Gość Konstruktor Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Wiem wiem dużo jest tematów na temat niego ale pytanie bo nigdize takowego nie znalazłem: Czy da się go samemu wymienić?? Nie trzeba go adaptowac?? I czy jest ktoś z Lublina kto mógłby mi pożyczyć na chwile przepływomeirz aby sprawdzić czy zmiana spowoduje że silnik będzie nie gasł. Pozdrawiam [ Dodano: Wto 29 Kwi, 2008 19:16 ] Upss przepraszam dwa razy sie temat zapisał prosze o usunięcie tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Czy da się go samemu wymienić?? Da, nawet dla laika. To raptem cztery śuby i odpięcie jednej kostki Nie trzeba go adaptowac?? Nie trzeba I czy jest ktoś z Lublina kto mógłby mi pożyczyć na chwile przepływomeirz aby sprawdzić czy zmiana spowoduje że silnik będzie nie gasł. Jestem z Wawy, niestety dla Ciebie PS Jak bedziesz pewny, że to przepływomierz i będzesz chciał kupić nowy ( kupiony w marcu, ale załozony tylko celem sprawdzenia podczas jazdy i spalania, a także podpięcia pod komputer ) to napisz na priv, dogadamy się. W dziale SPRZEDAŻ CZEŚCI, jest gdzieś mój post z numerami i wszystkimi informacjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Tak sobie mysle czy jest sens wogóle aby sprawdzić czy on gdzieś się nie zapchał czy coś takiego?? Mozna go rozkręcic i sprawdzić wyczyścic?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Tak sobie mysle czy jest sens wogóle aby sprawdzić czy on gdzieś się nie zapchał czy coś takiego?? Mozna go rozkręcic i sprawdzić wyczyścic?? Sens jest, tylko żeby tak było, musiałby łapać jakieś lewe powietrze np przy styku z obudową filtra powietrza, a to raczej skutkowałoby zamuleniem auta, albo masakrycznym spalaniem. O czyszczeniu ktoś pisał, że czyscił sprayem do gaźników, ale czy to był tylko efekt placebo czy faktycznie pomogło, trudno stwierdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Glinuś Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Na moim przykładzie powiem że czyszczenie takim środkiem do gaźników pomaga (oczywiście bez zadnej mechanicznej ingerencji).Auto płynniej wchodzi na obroty i nie ma szarpania.Przepływomierz to nader delikatna rzecz i byle śmieć może spowodować że jego praca nie będzie płynna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Jak to jest z tym przepływka wkoncu mechaniory mi móią że jak włoże nowy to zaczna mi sie kontrolki zapalać bedzie trzeba uczyc go adaptować czy cus prawda to?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Są trzy powszechnie znane prawdy, święta prawda, cała prawda i gó...no prawda. I w tym przypadku to jest właśnie ta ostatnia. Wiem bo sam wymienialem zamieniałem i nic się nie dzieje. Jeżeli o adaptacji mówią "spece" z ASO, to chyba nie powinienem się dziwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Glinuś Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2008 Herson ma rację nie trzeba niczego adaptować.W ASO przecież zabiorą Ci kasę z to że wjechałeś na warsztat! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 1 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2008 Wiecie co wkurzyłem sie i sam zrobiłęm linka była zbyt luźna i poprostu silnik gasł...... Nawet mechaniory w ASO tego nie wiedizeli ale ejstem the best :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 ale linka czego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Linka gazu. No ale dzisiaj odpalałem z rana i kurcze tracił oborty po kilkukrotnym przy gazowaniu wkońcu złapał obroty i trzymał je. Podczas jazdy zapaliła mi się ZNÓW kontrolka check engine. Ja nie wiem co to może być. Czy to ta linka spowodowała zapalenie tej kontrolki?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Glinuś Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Twoja Almerka ma linkę gazu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mas Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Hmm... moja też ma linkę gazu Powinien Ci trzymać obroty na biegu jałowym niezależnie od naciągu linki - teraz je sztucznie podniosłeś, ale jak się "przyzwyczai" to wróci ta sama sytuacja... Podepnij się pod kompa to prawdę Ci powie Może to sonda pada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Ale linka była naprawdę luźna to na 100% niemogło być przyczyną tych gaśnieć?? Czy jak mówią ciągle mechaniory w ASO że te przepływka?? [ Dodano: Nie 04 Maj, 2008 18:33 ] Aha aby nie zakłądac juz tematu co to jest jak patrząc na samochód po lewej stronie jakies paski i kółeczka na któych one tam sie przesuwaja umnie to strasznie piszczy. [ Dodano: Nie 04 Maj, 2008 18:58 ] Aha no i zapalaiła mi się ontrolka CHECK ENGINE.... ale autko jeździ tak jak jeździło moc ma itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mas Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Naciąg linki na pewno nie jest przyczyną gaśnięcia. Falowanie obrotów to typowa oznaka kończącej się przepływki, ale warto sprawdzić - może to coś mniej kosztownego. Podepnij pod kompa (tym bardziej, że Check się świeci) a dowiesz się o co chodzi (przepływomierz, sonda lambda czy coś innego) Patrząc od przodu auta, po lewej stronie masz paski od wspomagania/alternatora/klimy - pisk świadczy o: zużyciu paska lub złym (za małym/za mocnym) naciągu. Kiedy ostatnio miałeś wymieniane paski? Kosztuje to grosze, a to nic przyjemnego np. stracić wspomaganie na zakręcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 A jak odepne przepłwkę i zapale silnik i gdyby była walnięta przepływka to mi może przestać gasnąć?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 A jak odepne przepłwkę i zapale silnik i gdyby była walnięta przepływka to mi może przestać gasnąć?? Odepnij i się przekonaj. Jeżeli to faktycznie przepływka, objawy powinny ustąpić, ale wyskoczy Ci check silnika i tak czy siak, na komputer będziesz musiał podjechać :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 ale wyskoczy Ci check silnika i tak czy siak, na komputer będziesz musiał podjechać :diabel: I tak juz mi wyskoczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 ale wyskoczy Ci check silnika i tak czy siak, na komputer będziesz musiał podjechać :diabel: I tak juz mi wyskoczył no to nie ma się nad czym zastanawiać - działaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Glinuś Opublikowano 6 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2008 Przed wymianą łańcuszka kontrolka Check u mnie nie paliła się ani razu,ale nie we wszystkich modelach tak jest (jest sprana bo kiedyś nie zapiąłem kostki na przepustnicy i wyskoczyła) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś pan Opublikowano 6 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2008 Rozpięcie przepływomierza nie da rezultatu i tak komp potraktuje go jako bląd i dobierze sobie w inny sposób albo przepustnicą albo wejdzie na pracę awaryjną ale i tak nie zmieni to jego ustawień no chyba że uda ci się wyskoczyć całkowicie po za jego ustawienia ja proponuję wymyć przepływomierz założyć z powrotem sprawdzić błędy na zworkę i jak wszystko w kompie gra to można podłączyć pod sądę woltomierz i aprawdzić jak pracuje sąda na wolnych obrotach może lekka regulacja wolnych obrotów wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Wytłumaczcie mi dlaczego na zimnym silniku obrotów nie trzyma a jak już jest ciepły to jest wszsytko ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś pan Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Konstruktor może być wiele przyczyn ale najbardziej prawdopodobne to dwie bardzo brudna dysza wolnych obrotów a CO ZA TYM IDZIE ADAPTACJA SONDY LAMBDA ALBO czujnik ssania śruba regulacyjna została podniesiona ze względu na "starość" i zmieniły jej sie parametry jeśli to nie zadziała to pomyślimy dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Konstruktor Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Ale mechanicy mi już ze 2 razy "uczyli" zawór wolnych obrotów aby trzymał te obroty to co znów się stało przecież po miesiącu się nie zabrudził znów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.