Gość tygrysek4ever Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 Oststnio Moja Najmilsza zrobila mi grzecznosc i odebrala z pracy... Wracajac do domu jej Czerwoną Biedronką zaniepokoił mnie taki dziwny dzwiek. Takie ni to trzeszczenie, skrzypienie, gruchotanie. Z wnetrza autka wydawalo mi sie, ze to drzy jakas blacha. Pomyslalem, ze cos sie odkrecilo, poluzowalo. Przed domkiem otworzylem maske i mysle ze te odglosy generuje cos w okolicy paskow klinowych. (jak sie domyslam alternator - pompa plynu - i takie trzecie dolne kolko.) Cóż to może być? Jakieś łożysko, czy coś. Micra jest z 1997 roku. Silnik 1,3 16V Podpowiedzcie cos. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamila Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 moze to rozrzad?? Był wymieniany kiedyś? tam jest łańcuszek ale teoretycznie co 100tyzs tez sie go powinno wymienic, ale kazdy to robi dopiero jak zaczyna chałasować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ABT Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 moze to rozrzad?? Był wymieniany kiedyś? tam jest łańcuszek ale teoretycznie co 100tyzs tez sie go powinno wymienic, ale kazdy to robi dopiero jak zaczyna chałasować. noo przyjechała na spota i od razu przeszkolona wie co i jak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragomir Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 To nie koniecznie musi być rozrząd Zobacz ile jest kółek napinających pasek alternatora, bo możliwe że to któreś z nich hałasuje. Tak było w moim przypadku a stawiałem na rozrząd. U mnie były tak jakby dwa napinacze alternatora stały i nastawny (w zamian stałego wstawia się pompę wody do klimy). Jak nie masz klimy a masz tyle właśnie bezsensownych napinaczy co ja miałem to jest prosty sposób. Trzeba się tylko zaopatrzyć w mocowania alternatora z micry 1.0 (której naciąg paska reguluje sie naciągiem samego alternatora), są to dwa mocowania, górne z regulacją naciągu i dolne. Częsci dorwałem od gości handlujących częściami do micr z allegro Mnie to wyniosło jakieś 50zł (+ cena paska krótkiego) a cena napinaczy które ponoć można tylko w serwisie kupić wynosi coś około 500zł. Pod maską zrobiło sie ciszej (bo wywaliłem te dwa niepotrzebne napinacze) a alternator jest napędzany krótszym paskiem bezpośrednio z wałka. [ Dodano: Nie 11 Maj, 2008 23:00 ] ale teoretycznie co 100tyzs teoretycznie to raczej co 300 tyś chodziło Ci chyba o praktycznie czyli od 100 do 200 tyś nawet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 Zajrzyj lepiej najpierw pod auto na osłony wydechu. One właśnie wydają taki dźwięk, jak się poluzują i zawsze na początku się wydaje, że to będzie rozrząd a już na pewno, że dochodzi gdzieś spod maski, a nie spod auta... W razie, gdyby osłony były OK proponuję zdjąć paski i odpalić silnik na moment. Jeśli będzie cisza, to któreś łożysko (alternator, pompa wody lub wspomagania, etc). Można też ściągać paski pojedynczo, ale silnik odpalamy tylko na chwilkę . Jeśli żadne z powyższych, to pozostaje rozrząd... [ Dodano: Nie 11 Maj, 2008 23:04 ] teoretycznie to raczej co 300 tyśTak, teoretycznie powinien wystarczać na tyle, na ile wstarcza silnik... . W praktyce nie bywa aż tak wesoło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.