Gość kurđ Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 No to jeszcze raz... Moja almerka 2001r nagle przestała palić. Przy przekręceniu kluczyka słychać cykanie. W pozycji start rozrusznik jakby chciał coś zrobić ale nawet nie zakręci (widać tylko że pasek klinowy lekko drgnie), resetują się dzienne kilometry i zegar. Po wyłączeniu kluczyka słychać ponownie cykanie. Auto pali na popych, po przejechaniu 50km bez zmian. Napięcie na aku 12,6V (także po dłuższym postoju, więc raczej nie zwarcie). Po zapaleniu auta wszystkie kontrolki gasną. Jakieś pomysły? Typowałbym na rozrusznik ale nie jestem pewny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tombolot Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 spróbuj obstukać lekko rozrusznik - moze szczotki się tylko przywiesiły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość olej Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Sprawdź immobilaiser,może to być przyczyną. U mnie byó identycznie,ale powodem tego było zwarcie i po części alarm. Z kabli też byłem w stanie odpalić,tlko po przejechaniu 200km i wyłaćzeniu silnika nie odpalał. Po naprawie śmiga jak nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kurđ Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 spróbuj obstukać lekko rozrusznik - moze szczotki się tylko przywiesiły Właśnie mam taki zamiar, a powiedz mi jeszcze czy dobrym pomysłem byłoby w czasie zapalania na popych przekręcić kluczyk i jednocześnie puścić sprzęgło? Tak by rozrusznikiem zakręciło. Z tym immobilizerem to dziwne, bo wydawało mi się ze jak jest coś nie tak to nie powinien w ogóle odpalać. Czy diagnostyka pokaże problem immobilizera? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dybekz Opublikowano 28 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2008 Zobacz klemy na akumulatorze może są luźne. Bo te gasnace kontrolki i resetowanie zegarów moga wskazywać na to że dostaje za mało prądu. Miałem kiedyś to samo jak się poluzowała jedna z klem - dokręciłem i było git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kurđ Opublikowano 28 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2008 Klemy są w porządku sprawdziłem. Dostałem jeszcze jedną wskazówkę ale nie wiem na ile jest ona skuteczna. Mianowicie by sprawdzić napięcie na aku w czasie zapalania. I o dziwo napięcie spada do wartości 1-2V. Więc to może być aku, nie wiem tylko jak zachowywałoby się napięcie gdyby to rozrusznik był jakoś zablokowany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomtom1 Opublikowano 28 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2008 jakby rozrusznik był zablokowany (mechanicznie) a elektrycznie bylby ok to na 99% akumulator by Ci eksplodował po włączeniu rozrusznika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
killing_joke Opublikowano 28 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2008 na 99,9% to rozrusznik. ja mialem to samo. zrobilem raz 1000km, nastepnego dnia pojezdzilem jeszcze, ale kolejnego juz nie... po przekreceniu kluczyka slyszalem tylko cykanie. mechanik mi go rozkrecil i przeczyscil za 150zl. Podobno czasami jak sie powiesza szczotki to wystarczy walnac mlotkiem, ale sproboj tam walnac mlotkiem- nie da sie, bo nie ma miejsca pod maska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kurđ Opublikowano 28 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2008 ... mechanik mi go rozkrecil i przeczyscil za 150zl. Łatwo powiedzieć, tutaj za samo otwarcie maski 50euro sobie życzą :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 29 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2008 Najprościej - pożycz od kogoś akku i spróbuj zapalić ,albo spróbuj na kable od kogoś.To ,że akku ma 12V to nie znaczy ,że jest dobry.Do odpalenia potrzebujemy oprócz V-oltów także A-mpery.Jak akku ma oberwaną cele albo będzie zasiarczony to nie daje takiego prądu na rozruch jaki powinien.Jak odpalanie z innego akku nie da efektu to wina elektryki.Dodatkowo sprawdź stacyjkę.Jak nadpalą sie styki to też będą takie jajca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kurđ Opublikowano 2 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2008 Dla wiadomości potomnych objawy, które miałem, okazały się być spowodowane przez akumulator. Po sprawdzeniu wyszło, że posiada 23% sprawności . Nowy już siedzi pod maską i almerka zapala jak ta lala:) Dzięki wszystkim za rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 No to szerokości :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dybekz Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 To jednak za mało pradu dostawał tak jak myślałem. Ale jednak "logis" miał racje Volty w akumulatorze to nie wszystko to nie wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.