Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N15] Nie odpala (nawet nie chce kręcić) - POMOCY


Gość PiotrKe

Rekomendowane odpowiedzi

Gość PiotrKe

Witam i zwracam się o pomoc,

 

dzisiaj niestety almera odmówiła posłuszeństwa, mrozy się skończyły, a tu problem z odpaleniem.

Po przekręceniu kluczyka w pozycję ON, kontrolki się świecą, po chwili gaśnie kontrolka świec żarowych, przekręcam kluczyk w celu odpalenia silnika i nic a nic, nawet nie chce kręcić.

 

W czym może tkwić problem, jak sobie z tym poradzić. Po dluższym przytrzymaniu kluczyka w pozycji odpalającej silnik, miga kontrolka poduszuszki powietrznej. Wczoraj jeszcze wszystko było ok, dzisiaj po nocy pod chmurka z opadami, niestety takie objawy jak napisalem powyżej. Co może pomóc w takiej sytuacji?

 

Taka mała uwaga, auto postało 3 godziny na słońcu i zaczyna już kręcić, niestety nadal nie odpaliłem, bo kręci bardzo niemrawo. Czy wilgoć może być tego przyczyną?

 

Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość harcerzyk123

Ja bym zaczął od sprawdzenia czy styki na akumulatorze masz OK. U mnie były zaśniedziałe i almerka (co prawda N16) słabo kręciła. Tylko wyczyściłem i chodzi jak burza.

Jak nie pomogą styki to patrz aku.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wiesiek

Jeżeli wykluczysz akumulator to sprawdź szczotki rozrusznika. Ja miałem podobny problem - akumulator sprawdzony, a samochód nie kręcił. Okazało się, że szczotki się zużyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PiotrKe

Witam, podejrzewam akumulator, jeszcze w niedziele poszedłem po poludniu do autka, okazalo sie, ze lampka w bagazniku swiecila sie przez 24h, nie wiem dlaczego nie zgasla po zamknieciu bagaznika, to pewnie ona rozladowala aku.

 

Na razie nie mam klucza, aby odkrecic aku, przeprowadzilem sie i nie zdazylem zabrac mojej skrzynki z kluczami, jutro jade na stara chate po klucze i wykrecam aku, sprobuje go podladowac i zobaczymy co bedzie dalej.

 

Dzieki za uwagi.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...