[K11] wyciek oleju między skrzynia a miską olejową

[Gość bugguy]

Witajcie,

 

Sprawa dotyczy modelu z 98 roku po liftingu.

Od jakiegoś czasu mam mały wyciek pomiędzy miską olejową a skrzynią biegów.

Po dokładnych oględzinach wygląda na to, że jest to uszczelnienie na łączeniu ww. od strony skrzyni biegów.

 

Czy wiecie dokładnie jaka tam uszczelka jest włożona i czy przy nie najgorszym doświadczeniu z mechaniką jest możliwość samodzielnej wymiany?

 

 

Pozdrawiam

 

Bartek

[Gość majsterus]

a który olej Ci cieknie??

przekładniowy czy silnikowy??

[Gość bugguy1]

Przepraszam, ale są jakieś kłopoty z przypominaniem hasła na forum i musiałem założyć nowego użytkownika.

 

Na mój gust, węch i wygląd jest to raczej olej ze skrzyni. Uszczelnienie miski olejowej wygląda dobrze.

Dodam, że olej w skrzyni wymieniany był w październiku zeszłego roku a pierwsze pocenie pojawiło się na przełomie roku.

[Gość ainkaa]

że jest to uszczelnienie na łączeniu ww. od strony skrzyni biegów.

 

ktoregos dnia walnelam sobie skrzynia biegow w prog zwalniajacy, efektem byl wyciek z peknietego simmeringu, kapalo powolutku, cala skrzynia i prawy kielich byly mokre-takie byly objawy, naprawa + wymiana oleju kosztowalu mnie 160zl. zrobione fachowo, Twojej micruni niepotrzebna wymiana oleju (jesli to ze skrzyni) tylko dolanie wiec podejrzewam, ze kosztowaloby Cie to z jakies 50zl. mniej, (chyba, nie jestem mechanikiem ) Pozdrawiam

[Gość marioxxx2]

Mam wyciek oleju z silnika bylem u mechanika i zawołał 450 zł powiedział że trzeba wyjąc skrzynię bo leci z uszczelniacza, w związku z tym mam pytanko czy jest jakiś tanszy sposób aby zneutralizowac ten wyciek , jakiś silikon albo coś innego

[Marek_Rz]

To raczej będzie simering na wale korbowym. Koszt simeringu nie wielki od 30-40zł zależy jaki i gdzie kupiony. Zła wiadomość bo niestety trzeba skrzynie wyjąć i dlatego koszty rosną.

 

Na 90 % nie będzie to nieszczelność w skrzyni, ponieważ w skrzyni od strony sprzęgła raczej się tak nie leje.

Edytowane 12 Września 2009 przez Marek_Rz

[Pawcior]

też takie coś pojawiło się u mnie , ale chyba u mnie wymienili to uszczelnienie przy okazji wymiany skrzyni, nie wiem musze sie przyjrzeć przy wymianie oleju . u mnie ciekl olej silnikowy,nie byl to jakiś strasznie wielki wyciek ,ale lepiej takie coś zrobić bo może sie powiekszyc...

[Gość marioxxx2]

czy ktoś może mi powiedzieć skąd może jeszcze wyciekać olej, bo wiem napewno że nie jest to uszczelniacz czy ten zimmering nie wiem jak to się fachowo nazywa, ponieważ miałem rozkręconą skrzynię i mechanik sprawdzał ( przy okazji wymieniłem docisk)?

i jeszcze jedno pytanko czy można wymienić samo łożysko alternatora czy trzeba wymienić cały alternator?

Edytowane 1 Listopada 2009 przez marioxxx2

[alfabox0266]

czy ktoś może mi powiedzieć skąd może jeszcze wyciekać olej, bo wiem napewno że nie jest to uszczelniacz czy ten zimmering nie wiem jak to się fachowo nazywa, ponieważ miałem rozkręconą skrzynię i mechanik sprawdzał ( przy okazji wymieniłem docisk)?

i jeszcze jedno pytanko czy można wymienić samo łożysko alternatora czy trzeba wymienić cały alternator?

Miałeś rozkręconą skrzynię a simmering jest na wale silnika pod kołem zamachowym,więc tego nie mógł widzieć nie odkręciwszy koła.Więc jest to na 75% uszczelniacz wału a pozostałe 25% to uszczelka miski (taki gumowy klin ) która wchodzi w obudowe uszczelniacza.Ewentualnie jak już będzie zdjęte koło zamachowe można sprawdzić zaślepkę magistrali olejowej ,małe prawdopodobieństwo ,ale zawsze jest.

[Gość Sasanki]

Micra K11 2002r

też cieknie olej mniej więcej od wymiany miski olejowej (bo przerdzewiała w jednym miejscu po uderzeniu)

i teraz mam problem bo reklamowałem usługę 3 razy,, miska była trzykrotnie poprawiana i efekt taki że schło to ponad 24h , autko wystawione z garażu , chodziło na wolnych ok 30 minut i nic ...sucho...wracam do domu 30KM i nic sucho. Następnego dnia z rana odpalam żeby sobie na tym mrozie pochodziła i co...kapie zaledwie po 5 minutach...Jade do pracy 30km...po 8h stania auta jest sucho. I tak w koło...

Miska wygląda jakby się pociła od strony kierowcy jak teraz zaglądałem pod spód. Nic więcej powiedzieć nie mogę bo głowa za duża:)

Ja oglądałem to u mechanika to na 100% nie jest to z korka, ani z tego przegubu bo po drugim razie było wszystko spryskane takim białym środkiem gdyby sytuacja się powtórzyła.

 

I teraz mam pytanie czy może chlapie z tego wyżej wspomnianego simeringa ale bez dalszego rozbierania oni tego nie widzą...w sprawie miski się poddali , powiedzieli że zasponsorują ponowną wymiane w innym warsztacie bo nie mają pojęcia co jest nie tak z tą miską?

I cały czas wygląda na to jakby kapało tylko na jałowym bo oleju widocznie nie ubywa ...a po całej podróży ..silnik solidnie rozgrzany i nic...sucho...

Na 100% jutro po odpaleniu znowu będzie plama po niedługim czasie.

[piotr_the]

Drugi raz mam już wymieniany ten uszczelniacz miedzy skrzynią a silnikiem i ponownie mi cieknie po wymianie po tygodniu, co jest grane czy jedynie oryginalne uszczelki dają radę a inne się nie nadają, miałem też wymieniany ten drugi uszczelniacz przy rozrządzie i miskę, a wycieki są i oleju ubywa z jakiego miejsca może jeszcze ciecz oprócz tych co wymieniłem?

[Gość mirekg9]

Miałem taki sam przypadek lecz po stronie rozrządu. 

Wymieniali ponownie na swój koszt w ramach gwarancji.

Jak mówili, muszą kupić kilka uszczelniaczy aby zobaczyć który będzie najciaśniejszy, gdyż jest wielu producentów zamienników i parametry zimeringów jak i materiał z którego są wykonane.

Mieli 4 lub 5 sztuk - jakiś dopasowali i spokuj jest już 1,5 roku.

Tutaj walcz, bo będą chcieli pewnie Cię spławić, bo jest trochę roboty.

Jedź do nich, niech jakimś preparatem obmyją silnik aby dokładnie widzieli skąd leci i za dwa dni na oglądanie wycieków.

Nie jeździj za długo, bo upaprzesz całe sprzęgło.

[piotr_the]

No zostawiłem im auto w ramach gwarancji i powiedziałem, żeby może niech kupią oryginalny uszczelniacz, co lepsze wcześniej o tydzień wymienili mi tą od rozrządu, sam nie wiem która puściła, tą od skrzyni mi wymienili jak po wymianie tamtej nadal ciekło, choć miałem ją wymieniona 6 miesięcy wcześniej u innego mechanika, który nie chciał uznać reklamacji mimo, że po wymianie ciekło nadal coś po prostu ręce opadają. 

Wymienili mi w ramach gwarancji uszczelniacz, kupili w nissanie i niby zapłacili 180zł za niego??, nie wiem który, ale się dowiem i zadzwonię do nissana by sprawdzić czy naprawdę sobie tyle liczą czy to prawda.

No i po tygodniu na nowym uszczelniaczu oryginalnym znowu cieknie? załamie się co jest grane czy nikt nie umie wymienić porządnie tego uszczelniacza czy może porysowali metal śrubokrętem jak zdejmowali i teraz zawsze będzie ciekło, jestem załamany. Wymyślają, że odma pewnie zapchana i wywala ten uszczelniacz.

Edytowane 2 Października 2014 przez piotr_the

[Gość mirekg9]

To najpierw wyczyść lub wymień odmę, aby Ci tego nie zarzucili.

[piotr_the]

No gdzie konkretnie w tym silniku jest odma i co tam jest do czyszczenia, kiedyś czyściłem zaworek PCV i ten filtr z flizeliny co jest umieszczony w filtrze powietrza, oni twierdzą że trzeba zdjąć pokrywę zaworów i coś tam wyczyścić? ja myślę że jest porysowane lub wytarte miejsce gdzie wchodzi ten uszczelniacz, jeżeli by go ciśnienie wywaliło to chyba mechanik jak drugi raz go zakładał by widział to, chyba że stwierdził że był zbyt luźny, ale po co wkładać coś co luźno wchodzi? Czy odma to jest ta krótka rurka idąca od pokrywy do filtra powietrza, czy ta naprzeciwko idąca w dół, czy może ta z tyłu co jest w niej zaworek pcv?

Edytowane 3 Października 2014 przez piotr_the

[sanfran]

Proszę o poradę. Pacjent: K11 z 2002 roku, 1.0, manual

.

Kilka dni temu podczas przyśpieszania na drugim biegu z gazem w podłodze w mojej "wrotce" coś lekko łupnęlo. Na skrzyżowaniu poczułem, ze coś śmierdzi, ale spokojnie przejechałem jeszcze z 5 km do pracy. Gdy zaparkowałem zobaczyłem wylewający się olej pomiędzy silnikiem a skrzynią biegów. Wylało się dobre 200 ml, a i jeszcze ciekło po drodze. Ten olej podczas jazdy był wychlapywany na rurę pomiędzy katalizatorem a pierwszym tłumikiem i to śmierdziało. Po smrodzie i braku ubytków oleju w silniku stawiam na olej przekładniowy.
Po pracy wróciłem tym samochodem do domu - 15 km i autko jeździ bardzo dobrze, bez żadnych drgań czy nietypowych odgłosów, stukań itp. Oczywiście wiem, ze tylko do czasu, bo skrzynka bez oleju prędzej czy później się rozpadnie. Jedynie, co zauważyłem, to inna reakcja na puszczanie sprzęgła, ale tłumaczę to sobie jego zaolejeniem.

Ponadto silnik chodził po domkiem dobre 20 min i nie zauważyłem żadnych dodatkowych wycieków.

Teraz moje pytanie: co tam mogło pęknąć? I to w taki sposób, że wycieka olej, ale bez żadnych innych oznak uszkodzenia? Przecież uszczelniacz wałka sprzęgłowego jest powyżej lini poziomu oleju w skrzyni.

 

Ponieważ używana skrzynka kosztuje mniej wiecej tyle co zatankowanie autka podjąłem decyzję o jego naprawie.

Jeszcze pytanie: czy poradzę sobie z wymianą skrzyni biegów bez kanału? Mechanicznie jestem obyty, wszystkie naprawy wykonuję samodzielnie; wymieniałem ostatnio sprzęgło w UAZie (tam to trzeba wyciągnąć skrzynię biegów razem ze skrzynką rozdzielczą) ale w mojej terenówce to się załatwia od środka samochodu.

Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez sanfran

[enes19]

Witam, sprawdź proszę czy olej nie wydobywa się spod czujnika biegu wstecznego ( który jest zamontowany w skrzyni biegów ), jest on z plastiku i wkładany na silikon.

Potrafi się rozszczelnić , lub pęknąć.

Boję się o to czy bez kanału ( z Twoją wiedzą ) będziesz w stanie fizycznie wyjąć skrzynię , ponieważ jest sporo elementów które trzeba dosłownie odkręcać od spodu również.

Pozdrawiam

[sanfran]

Dzięki, sprawdzę czujnik. Ale martwi mnie zaolejenie sprzęgła.

Co do dostępu od dołu, to planuję postawić przód samochodu na koziołki, do tego będę miał do dyspozycji ręczny dźwig hydrauliczny.

Czytałem, że półosi nie trzeba wyjmować z piast, wystarczy je tylko odkręcić od kolumny amortyzatora i odciągnąć na zewnątrz i wtedy półośki wychodzą ze skrzynki bardzo ładnie.

 

Zastanawiam się tylko jak podwiesić silnik od góry, chyba, że faktycznie lepiej podeprzeć od dołu. Jakieś pomysły?

 

Dodane 19.04

Dla tych, co kibicują. Skrzynka biegow zrzucona. Okazało się, że sprzęgło się rozpadło i zdemolowało komorę od strony dyferencjału wycinając dwie dziurki, którymi sobie olej wyleciał. Inna skrzynka czeka na montaż, jutro kupuję nowe sprzęgło, czekam na olej i uszczelniacze i będę sie to starał składać wszystko do kupy.

 

 

 

 

Czy ktoś może mnie poratować momentami dokręcenia śrub:

- sprzęgła,

- skrzynki biegow do silnika

- nakrętki półosi napędowych

Edytowane 19 Kwietnia 2017 przez sanfran

[Matiz]

1. 22-30nm

2.
60mm- 40nm

20mm- 20nm

troche mało, chyba bym jechał na wyczucie. Zobaczysz jak śruby będą sie zachowywały pod kluczem
 

3. 195-275nm. jest zawleczka więc albo pneumatem do oporu ,albo wajchą ok 0.5-1m

[sanfran]

Dzięki śliczne.

Z "na wyczucie" jest problem, bo spokojnie ukręcam gwinty M8, więc teraz staram się uważać.

 

Jeszcze taka zagwozdka, skrzynia ma cztery czujniki.

Wiem gdzie jest speedo oraz czujnik położenia wału korbowego.

Natomiast zastanawiają mnie dwa czujniki z dołu.

Jeden musi być wsteczny (ale który), tylko od czego jest ten drugi.

[Matiz]

Niestety nie badałem jeszcze mojej na tyle, być moze jest czujnik wału na skrzyni, speedo powinno być na linke, reszta to j.w czujnik wstecznego ,a ostatni to albo Neutral switch albo gear position switch (chyba to samo ale w serwisówce jest raz to,raz to)

To by musiał być ten mityczny czujnik który ,gdy niedomaga, podnosi obroty gdy auto sie toczy na luzie. Z tym ,że tyczyło to innego auta