[N15] Problem ze światłami

[avior]

To mój pierwszy post więc na wstępie witam Wszystkich Forumowiczów!

 

Mam następujący problem ze światłami w moim N15 - przestały się świecić światła mijania. Myślałem, że może się żarówki przepaliły, ale długie palą, poza tym dziwne, żeby jednocześnie spaliły się dwie. Patrzyłem w instrukcji na bezpieczniki, ale to też wykluczyłem, bo jest jeden na światło, więc skoro długie palą, to bezpiecznik jest ok.

A wszystko zaczęło się na myjni, gdzie zalało mi prawy reflektor. Chciałem odkręcić żarówkę, żeby odparowało. Pomijając utrudnione dojście nie wiedziałem za bardzo jak i odłączyłem jakąś kostkę na kablu prowadzącym do reflektora, ale po włączeniu świateł dalej paliły, więc włożyłem tą kostkę z powrotem. Niestety nie udało mi się wyjąć żarówki i jechałem dalej. Zaniepokoił mnie fakt, że na drodze sporo aut zaczęło mi mrugać długimi. Pomyślałem, że może to przez ten zaparowany klosz, ale po trasie zobaczyłem, że nie palą mi mijania. Co może być przyczyną? Dodam, że nie znam się kompletnie na elektryce, więc jeśli ktoś życzliwy doradzi mi, żeby badać jakieś napięcie gdzieś czy coś w tym rodzaju, to prosiłbym od razu o instrukcję obsługi dla prostego chłopa

 

I dodatkowo jakiś pomysł jak wysuszyć zaparowany reflektor?

 

Acha, czy ten zbiorniczek (bodajże od płynu chłodniczego), który jest umiejscowiony centralnie przed prawym reflektorem można wyjąć, aby mieć lepszy dostęp?!?

[Gość Kreyzol]

zarówka moze byc spalona bezwzglegu na to czy dlugie Ci sie palą, a kostki masz cale? nie poprzepalane? zbiorniczka nie dotykaj spokojnie wyjmiesz

[Gość sauron9]

Dla lepszego dostępu zbiorniczek możesz śmiało wysunąć, jest wsunięty w taką jakby szynę. Tylko uważaj na przewód do chłodnicy, żeby nie wyrwać

Reflektor odparować możesz poprzez wyjęcie żarówki i postawienie auta na słońcu. Suszarką bym raczej tego nie robił, żeby nie zniszczyć odbłyśnika, chociaż żarówka podczas pracy też się nagrzewa.

A szukanie przyczyny braku świateł zacząłbym od żarówek i sprawdzenia kostek i połączeń.

[avior]

Wyjęcie zbiorniczka ułatwiło dostanie się do reflektora.

 

Niestety, problem nadal nierozwiązany, żarówki całe, kostki w idealnym stanie (aż sam byłem zaskoczony).

 

Boję się, że bez wizyty u elektryka się nie obędzie :/

 

A czy może mieć wpływ na to fakt, że spaloną mam żaróweczkę na tablicy rozdzielczej od świateł mijania? Chyba nie, zwłaszcza że jest ona spalona od momentu zakupu :/

 

Tak więc czekam dalej na jakieś sugestie-pomysły co mogło się zepsuć.

[Gość grochu]

Cos mi sie wydaje, ze na desce rozdzielczej nie ma kontrolki swiatel mijania Chyba, ze w obydwu Almach mialem spalona :P

[avior]

Zgadza się, nie ma tej kontrolki. Ile się człowiek przy okazji awarii dowie dodatkowego

[Gość mokrii]

Wyjęcie zbiorniczka ułatwiło dostanie się do reflektora.

 

Niestety, problem nadal nierozwiązany, żarówki całe, kostki w idealnym stanie (aż sam byłem zaskoczony).

 

 

Tak więc czekam dalej na jakieś sugestie-pomysły co mogło się zepsuć.

 

zarnik H4 jest dwuwłóknowy zmien zarniki :one:

[Gość grochu]

Aha. Jedna rzecz mi sie przypomniala. Mialem chyba dokladnie taka sama sytuacje. Najpierw zniknelo mi lewe swiatlo mijania. WYmienilem zarowke i bylo ok. Po jakims miesiacu podczas dojazdu na uczelnie swiatla swiecily normalnie. Po zajeciach (8 godzin) bylo juz szaro na dworze. Po zapaleniu swiatel okazalo sie, ze dlugie owszem dzialaja ale mijania nie ma. W obydwu zarowkach spalily sie zarniki. Ogladalem kable, kostki i wszystko wygladalo ok. A zarowki psuly sie moim zdaniem baaardzo czesto (jedna na miesiac). Wymienilem te "dobre kostki" poizolowalem wszystkie polaczenia i od stycznia nic zlego juz sie nie dzieje. Ale Nightbraker'ow juz nie kupilem, bo balem sie ze szybko sie spala. Teraz juz chyba jednak kupie Niestety podczas zmiany kostek nie obeszlo sie bez wyjecia zbiorniczka wyrownawczego ukladu chlodzenia i akumulatora. To akurat pamietam bo zapomnialem o alarmie. Wrazenia dzwiekowe w zamknietym garazu sa naprawde niezapomniane.

[avior]

Problem naprawiony, koszt 80 złoty u elektryka, niestety nie zrouzmiałem co do mnie mówił, zresztą nie maił zbytnio czasu rozmawiać. Dzięki za odpowiedzi.

[Gość Pooh]

Witam,

 

ja mam chyba jakis podobny problem. Tez zauwazylem ze mi mijania nie dzialaja, a drogowe tak. zaczalem sprawdzac bezpieczniki - wszystkie ok. po jakims czasie zauwazylem ze nie siweci mi tylne swiatlo. Tutaj pierwsze pytanie... czy almera ma jakis system ktory nie wlaczy mi swiatel mijania jesli ktoras z tylnych zarowek jest spalona? np po te ze zwrocic uwage kierowcy ze cos z tylnymi swiatlami jest cos nie tak, bo niby jak inaczej sie domyslic. ktorys raz jak zamtykalem tylna klape tylne swiatlo sie zapalilo... i pozniej moglem juz zapalic mijania ... (wydaje mi sie wiec ze wszystkie zarowki sa sprawne)... pomyslalem ze cos nie stykalo ale ze zadzialalo wiec zostawilem ... rano jak wstalem znowu nie mialem mijania ...ale tylne swieca... potrzaslem troche ta tylna zarowka ... i rzeczywiscie cos tam czasem gasla... wymienilem ja na inna ... i nawet przy potrzaszaniu nie gasnie ale mijania dalej nie dzialaja... wtF? jakies pomysly?

[Gość serwis]

Związku nie ma ze sobą żadnego. Światła mijania i drogowe są na wspólnej masie, natomiast postojówki na zupełnie osobnym obwodzie. Sprawdź od przednich bezpieczniki H/LAMP a od postojówek masz TAIL. Sprawdź czy do żarówek mijania dochodzi prąd po włączniku i czy jest stała masa.

pozdr.

[serfer]

też miałem problem ze światłami.

ale wkońcu kupiłem bosha za 20zł komplet i problem znikł

dodam ze wczesniej kupiłem zwykle z carefoura i ich nie polecam bo nawet otoczka szklana się stopiła, potem osram te o lepszym działaniu - poszły obie naraz-- izolacje na kablach mi się lekko podtopiły .

Teraz mam Bosha i problemu niema