Gość makalele Opublikowano 1 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2008 Witam mam taki problem w moim sunnym z 91r że podczas hamowania do granicy poślizgu kół wszystko jest ok ale po mocniejszym wciśnięciu pedału zatrzymuje się tylko lewe koło, nie ściąga więc drugie koło misi dosyć mocno hamować ale się nie zatrzymuje, dodam że wymienione były 8 miesięcy temu tarcze i klocki więc wszystko jest dotarte, układ jest odpowietrzony, z tyłu są nowe cylinderki bo ukręciłem odpowietrzniki i musiałem wymienić, z przodu rozbierałem i czyściłem zaciski chodzą idealnie, dzieje się tak na oponach zimowych i letnich, sprawdzałem węzyki wszystko jest ok nigdzie nie zagnieciony czy coś, ma ktoś jakiś pomysł? bo mi sie już skończyły, jedyne co mi przychodzi do głowy to pompa hamulcowa, jedynie jej nie rozbierałem, może ma ktoś namiary na zestaw uszczelek? Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 a nie słychać pisków w okolicy koła w trakcie jazdy :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Makalele a sprawdziłeś przy wymianie klocków i tarcz czy zaciski chodzą luźno na sworzniach?? Może być taka sytuacja, że w prawym kole zacisk ma zapieczone sworznie, nie przesuwa się lekko i przez to hamuje tylko na wewnętrzny klocek... Zresztą dość częsta usterka gdy nie wymienia się gumek i nie smaruje sworzni przy każdej wymianie klocków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość makalele Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 nic nie piszczy podczas jazdy, pierwsze co to wyciągnołem oba zasicki, wyjołem tłoczki, były troche zardzewiałem w miejscu uszczelki wyczyściłem papierkiem, przesmarowałem, sworznie chodzą idealnie lekutko nic nie musiałem z nimi robić, więc to nie to, ja dalej jestem przy opcji że jedna sekcja pompy coś przepuszcza na uszczelkach ale nie chce tego rozbierać nie mają nowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli27 Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 ja upieral bym sie przy tym zę jednak masz zapowietrzony uklad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość makalele Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 też tak myślałem, kupiłem dwie butelki płynu i przepuściłem przez zaciski, z rurką założoną na odpowietrzniki i spuszczałem do butelki jak w instrukcji, wiec myśle ze nie ma tam być prawa powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stu Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 ja mam to samo w kombi jak jade ok 50 i nie kopne z calej sily w hamulec to nie zablokuje ale jak juz zablokuje to 2 kola hamulce sa strasznie slabe czasem jadac w luku auto zachowuje sie jak by hamowal tylko tyl albo mocno tyl a przod wcale jeszce miech i naprawiam to wszystko napewno to sa zaciski z przodu bo prawe slabeij hamuje tyl jak zyleta reczny na jedno kolo :/ moze ktos zna przyczyne....za miecha bede wymienial tarcze klocki bebny szczeki i zobaczymy bo miehc temu wymienialem przewod do tylu ...aa i najwazniejsze czy macioe tez tak jak jest skrecona kiera w prawo cos halasuje przy hamowaniu jak by cos tarlo i pedal sie mega utwardza ?? dzieje sie to w prawym kole ?? Pie*** hamulce jedyna wada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g-adam Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Dobra panowie, potrzebuje na gwałt pomocy. Dziś wyjechałem na miasto, trochę pośmigałem i .... no właśnie. Teraz jest problem tego rzędu, że coś mi szoruje z przodu jak jadę. Im jadę wolniej tym bardziej słyszę. Od 50 km/h w górę nie słychać prawie wogóle. Albo na parkingu jak skręcam to tez nie słychać, ale jak jadę prosto na nim to słychać. Jak jadę przyspieszając to nie słychać, ale jak puszcze pedał gazu to szoruje, nawet przy większych prędkościach. Co to może być? Klocki hamulcowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 g-adam czytałeś posta mikey_one w tym temacie??? Mnie się tak działo i po dobraniu się do zacisków problem ustał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g-adam Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 g-adam czytałeś posta mikey_one w tym temacie??? Mnie się tak działo i po dobraniu się do zacisków problem ustał... Da się obejść bez kosztów w tym przypadku. Rozebrać i poluzować. Czy jednak czekają mnie jakieś wydatki i jeżeli tak to jakiego rzędu i co będzie trzeba wymienić ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodek_n14 Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 g-adam, a może po prostu kończą Ci się klocki i szorują wskaźniki zużycia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g-adam Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Hmm, sam już nie wiem. Dziś wyjechałem zobaczyć czy może usterka ustała i faktycznie już nic nie szorowało (ciekawo na jak długo) więc już nie rozkręcałem koła, ale dalej mnie to zastanawia co było przyczyną? Czy pogoda mogła mieć na to wpływ. Wczoraj trochę padało, wszędzie pełno wody i błota. Kawałek się jechało po piaskowej drodze, która w taką pogodę zamienia się w błotną. Zastanawiam się czy może to nie miało na to wpływu. Zresztą jeszcze dziś trochę pojeżdżę to zobaczę czy wada nie wróci. I jeszcze odezwały sie przeguby. Ile u majstra stoi ich wymiana? Dałoby rade samemu je wymienić. Śrubki umiem rozkręcać, itp. 2 lewych rąk nie mam, ale na samochodzie znam się średnio ze wskazaniem na gorzej niż średnio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodek_n14 Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 I jeszcze odezwały sie przeguby. Ile u majstra stoi ich wymiana? Dałoby rade samemu je wymienić. Śrubki umiem rozkręcać, itp. 2 lewych rąk nie mam, ale na samochodzie znam się średnio ze wskazaniem na gorzej niż średnio. Potrzebujesz nasadkę (dość długą), chyba 32 do rozkręcenia piasty i nasadki chyba 17 do odkręcenia kolumny od piasty. Do tego mocna pokrętka, młotek i kawałek aluminium lub mosiądzu, przez który wybijesz półoś. Po rozpięciu piasty, młotkiem zbijasz przegub z półosi. Robota prosta ale trzeba uważa żeby nie wybić przegubu ze skrzyni bo olej pocieknie. [ Dodano: Pon 05 Maj, 2008 18:25 ] wymiana przegubu to ~80-100zł za stronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Qozak Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Witam. Mi w Y10 z 1991 r. właśnie piszczy coś w okolicy kół, a przy hamowania to już nie miłosiernie :/ Pomóżcie, gdyż z dnia na dzień jest to coraz bardziej uciążliwe. Dodam, że niedawno były wymieniane tarcze, klocki i płyn. Samochód był u mechanika, ale on nie znalazł żadnego mechanicznego powodu tych pisków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 6 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2008 Witaj Qozak. Muszę Ci powiedzieć, że piszczenie może (ale nie musi) mieć podłoża usterki... miałem ten problem na starych klockach, usunąłem (zapieczone sworznie zacisku co powodowało, że zewnętrzny klocek tylko dotykał tarczy i piszczał) i było oki. Po wymianie klocków na nowe (nomen omen akebono czyli to co japońcy wkładali w serii) po przejechaniu ok. 1kkm zaczęły piszczeć i za grzyba nie chcą przestać (zdejmowanie wierzchniej warstwy klocka na szlifierce czy pilinikiem pomagało tylko na chwilę) więc teraz wymienię klocki na EBC i mam nadzieje, że problem ustanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g-adam Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Hmm, sam już nie wiem. Dziś wyjechałem zobaczyć czy może usterka ustała i faktycznie już nic nie szorowało (ciekawo na jak długo) więc już nie rozkręcałem koła, ale dalej mnie to zastanawia co było przyczyną? Czy pogoda mogła mieć na to wpływ. Wczoraj trochę padało, wszędzie pełno wody i błota. Kawałek się jechało po piaskowej drodze, która w taką pogodę zamienia się w błotną. Zastanawiam się czy może to nie miało na to wpływu. Zresztą jeszcze dziś trochę pojeżdżę to zobaczę czy wada nie wróci. I jeszcze odezwały sie przeguby. Ile u majstra stoi ich wymiana? Dałoby rade samemu je wymienić. Śrubki umiem rozkręcać, itp. 2 lewych rąk nie mam, ale na samochodzie znam się średnio ze wskazaniem na gorzej niż średnio. A jednak wada wróciła. Zaprowadziłem auto do mechanika i okazało się, że to prawe przednie łożysko. Załatwiłem łożysko i dziś prowadzę auto spowrotem do mechanika na jego wymianę. Koszt łożyska to 80 zł i wymiana 70 zł, więc myślę, że te 150 zł załatwi sprawę. Jeśli chodzi o przeguby to narazie mechanik nie widzi jeszcze potrzeby ich wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość halski Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 A tak przy okazji, ile może kosztować kompletna wymiana hamluców w N14? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g-adam Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Tragedia : : : Byłem u mechanika i co się okazało piasta też jest rozwalona. Problem jednak leży w tym, że nie idzie jej dostać nigdzie, a w serwisie kosztuje tyle co połowa samochodu. I tu pytanie i prośba o pomoc i to w miarę szybko, bo auto stoi u mechanika. Ma ktoś na sprzedaż taką piastę ??? Albo może ktoś wie gdzie ją dostać po normalnej cenie, byłbym wdzięczny za każdą pomoc. Jak nie znajdę to moje wkurwienie sięgnie zenitu. Wrrr. A miało być tak pięknie Piasta na przód do Nissana Sunny 1.4 LX (wersja niemiecka) rocznik 1995. Ewentualnie może ktoś posiada wiedzę na temat tego czy piasty z innych modeli nissana nie będą czasem pasować ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fabiozo Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 polecam napisać do gościa może będzie miał, brałem od niego kiedyś łożyska na przód, możliwe że ma dostęp do większej liczby rzeczy niż w tym sklepiku. kontakt mailowy był z nim dobry, można też zadzwonić pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość halski Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 zobacz na: www.xedos.com.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g-adam Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 Na otomoto znalazłem. Niby kolo ma wysłać. 150 zł ceni się. Tak czy siak nie mam wyboru dużego więc wziąłem. Aktualnie czekam na paczke. [ Dodano: Sro 21 Maj, 2008 21:31 ] Tydzień temu zrobiłem moje autko, ale co ja sie z nim miałem. Wyżej wspomniana paczka przyszła, ale piasta, która w niej przybyła była w niewiele lepszym stanie niż ta moja co siadła. Mechanik odradził jej montowanie. Wziąłem starą i zaniosłem do spawacza, żeby naspawał (30zł) i później do tokarza (30zł). Starą odesłałem i czekam narazie na zwrot kasy za zły towar (koszty przesyłki uderzyły w moja kieszeń :/ 50 zł). Mechanik u którego auto stało 1,5 tyg wziął 70 zł no i łożysko 80 zł. Drogi trochę wyszedł interes, bo prawie 300zł, ale auto narazie jeździ mam nadzieje, że dalej nic nie będzie się psuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.