prawej stronie.

[Gość Popekx]

W srodku sa dwa, jeden od awaryjek, jeden od kierunkow..

W srodku jest jeszcze przekaznik - moze on?

 

Z tego co wyczytalem w "Sam naprawiam", pod maska nie ma zadnych bezpiecznikow od kierunkow...

[wieshaq]

Sprawdze u kumpla i u siebie i jak cos wrzuce fotke gdyby to był przekaznik to awaryjek tez bys nie miał ale może sie myle.

[Gość Popekx]

Ponoc ma byc przekaznik i awaryjek i kierunkow... Ale dziwne jest to, ze u mnie nie ma w wewnetrznej skrzynce tych przekaznikow albo ich nie wypatrzylem...

Bede wdzieczny za pomoc...

 

[ Dodano: Wto 15 Kwi, 2008 22:30 ]

Sprawa zalatwiona!

Co sie okazuje. Brak styku w przelaczniku awaryjnych. Czyli zepsulem ja, ale nieswiadomie i kazdemu moze sie to przytrafic. Przelacznik naprawiony, ale chyba profilaktycznie wymienie na nowy.

 

Uwaga, najwazniejsze! Elektryk nie skasowal ode mnie ani zlotowki, uznajac, ze to drobnostka! Jutro ide wiec do niego chocby ze zgrzewka, bo takim ludziom po prostu nalezy sie szacunek. Bezpiecznik wiec nie wyskoczyl, bo nie mial po co A do usterki doszedl, grzebiac probowka, najpierw przy bezpiecznikach, pozniej przy przelaczniku awaryjek...